Kolejne lanie miłosz dostał półtora miesiąca pozniej za niezdanie testu z fizykibyłó to w czwartek,chłopak szedł ze szkoły dodomurazem z kolegą z klasy piotrem,który zdał test na 4,szli wolnym krokiem(kolega mieszkał dwa bloki dalej )miłosz chciał,żeby piotr poszedł do niego do domu,pomysłał,że ojciec nie będzie go bił przy koledze,że w wogóle mu się lanie upiecze,że ojciec go w inny sposób ukarze .Gdy już przyszli pod klatkę mieszkania miłosza ,chłopak spytał sie piotra,czy wejdzie na chwilę ,piotr powiedział,że tylko na chwilę,potem musi iść dodomu pochwalić sie oceną ztestu(rodzice piotra ,to byli również znajomi ojcai mamy miłosza ,ojciec piotra był mechanikiem samochodowymzenon ,mama róza była księgową w urzędzie miasta,miał siostrę ewę starszą o 6lat),gdy weszli dodomu ,piotr przywitał się zrodzicami miłosza(obydwoje byli w domu) ,ojciec miłosza się spytał piotra,co on dostał z testu z fizykii ,piotr powiedział,że4 ,potem spytałsie miłosza co on dostal ,piotr powiedział,że niezdał tego testu,dostał ocenę niedostateczną ,ojciec powiedział,że się z nim policzy po obiedzie,zapytał sie piotra,czy zje z nimi obiad,piotr powiedział,że dziękuje,ale zje w domu,że musi już iśc ,pożegnał się z miłoszem i poszedł do domu ,a miłosz zaniosl plecak do swojego pokoju ,połozył go na krześle,potem poszedł dołazienki umył ręcenastępnie poszedł do kuchni ,postawił talerze i sztućce iwraz z rodzicami usiadł do obiadu ,podczas obiadu ojciec nie odezwał się do miłosza ani słowem,tylko srogo na niego popatrzył ,gdy skończyli jesc ojciec kazał miłoszowi posprzątać ze stołu i isc do swojego pokoju,on zaraz przyjdzie poszedł do dużego pokoju odpoczać ,chłopak spełnił polecenia ojca,potem poszedł do swojego pokoju ,postawił plecak na podłodze,usiadł na krześle i czekał naojca ,gdy po 2minutach ojciec przyszedł dopokoju miłosza,chłopak wiedział już cogo czeka,ojciec zamknąldrzwi ,następnieusiadł na łózku naprzeciwko miłosza i spytał się go ,czemu nie zdał testu ,miłosz powiedział,że nie wie,że może były za trudne pytania ,przecież sie uczył ,ojciec powiedzial,że chyba za mało,skoro go nie zdal ,następnie powiedział,że musi go ukarać,miłosz prosił,żeby ojciec go inaczej ukarał,ale ojciec powiedział,ze musi dostac lanie ,wstał z łózka,kazał miłoszowi również wstać i połozyć sie na tym łózku ,powiedział,że dostanie dodatkowe pasy zato,że chciał ,żeby musie upiekło przyprowadzając kolege ,wyciągnął ze spodni brązowy szeroki pas,który nieżle ciagnal ,złozył go na poł i zaczal gomocno bić ,powiedział,że nie kazał musię rozbierać ,bo i tak miłosz bedzie miał slady ,nawet jak dostanie na spodnie ,chłopak dostał aż 25pasów ,ojciec po laniu powiedział ,że jeśli dalej nie będzie się uczył to będziedostawał baty ,nawet jak będzie w liceum ,potem wyszedł z pokoju wsuwając pas w spodnie ,a miłosz lezał danal na brzuchu ,potem zasnal ,mama przyszła mamai przykryła go kocem i wyszła zamykajac drzwi.Miłosz rzeczywiście miał ślady na pupie po pasku jeszcze 3dni.Kolejne lanie miłosz dostał już podwóch tygodniach zato,że nie słuchał ojca i mamy było to w sobotę,był niegrzeczny ,ojciec się w końcu zdenerwowałpawellaska napisał:
Po miesiącu miłosz znowu dostał lanie za nieposłuszeństwo ,ojciec strasznie się zdenerwował ,powiedział; do syna,że dostanie lanie za to,że jest nie dobry zawołal go do sypialni,w której przebywał ,siedział na łozku ,gdy chłopak przyszedl ,ojciec kazał mu zamknąć drzwi ,potem kazał mu połozyć się na jego kolanach ,wyciągnąl ze spodni czarny gruby pas ,złozył go na pół ,potem ściagnal chłopakowi siła spodnie i zaczął go bić .Miłosz dostał 15 pasów ,po laniu ojciec pozwolił wstać miłoszowi z jego kolan i ubrać spodnie,potem wyszedł z sypialni wsuwając pas w spodnie ,miłosz poszedł do swojego pokoju płacząc,połóżyłsię a brzuchu i zasnął.Obudził się po półtorej godziny,wstal i poszedł przeprosić ojca,ojciec przyjąl przeprosiny.pawellaska napisał:
Chłopak dostał 20pasów,po laniu mógł się ubrać ,a ojciec wyszedł z pokoju.pawellaska napisał:
Po dwóch miesiącach chłopak dostał kolejne manto za ,że nie słuchał ojca.Chłopak był przez pół dnia niegrzeczny (była sobota) ,po obiedzie ojciec zaprowadził go do sypialni,potem zamknąl drzwi ,kazał mu położyć się na kanapie,potem wyciągnąl ze spodni czarny gruby pas ,spytałsię go czy będzie grzeczny ,nie będzie musiał go bić ,chłopak powiedział,że nie będzie ,ojciec złozył pas na pół i zaczął bićmiłosza ,chłopak dostał 25mocnych pasów ,po laniu ojciec powiedział do miłosza ,że ostatni raz dostał na spodnie,następnym razem ,jak będzie niegrzeczny to dostanie na goły tylek,i wyszedł z pokoju wsuwając pas w szlufki spodni,a chłopak leżal jeszcze na łozku płacząc.Minęły zaledwie dwa tygodnie kiedy miłosz dostał kolejne baty za zniszczenie ojcu ważnych dokumentów,gdy ojciec to zobaczył ,strasznie się zdenerwował na niego,zaczał na niego krzyczeć ,potem kazał mu iśćdo swojego pokoju i czekać na karę (było to w dużym pokoju) ,gdy chłopak poszedł ,ojciec już wyciągnąl pas ze spodni(brązowy szeroki) ,po minucie przyszedł do pokoju chłopaka,zamknąl drzwi,potem powiedział do niego,że powiedział wcześniej,że chłopak dostanie na goły tyłek,tak,też się stanie,kazał mu się rozbierać i kłasć sięna łóżku,potem złożył pas na pół i zaczał bić syna cdn.
powiedział do miłosza,że zaraz będzie beczał baranim głosem ,miłosz powiedział,zobaczymy ,ojciec powiedział ,zaraz się przekonasz (było to w dużym pokoju)ojciec nie chciał,żeby mama widziała,że miłosz dostaje baty na goły tyłek ,bo dostanie na goły ,zaprowadził go do jego pokoju ,następnie kazał mu oprzeć się o biurko ,potem kazał mu ściągnąć spodnie i majtki ,gdy miłosz spelnił jego życzenie,ojciec roman wyciągnal z szafy gruby czarny pas,złozył go na pół i zaczał go mocno bić ,chłopak dostał na goła skórę 21pasów,miłosz miał czerwone ślady na obu posladkach ,po laniu mół się ubrać,ojciec połozył pas na krześle i wyszedł z pokoju ,a miłosz połozył się jeszcze na łózku na brzuchu popłakujac.