Mariusz miał lat 28 od 2lat pracował na pewnej farmie,której właścicielem był panTadeusz roszczak MIał lat44,właścicielem farmy był od 4i pół roku,którą prowadził z żoną Agnieszką lat43.Mieli syna Grzegorza lat 13ipół i córkę natalię lat6.Współwłaścicielem farmy był ojciec pana tadeusza ,pan stefan lat 67.Pan tedeusz był surowym farmerem , pół roku temuwprowadził kary cielesne do systemu kar swoich pracowników ,także ojciec pana tadeusza od czasu do czasu karał swoich pracowników chłostą,gdy jego syna nie było w pobliżu .Pierwszym pracownikiem,który został ukarany chłostą to byłwłaśnie mariusz,który nie chciał pracować tego dnia,było ciepło ,sobota rano .Pan tadeusz zobaczył ,że mariusz nie chce pracować ,poddszedł do niego,spytał się go,czemu nie pracuje ,mariusz powiedział,że dzisiaj jest sobota,że nie chce musię pracować .Pan tadeusz powiedziałże mariusz musi zostać za to ukarany ,kazał mu iść za nim do komórki ,gdy już przyszli do komórki ,pan tadeusz kazał mariuszowi połozyć się na ławce,która stała naśrodku ,mariusz musiał ścagnąć spodnie ,nie chciał pan tadeusz powiiedział,że zawołaojca,będzie bardziej bolało,niż od niego,ojciec pana tedeusza miałciężką rękę ,mariusz powiedział,że nie trzeba,ściągnąl spodnie i polózył się na ławce ,pan tadeusz wział do ręki skórzany bat,który wisiał na drzwiach,i zaczęło się lanie .Meżczyzna dostał 15batów(na majtki),po chłoście mógł wstać ,pan tadeusz powiedział,że następnym razem jak mariusz będzie się obiijał to dostanie na gołytyłek i od ojca. cdn.
↧
Surowy farmer
↧
Surowy farmer
Kolejne lanie dwa tygodnie póżniej dostał kolejny pracownikdareklat34,który pracował na farmie od roku ,zato,że żlewykonał zadanie powierzone mu przez pana stefana,ojca pana tedeusza ,pan tadeusz wyjechał naurlop z rodziną .Pan stefan kazał przyjść darkowi to pokoju,w którym urzędował ,gdy darek rzyszedł do jego gabinetu,pan stefan kazał mu zamknać drzwi za soba .Potem spytał się go,czy wie jaką karę wprowadził jegosyn za żle wykonanie zadania ,darek powiedział,że wie ,pan stefan powiedział,że jego syn jest na urlopie ,co nie znaczy ,że darek nie będzie ukarany ,wprost przeciwnie ,zostanie ukarany przez niego ,pan stefan kazał mu oprzeć się o stół ,potem wyciągnął ze spodni gruby czarny pas ,złożył na pół i zaczał go mocno bić .Darek dostał 17pasów)na szczęście na spodnie) ,po laniu mógl się wyprostować ,pan stefan powiedziałdo niego,że gdyby jego syn go bił todostałby na gołe siedzenie ,ma szczęście,że nie ma syna,dlatego dostał od niego na spodnie ,potem pozwolił mu wyjść z pokoju darek wyszedł z pokoju a pan stefan wsunał pas w szlufki spodni.Kolejne lanie było po trzech tygodniach dostał je kolejny pracownik był to Igor ,który pracował na farmie od półtora roku lat 29 .Igor został przyłapany przez pana tadeusza na kradzieży naszyjnika innego pracownika ,pan tadeusz złapał igora na gorącym uczynku ,kazał oddać naszyjnik koledze ,potem przyjść do niego ,igor oddał naszyjnik,następnie przyszedłdo pana tadeusza ,który już czekał na igora w pokoju kar,który mieścił się obok domu farmera.gdy igor wszedł do pokoju pan Tadeusz zamknal za nim drzwi ,pote od razu kazał mu połozyć się na stole ,potem wziął pejcz,który wisiał na wieszaku ,chwycił go za rączkę i zaczał go bić ,po 4bacie pan tadeusz kazał igorowi ściągnąć spodnie i majtki,igor spełnił jego polecenie ,znowu położył się na stole lanie zaczęło się od nowa .Mężczyzna dostał 21batów ,po chłoście,pan tadeusz odłozył bat na miejsce ,tedeusz wstał i włożył spodnie i majtki ,pan tedeusz powiedział do niego,żeby mito yło ostatni raz,bo jak jeszcze złapie cię na kradzieży to baty będa większe .Pozwolił wyjsć igorowi z pokoju,igor jeszcze miał ślady przez dwa dni.Kolejne lanie było po tygodniu w piątek ,dostał je kolejny pracownik ,był to jarek ,który pracował na farmie od 2lat ,jarek dostał za to,że był opryskliwy wobec pana tadeusza i jego ojca ,nie chciał też prracować .Pan tedeusz zawołał go do siebie ,powiedział,że pójdą do pokoju jego ojca i on zdecyduje ,gdzie go ukarać .Gdy poszli do gabinetu ojca pana tedeusza ,ten już czekał na pracownika,pan tadeusz zamknął drzwi ,następnie spytał się ojca,co z robić z jarkiem ,jarek trochę się rzucał ,pan stefan powiedział,że on się nim zajmie,a tadeusz niech wraca do pracy,tadeusz posłuchał ojca ,wyszedł z pokoju,zamknal dzwi i wrócił do pracy ,a panstefan został sam na sam z jarkiem ,powiedział,że doszły go słuchy,że jest bardzo opryskliwy i nie chce pracować,jarek dalej się rzucał do pana stefana ,pan stefan powiedział,że dość tego ,kazał mu połozyćsię na stole ,potem wyciągnął ze spodni gruby brązowy pas z metalowa klamrą ,złożył pas na pół i zaczał bić jarka ,jarek dalej się rzucał do pana stefana ,pan stefan po5pasie kazał śćiągnać spodnie jarkowi ,jarek ściągnal spodnie ,połózył się ponownie na stole ,pan stefan zaczał bić go dalej ,jarek mówił,że go nie boli ,pan stefan powiedział,bo zawołam tadeusza ,on może poprawić wtedy naprawdę będzie bolało ,jarek powiedział,proszę bardzo,i tak się go nie boje,pan stefan powiedział do niego,że sam tego chciałeś ,otworzył drzwi ,wyszedł z pokoju i zawołał tadeusza ,jarek wciaż leżał na stole ,tadeusz przyszedł do pokoju ojca,zamknal drzwi za sobą ,pan stefan powiedział,że jarek się nadal rzuca ,powiedział,że się go nie boi ,powiedział,że jak chce to może poprawić ,tadeusz powiedział bardzo chętnie ,wział od ojca pas i znowu zaczał bić jarka ,pan stefan tym razem się przyglądał chłoście .Jarek dostał aż30pasów ,po laniu wstał i włozył majtki i spodnie na pupę a pan adeusz oddał ojcu pas ,otworzył drzwi pokoju i wyszedł ,zaraz zanim wyszedł jarek z grymasem na twarzy a pan stefan wsunął pas w szlufki.Kolejne lanie było po miesiącu w czwartek pod wieczór dostał je ponownie darek za to,że bardzo narozrabiał kilka godzinwcześniej .Pan tedeusz kazał mu przyjść do pokoju kar .Gdy darek przyszedł pan tadeusz powiedział,że musi go surowo ukarać,za to ,że dzisiaj strasznie narozrabiał ,strasznie go zawiódł,może karę odłożyć do jutra ,ale darek powiedzial,że woli być ukarany dzisiaj ,żeby jutro mieć spokój ,pan tadeusz powiedział,że zostanie ukarany zaraz, potem będzie mógł pójść do domu.Wyciągnał ze spodni czarnygruby pas ,kazał darkowi połozyć się na stole ,złozył pas na pół i zaczał go mocno bić.Tym razem darek dostał na spodnie 21pasów ,po laniumógł wstać i pójść do domu a pan tadeusz wsunąl pas w szlufki.Kolejne lanie było po 3tygodniach w piątek dostał je kolejny pracownik piotr latprawie30,który pracował na farmie od2lat ,piotr dostał lanie za to,że obraził syna pana tadeusza grzegorza ,powiedział do niego,że jest głupi ,grzegorz to usłyszał podszedł do piotra i spytał się go,co powiedziałeś,powtórz -piotr powtórzyłjesteś głupi grzegorz się zdenerwował zaprowadził piotra do pokoju kar ale nie zamknął drzwi ,kazał mu oprzeć się o stół i zaczał dawać mu klapsy ręką ,tych klapsów było11 ,zobaczył to pan tadeusz ,piotrwstał i wybiegł z pokoju kar,pan tadeusz spytał się grzegorza co robi,chłópak powiedział,że ukarał jego pracownika,bo go obraził ,pan tadeusz powiedział,że tylko on i dziadek może karać swoich pracowników on nie ma prawa idż do domu ,tam porozmawiamy a swojemu pracownikowi piotrowi kazał przyjść do pokoju jego ojca,którego akurat nie było .Gdy piotr wszedł do pokoju pan tedeusz powiedzial do niego,czemu obraziłeś mojego syna ,piotr powiedział,że już dostał klapsy od grzegorza ,pan tadeusz powiedział,że tosię nie liczy bogrzegorz nie miał prawa go ukarać ,prawo do karaniama tylko on i jego ojciec ,a zresztą za małodostał ,teraz dostanie prawdziwe lanie a nie klapsy ręką.Pan tadeusz kazał piotrowi stanąc w lekkim rozkroku i oprzeć się o stół ,następnie wziął skórzany pejcz ,którego wział z pokoju kar,chwycił za rączkę pejcza i zaczał bić piotra.Chłopak ponownie dostał lanie,tym razem większe ,tych batów było18 ,po laniu piotr wstał a pan tadusz powiedział,że się rozliczy z synem ,piotr wyszedł z pokoju a pan tadeusz poszedł zanieś pejcz do pokoju kar i poszedł do domu.Gdy wszedł do domu ,pozedłdo pokoju syna(gregorz miał osobny pokój z siostrą) pan tadeusz powiedział do syna,ze dzisiaj zrobił coć ,czego nie powinien zrobić ,żeniestety musi być ukarany,że już piotr dostał lanie też od niego ,teraz dostanie lanie grzegorz za to,że ukarałpracownika bez pozwolenia-ale tato ja mam już prawie15lat ,pan tadeusz powiedział,że jeszcze jest niepełnoletni ,że już pora żeby poczuł smak pasa na swojej pupie ,kazał mu polózyćsię na kanapie(nie musiał sćiągać spodni) ,ojciec sciągnąl pas ze spodni(brązowy szeroki pas ) ,złozył pas na półi zaczał bić syna,ojciec wszystkie pasy liczył ,ych pasów było 19 ,po laniu wsunąl pas w szlufki ,grzegorz powiedział,że już to się owtórzy ,ojciec powiedział-ja myśle iwyszedłz pokoju a grzegorz jeszcze kilka minut leżał na kanapie płacząc. cdn.pawellaska napisał:
Mariusz miał lat 28 od 2lat pracował na pewnej farmie,której właścicielem był panTadeusz roszczak MIał lat44,właścicielem farmy był od 4i pół roku,którą prowadził z żoną Agnieszką lat43.Mieli syna Grzegorza lat 13ipół i córkę natalię lat6.Współwłaścicielem farmy był ojciec pana tadeusza ,pan stefan lat 67.Pan tedeusz był surowym farmerem , pół roku temuwprowadził kary cielesne do systemu kar swoich pracowników ,także ojciec pana tadeusza od czasu do czasu karał swoich pracowników chłostą,gdy jego syna nie było w pobliżu .Pierwszym pracownikiem,który został ukarany chłostą to byłwłaśnie mariusz,który nie chciał pracować tego dnia,było ciepło ,sobota rano .Pan tadeusz zobaczył ,że mariusz nie chce pracować ,poddszedł do niego,spytał się go,czemu nie pracuje ,mariusz powiedział,że dzisiaj jest sobota,że nie chce musię pracować .Pan tadeusz powiedziałże mariusz musi zostać za to ukarany ,kazał mu iść za nim do komórki ,gdy już przyszli do komórki ,pan tadeusz kazał mariuszowi połozyć się na ławce,która stała naśrodku ,mariusz musiał ścagnąć spodnie ,nie chciał pan tadeusz powiiedział,że zawołaojca,będzie bardziej bolało,niż od niego,ojciec pana tedeusza miałciężką rękę ,mariusz powiedział,że nie trzeba,ściągnąl spodnie i polózył się na ławce ,pan tadeusz wział do ręki skórzany bat,który wisiał na drzwiach,i zaczęło się lanie .Meżczyzna dostał 15batów(na majtki),po chłoście mógł wstać ,pan tadeusz powiedział,że następnym razem jak mariusz będzie się obiijał to dostanie na gołytyłek i od ojca. cdn.
↧
↧
Lanie zanieposłuszeństwo
Minęły dwa miesiące gdy lanie dostał igor za to,że żle się zachowywał wobec gości swoich rodziców,którzy przyszli na kawę i ciasto,było to w piątek popołudniu ,byli to brat mamy z żoną czyli dla igora kamila i ich siostry ciocia i wujek (mieszkali 7kilometrów od iławy,przyjechali samochodem) ,gdy goście byli już u nich dwie i pół godziny ,igor pomyślał,że już starczy ,zaczał się wygłupiać ,żeby szybciej poszli ,zaczął obrażać wujka ,potem ciocię ,ojciec powiedział,żeby się uspokoil ,to byłow dużym pokoju ,zaczał też pyskować do niego ,ojciec ponownie poprosił igora,żeby sie uspokoił ,bo będzieżle ,igor powiedział do ojca,-a co mi zrobisz,zbijesz mnie? ojciec powiedział ,żebyś wiedział ,kazał mu iść do pokoju i czekać na niego,nie chciał,zeby goscie widzieli,że go bije ,zostawił gości z pozostałymi członkami rodziny a sam poszedł za igorem do jego pokoju,wszedł ,zamknąl drzwi,powiedział do igora,że się doigrał ,kazał mu polózyć się na kanapie ,wyciagnał z kontaktu kabel od radia,które stało na półce obok kanapy na której zawsze spał chłopak ,złozył kabel na pół i zaczał bić syna ,chłopak się zdziwił,że dostaje kablem od radia,zawsze dostawał pasem od spodni ,po 7razach igor myslał,że to już koniec chciał wstać ale ojciec mu nie pozwolił ,powiedział,że to jeszcze nie koniec ,igor prosił ojca,żeby go już nie bił ,ale ojciec nie słuchał ,rzucił kabel obok leżącego syna,powiedział,że tych7razów kablem to był początek chłosty,teraz dostanie wieksze baty ,może zawołać wujka,on go ukarze bo go obraził ,igor nie chciał dostać od wujka,ojciec powiedział,że nie zawoła wujka,tylko sam go zbije ,wyciągnął ze spodni gruby czarny pas ,złożył pas na pół i zaczal go mocno bić ,ojciec liczył pasy ,juz od3pasa igor zaczał płakać ,dostał tych pasów 20naszczęście na spodnie,po laniu ojciec kazał igorowi przeprosić ciocię i wujka zanim pojadą do domu,wsunął pas w szlufki,a chłopak z miną zbitego psa wstał i przeprosił ojca,powiedział,że za kilka minut przyjdzie przeprosi ciocię i wujka,ojciec przyjał przeprosiny ,powiedział -dobrze,tylko,żebyś zdążył ,i wyszedł z pokoju ,wrócił do gości powiedział,że ukarał igora za dzisiejsze zachowanie ,najpierw dostał kablem od radia ,potem pasem ,wujek powiedział,że słyszeli jak igor krzyczy ,domyśleli się że dostaje baty,ojciec powiedział,że igor obiecał,że przyjsć i ich przeprosić zanim pojada do domu .Po pół godzinie igor poszedł do dużego pokoju i przeprosił wujka i ciocię ,wujek i ciocia przyjęli przeprosiny ,ojciec pozwolił chłopakowi zostać z nimi.Po20minutach wujek i ciocia poszli do domu,ojciec zmamą posprzątali po gościach a kamil z siostrą poszli do siebie,igor włączył telewizor i sobie ogladał.pawellaska napisał:
Minęły trzy tygodnie,nastepne lanie dostał brat kamila igor.Igor poszedldo kolegi,który mieszkal w sąsiednim bloku(była sobota weekend) ,miał przyjsć za dwie godziny,ale igor fajnie sie bawił z kolegai zapomnial zadzwonić do rodzicow,że się spóżni ,był u kolegi ponad trzy godziny(kolega miał na imię jacek) ,gdy się zorientował,że był dłużej niż miał wyznaczone,przestraszył się,ale pomyślał ,że mu się upiecze,nie chciało mu się wracać do domu,ale poszedł.Gdy przyszedł do domu ,najpierw zjadł spóżniony obiad,potem poszedł ogladać telewizję ,gdy ojciec przyszedł do domu (z pracy) ,tego dnia musiał isć na chwile do pracy,powiedział,że my już jedliśmy obiad wcześniej,igor powiedział,że też już jadł,ojciec się go spytal ,dlaczego się spóznił ,igor powiedział,że zapomnial zadzwonić,ojciec powiedział,że musi pomyśleć nad karą dla niego ,powiedział ,żeby igor poszedl do swojego pokoju,chłopak powiedział,że oglada film nie ma teraz czasu,ojciec kazał mu wyłączyć telewizor,igor powiedział,że nie wyłaczy,ojciec zabral mu pilotai wyłaczył telewizor i kazałiść do swojego pokoju,igor zacząl się rzucać do ojca ,ojciec dał mu klapsa w pupę,igor powiedział,że nie pójdzie do swojego pokoju,ojciec powiedzial natychmiast,chyba,że chce dostać w dużym pokoju ,igor powiedział,że nie dostanie lania,bo pójdzie na dwór,ojciec powiedział,że dostanie lanie za swoje zachowanie i nie pójdzie na dwór,kazał igorowi iść do swojego pokoju,igor skapitulował i poszedł ,po minucie ojciec przyszedłdo pokoju igora,zamknąl drzwi ,kazał się chłopakowi położyć na łożku na brzuchu ,powiedział,że dostanie za swoje zachowanie,ściagnąl pasa,którego miał przy sponiach(czarny ) ,wlał chłopakowi 20pasow,igor trochę się jeszcze rzucał ,ale dopiero przy 12pasie zaczal płakać ,po laniu ojciecwciągnal pas w szlufki i wyszedł ,igor jeszcze leżal pięć minut na łożku,potem wstał i poszedł przeprosić ojca.Minąl miesiąc następne lanie tym razem dostał kamil,było to pod koniec sierpnia,chłopak uderzył syna znajomego swojego ojca jak był na podwórku,kiedy znajomy ojca zobaczył ,ze kamil uderzył jego syna,zaprowadził go do domu(było 300 metrów) ,ojciec otworzyłdrzwi,znajomy powiedział,że kamil uderzył jego syna,ojciec kazal przeprosić syna znajomego,kamil przeprosił,znajomy i jego syn wyszli z mieszkania,ojciec kamila,powiedział,że niech sie przygotuje dokary ,kamil powiedział,że przeprosił chłopaka,ale ojciec powiedział,że dostanie za uderzenie kolegi,kazał iść kamilowi do jego pokoju,podwóch minutach ojciec przyszedł,zamknąl za sobą drzwi,powiedział,że kamil dostanie dzisiaj trochę inaczej ,postawił na środku pokoju krzesło ,kazał mu sie połóżyć na tym krześle,kamil miał na sobie krótkie spodenki(było tego dnia ciepło) ,ojciec wcześniej poszedldo sypialni po pas ,był to pas od garnituru ojca (brazowy) ojciec miał na sobie spodnie3/4 bez paska,wlal chłopakowiteż jak przedtem20pasów,kamil nawet nie pisnal,powiedział tylko do ojca,że jest sadystą,ojciec powiedział,że będzie go bił dopóki będzie mieszkal pod jego dachem,po laniu ojciec pozwolił wstać kamilowii poszedł odnieść pas ,nie minęło pół godziny jakkamil zaczal do ojca pyskować,potem go kopnal ,ojciec dal kamilowi klapsa,kamil powiedział doojca,że jest pajacem,ojciec powiedział ,żeby się uspokoił bo znowu dostanie,kamil powiedział,że chce dostać ,ojciec powiedział,dobrze(było tow dużym pokoju) ,kazał mu sie położyć na kanapie w duży pokoju,najpierw sam na niej usiadl potem kazal położyć się kamilowi na jego kolanach,dał clopakowi 10klapsów,kamil sie rzucal .Po laniu kamil poszedłdo swojego pokoju,był grzeczny do końca dniai następnego dnia też cdn.
↧
Dam lanie Wroclaw
Chętnie ukarze jakąś niegrzeczną kobietę z Wroclawia lub okolic, jeśli jest jakaś która sobie zasłużyła to czekam na odpowiedź. dant33@o2.pl
↧
kara od opiekuna na wakacjach
Po roku była organizowana kolonia do kołobrzegu.Kolonia była w pierwszej i drugiej połowie lipca.Jacek znowu na nią pojechał .Koloniści mieszkałi w domu wczasowym,w pokojach trzy i cztero osobowych.Jacek był w pokoju ponownie z tomkiem,którym się cały czas przyjażnił ,chciał być z nim w pokoju ,pojechał na kolonię ,tylko dlatego,że tomek też na nią jechał ijeszcze z innym kolegą piotrkiem ,który mieszkał pod opolem,który był po raz pierwszy na kolonii ,był w wieku tomka i jacka .Chłopcy trafili ponownie do grupy pana darka,tomek i jacek już znali pana darka ,piotrek jeszcze go nie znał .Chłopcom bardzo podobało się na kolonii.Kolonia trwała 19dni,W4dniu kolonii jeden z kolegów z grupy tomka ,jacka i piotrka ,hubert ,który po raz drugi był na kolonii,a poraz1 trafił pod opiekę pana darka ,dwa lata wcześniej w szklarskiej porębie ,był pod opieką innego opiekuna(też mężczyzny) ,był prawie cały dzień niegrzeczny ,nie chciał słuchać pana darka ,powiedział do niego,że jest głupi,jacek ostrzegał go,powiedział,żeby nie rozrabiał,bo może dostać lanie od pana darka ,że w zeszłym roku on pewnego dnia rozrabiał i dostał lanie ,hubert powiedział ,że pan darek to pajac ,że może mu naskoczyć ,pan darek to usłyszał,kazałchłopakowi przed kolacją przyjść do jego pokoju,hubert powiedział,że pomyśli czy przyjsć ,pan darek powiedział do niego ,że jak nie przyjdzie do jego pokoju,to on przyjdzie do niego,wtedy dostanie lanie w jego pokoju ,wtedy koledzy zobaczą jak dostaje manto ,hubert dopiero wtedy się przestraszył ,powiedział ,że przyjdzie.Po godzinie hubert przyszedł do pokoju pana darka pokój pana darka był na tym samym piętrze ,co pokój huberta,i jego3kolegów ,tylko 3pokoje dalej(na1piętrze) ,gdy wszedłdopokoju pana darka,ten kazał mu zamknać drzwi,pandarek siedział na lóżku ,hubert podszedł do niego ,pan darek powiedział ,że obiecał mu lanie i te lanie dostanie ,wstał z lóżka ,kazał połóżyć się hubertowi na tym łózku ,potem wyciagnal pas ze spodni(pasek rzemienny brązowy) ,złożył go na pół i zaczał go bić cdn.Walas1305 napisał:
Następnego dnia Kuba dostał lanie za palenie papierosów, bo był zakaz palenia a i Kuba był za młody na palenie.
Wstał rano i poszedł za domek zapalić, ale opiekun wyczuł zapach dymu i zobaczył, że to Kuba pali. Wziął go za ucho i razem z nim przyszedł na miejsce zbiórki i oświadczył wszystkim, że przyłapał Kubę na paleniu papierosa i że dostanie teraz lanie na oczach wszystkich kolegów. Kuba powiedział:
-Proszę Pana, a nie może być na osobności w pokoju?
-Nie nie może być. No rozpinaj spodnie i je opuść.
Kuba rozpiął guzik i opuścił spodnie i opiekun do niego mówi:
-Wyciągnij pasek ze swoich spodni i mi go podaj i opuść majtki
-Ale ja nie chcę na goły tyłek, bo się wstydzę...
-I oto chodzi, żebyś się wstydził.
Kuba wyciągnął pasek i podał go opiekunowi i opuścił majtki i oczom jego kolegów pokazał się na wpół stojący siusiak Kuby i opiekun mówi:
-Co to ma znaczyć? Natychmiast się odwróć i za to dostaniesz 10 pasków więcej, miałeś dostać 30 pasków dostaniesz 40 pasków i możesz krzyczeć, ale nie wolno Ci zasłaniać tyłka rękami-za zasłonięcie tyłka doliczam 5 pasków więcej. Rozumiemy się?
-Tak
-No to zaczynamy
I po chwili na goły tyłek Kuby spadł pierwszy pas i Kuba krzyknął:
-AŁŁŁŁA!!!! I krzyczał tak po każdym pasie spadającym na jego tyłek a jego koledzy tylko patrzyli jak jego tyłek pokrywa się coraz to mocniejszą czerwienią.
Po 30 i 33 pasie Kuba zakrył tyłek rękami i zamiast 40 pasów dostał 50 pasów. Jak doszło do 50 pasa to Kuba płacząc złapał się za tyłek i zaczął podskakiwać i go masować a razem z nim jego siusiak, który stał i Kuba mowi:
-Już nigdy nie zapale papierosa, obiecuję!!!!!
-No mam nadzieję, bo wtedy dostaniesz kablem..
I opiekun poszedł do siebie a koledzy podeszli do Kuby i zaczęli masować mu tyłek, a jeden z kolegów zrobił mu loda, dzięki czemu Kuba dostał wytrysku i siusiak mu opadł.
↧
↧
kara od opiekuna na wakacjach
Chłopak dostał na szczęscie na spodnie 24pasy ,po laniu mogł wstać i wyjść z pokoju pana darka ,poszedł na kolacje,pan darek wsunął pas w szlufki i też poszedł na kolację,po kolacji była dyskoteka,wszyscy dobrze się bawili,hubert też.Pięć dni pózniej kolejny chłopak strasznie narozrabiał ,był to tomek,który strasznie był niegrzeczny aż do obiadu,pan darek kazał mu przyjsć po obiedzie do jego pokoju.Gdy po obiedzie chłopcy poszli do swoich pokoi ,tomek poszedł do pokoju pana darka,który mu kazał przyjsc .(CHŁOPCY MIELI POKOJ NA DRUGIM PIĘTRZE,HOTEL BYŁ Z WINDĄ) pan darek już czekal na niego,siedząc na krześle,gdy tomekwszedł opiekunkazał mu zamknać drzwi,potem powiedział,że tomek dzisiaj był bardzoniegrzeczny,musi być za toukarany,kazał mu ściągnąć spodnie,chłopak się przestraszył ,bo wiedział,że na goły tyłek będzie bolało ,ściagnal spodnie,spytał się pana darka,czy sćiagnać też majtki,pan darek powiedział,że nie trzeba(tomek mógł zostać w majtkach) ,panDarek kazał mu połozyć się na łozku ,tomeksię położył ,pan darek wyciągnal pas,który wisial w szafie(pan darek miał na sobie spodenki bez paska) ,złozył pas na pół i zaczał bić tomka ,tomek również miał na sobie krótkie spodenki(tego dnia było wyjątkowo ciepło) ,tomak dostał 25pasów(ojeden pas więcej niż hubert) ,po laniu mógl wstać ,pan darek powiedział,że następnym razem będzie więcej pasów ,następnie pozwolił tomkowi wyjsć z jego pokoju,potem pan darek odłozył pas na miejsce,tomek poszedł do swojego pokoju.pawellaska napisał:
Po roku była organizowana kolonia do kołobrzegu.Kolonia była w pierwszej i drugiej połowie lipca.Jacek znowu na nią pojechał .Koloniści mieszkałi w domu wczasowym,w pokojach trzy i cztero osobowych.Jacek był w pokoju ponownie z tomkiem,którym się cały czas przyjażnił ,chciał być z nim w pokoju ,pojechał na kolonię ,tylko dlatego,że tomek też na nią jechał ijeszcze z innym kolegą piotrkiem ,który mieszkał pod opolem,który był po raz pierwszy na kolonii ,był w wieku tomka i jacka .Chłopcy trafili ponownie do grupy pana darka,tomek i jacek już znali pana darka ,piotrek jeszcze go nie znał .Chłopcom bardzo podobało się na kolonii.Kolonia trwała 19dni,W4dniu kolonii jeden z kolegów z grupy tomka ,jacka i piotrka ,hubert ,który po raz drugi był na kolonii,a poraz1 trafił pod opiekę pana darka ,dwa lata wcześniej w szklarskiej porębie ,był pod opieką innego opiekuna(też mężczyzny) ,był prawie cały dzień niegrzeczny ,nie chciał słuchać pana darka ,powiedział do niego,że jest głupi,jacek ostrzegał go,powiedział,żeby nie rozrabiał,bo może dostać lanie od pana darka ,że w zeszłym roku on pewnego dnia rozrabiał i dostał lanie ,hubert powiedział ,że pan darek to pajac ,że może mu naskoczyć ,pan darek to usłyszał,kazałchłopakowi przed kolacją przyjść do jego pokoju,hubert powiedział,że pomyśli czy przyjsć ,pan darek powiedział do niego ,że jak nie przyjdzie do jego pokoju,to on przyjdzie do niego,wtedy dostanie lanie w jego pokoju ,wtedy koledzy zobaczą jak dostaje manto ,hubert dopiero wtedy się przestraszył ,powiedział ,że przyjdzie.Po godzinie hubert przyszedł do pokoju pana darka pokój pana darka był na tym samym piętrze ,co pokój huberta,i jego3kolegów ,tylko 3pokoje dalej(na1piętrze) ,gdy wszedłdopokoju pana darka,ten kazał mu zamknać drzwi,pandarek siedział na lóżku ,hubert podszedł do niego ,pan darek powiedział ,że obiecał mu lanie i te lanie dostanie ,wstał z lóżka ,kazał połóżyć się hubertowi na tym łózku ,potem wyciagnal pas ze spodni(pasek rzemienny brązowy) ,złożył go na pół i zaczał go bić cdn.Walas1305 napisał:
Następnego dnia Kuba dostał lanie za palenie papierosów, bo był zakaz palenia a i Kuba był za młody na palenie.
Wstał rano i poszedł za domek zapalić, ale opiekun wyczuł zapach dymu i zobaczył, że to Kuba pali. Wziął go za ucho i razem z nim przyszedł na miejsce zbiórki i oświadczył wszystkim, że przyłapał Kubę na paleniu papierosa i że dostanie teraz lanie na oczach wszystkich kolegów. Kuba powiedział:
-Proszę Pana, a nie może być na osobności w pokoju?
-Nie nie może być. No rozpinaj spodnie i je opuść.
Kuba rozpiął guzik i opuścił spodnie i opiekun do niego mówi:
-Wyciągnij pasek ze swoich spodni i mi go podaj i opuść majtki
-Ale ja nie chcę na goły tyłek, bo się wstydzę...
-I oto chodzi, żebyś się wstydził.
Kuba wyciągnął pasek i podał go opiekunowi i opuścił majtki i oczom jego kolegów pokazał się na wpół stojący siusiak Kuby i opiekun mówi:
-Co to ma znaczyć? Natychmiast się odwróć i za to dostaniesz 10 pasków więcej, miałeś dostać 30 pasków dostaniesz 40 pasków i możesz krzyczeć, ale nie wolno Ci zasłaniać tyłka rękami-za zasłonięcie tyłka doliczam 5 pasków więcej. Rozumiemy się?
-Tak
-No to zaczynamy
I po chwili na goły tyłek Kuby spadł pierwszy pas i Kuba krzyknął:
-AŁŁŁŁA!!!! I krzyczał tak po każdym pasie spadającym na jego tyłek a jego koledzy tylko patrzyli jak jego tyłek pokrywa się coraz to mocniejszą czerwienią.
Po 30 i 33 pasie Kuba zakrył tyłek rękami i zamiast 40 pasów dostał 50 pasów. Jak doszło do 50 pasa to Kuba płacząc złapał się za tyłek i zaczął podskakiwać i go masować a razem z nim jego siusiak, który stał i Kuba mowi:
-Już nigdy nie zapale papierosa, obiecuję!!!!!
-No mam nadzieję, bo wtedy dostaniesz kablem..
I opiekun poszedł do siebie a koledzy podeszli do Kuby i zaczęli masować mu tyłek, a jeden z kolegów zrobił mu loda, dzięki czemu Kuba dostał wytrysku i siusiak mu opadł.
↧
Lanie od dyrektora
Po trzech tygodniach kolejny pracownik strasznie naraziłsię dyrektorowi ,był to andrzej.Tego dnia (w piątek) andrzej nie chciał prracować ,nie wykoywał poleceń pana dyrektora .Pan dyrektor się zdenerwował,kazał andrzejowi przyjść do jego gabinetu,zanim pójdzie do domu.Pogodzinie andrzej zjawił się w gabinecie szefa,ten zamknąl drzwi za andrzejem,potem powiedział,że dzisiaj andrzejzostanie ukarany za niesubrymację ,andrzej powiedział do dyrektora,że nie boi się lania,że pan dyrektor jest wielkim pajacem.Dyrektor powiedział do andrzeja - tego już za wiele ściągaj spodnie i majtki i kładż się na stół ,andrzej zaczął ściągać spodnie imajtkii powiedział ,że się nie położy ,pan dyrektor krzyknał na andrzeja,natychmiast się kładż i nie pogarszaj swojej sytuacji ,bo będę mocniej bił niż zamierzałem ,bo będziesz musiał całkiem się rozebrać ,andrzej położył się na stole,dyrektor ściągnąl ze spodni gruby czarny pas ,złozył go na pol i powiedział do andrzeja,że teraz go popamieta i zaczał bić pracownika. cdn.pawellaska napisał:
Minęły dwa tygodnie,kiedy kolejny pracownik naraził się panu dyrektorowi byl to sławek.Sławek był jednego dnia strasznie nieznośny(był czwartek) ,strasznie zdenerwował pana dyrektora,wreszczie szef się zdenerwował zawołał sławka do swojego gabinetu,gdy sławek przyszedł ,kazał mu zamknąć drzwi,potem spytał się go ,czy wie poco go wezwał do siebie,sławek potwierdził ,potem spytał się ,czy wie jaka kara go czeka,sławek powiedział,że wie i jest przygotowany na karę .Dyrektor kazał mu stanąc w rozkroku i oprzeć ręce o biurko ,gdy sławek to zrobił ,dyrektor wziąlwyciągnąl z szafy skórzany rzemień ,i zaczał bić sławka.Mężczyzna dostał 20mocnych batów(rzemień nieżle ciągnął) ,po laniu sławek mógl wysć z gabinetudyrekora.pawellaska napisał:
Minęły dwa tygodnie kolega z pracy bogdana Mariusz zepsuł firmowyzegarek,dyrektor go przyłapał i kazał przyjść do swojego gabinetu,mariusz przyszedl,dyrektor kazal zamknąć mu drzwi,potem powiedział,że potrąci mu z pensji za ten zegarek,kazał również odkupić zegarek,potempowiedział,że dodatkowo zostanie ukarany za to,powiedział,żeby położył się na jego biurku(najpierw posprzątal biurko),mariusz się położył ,dyrektor następnie ściągnąl pasa ,którego miał przyspodniach(brązowy szeroki,spodnie wycierusy),mariusz miał na sobie spodnie dżinsy też zpaskiem(dyrektor uwazał ,że najlepiej jeśli będzie bił swoich pracowników swoim paskiem od swoich spodni),złożył pas na pół i zacząl go bić ,mężczyzna dostał 20pasów(mniej niż bogdan),ale pasy były mocniejsze po laniu mariusz mógł wstać,a dyrektor wsunąl pas w spodniei pozwolił wyjść mu z gabinetu.Mariusz przylaniu nawet nie krzyknąl,gdy wyszedł z gabinetu dyrektora powiedział do swoich kolegów,że go na początku nie bolało,dopiero ostatnie5pasów zabolało.Minęly kolejne dwa tygodnie pracownicy wyjechali na czterodniowy wyjazd integracyjny dohrubieszowa ,na któryrównież pojechał niespodziewanie pan dyrektormieszkali w hotelu.Drugiego dnia pobytu jeden z pracownikow krzysztof przypadkowo nie wykonał czegoś o co prosił go pan dyrektor,pan dyrektor kazał mu przyjść do jego pokoju ,spytałsię go dlaczego nie wykonał zadania ,które mu powierzył ,krzysztof powiedział,że nie chciał ,pan dyrektorpowiedział,że musi go ukarać,krzysztof powiedział,że nie są w pracy,pan dyrektor powiedział,że tonic,że nie są wpracy,kara będzie taka sama jak w firmie,kazał mu sie połozyć na kanapie(mariusz był tylko w majtkach,bo było ciepło),pan dyrektor wziąl do ręki pasa cdn.,który wisiał na krześle(pan dyrektor był w krótkich spodenkach bez paska),złożyl go na pół ,zacząl go bić,krzysztof dostał 20pasów(tyle samo co mariusz) ,na majtki(po raz pierwszy któryś z pracowników firmy dostał lanie na majtki),potem pan dyrektor powiesił pas a krzysztof wstał i wyszedł z pokoju pana dyrektora.Po miesiącu Bogdan znowu narozrabiał ,dyrektor wezwał go do siebie ,kazał mu zamknąć drzwi,spytał sie go ,czy wie jaka kara go czeka,bogdan potwierdził ,pan dyrektor kazał mu położyć sie na biurku,ściągnal pasa(czarny szeroki),ktorego miał przy spodniach,a były to spodnie od garnituru,złożyl go na pół i zacząlbić bogdana ,tym razem bogdan dostał 40pasów,o 15więcej niż za pierwszym razem.Polaniu pandyrektor wsunąl pas w spodnie abogdan wstał i wyszedl z gabinetu.pawellaska napisał:
Bogdan pracował w pewnym przędsiębiorstwie.w warszawieJego dyrektor był bardzo wymagającym człowiekiem.Pewnego dnia bogdan zapomniał o zadaniu jakie powierzyl mu pan dyrektor,był zajęty inną pracą.Dyrektor zawołał go do swojego gabinetu,spytał się go ,czy wykonał zadanie jakie mu powierzył,bogdan powiedział,że zapomniał ,pan dyrektor powiedział,że teraz mu daruje,ale następnym razem ,jak nie wykona powierzonego mu zadania ,to żle sięto dla niego skończy, pozwolił mu wyjść z gabinetu.Po dwóch dniach pan dyrektor znowu powierzył bogdanowi zadanie,o którym znów on zapomniał,on był zajęty czymś innym ,gdy dyrektor wezwał go do swojego gabinetu,bogdan się przestraszył kary ,jaka dostanie od dyrektora.Pan dyrektor kazał bogdanowi zamknąć drzwi ,potem kazał mu usiąść na krześle,potem się go spytał,czywykonał zadanie,jakie mu powierzył ,bogdan zaprzeczył,powiedział,że zapomniał,był zajęty czymś innym ,pan dyrektor powiedział,że to już drugi raz w tym tygodniu ,tym razem mu się nie upiecze,powiedział do bogdana,że zostanie ukarany kazał mu wstać z krzesła i oprzeć się o biurko i wypiąć tyłek bogdan bardzo się zdziwił ,ale wykonał polecenie szefa ,szef wstał za biurka ,wyciągnal pasa ze spodni,które miał na sobie(pas czarny szeroki,spodnie dżinsy),złożył go na poł i zacząl bić bogdana,męzczyzna dostał 25pasów na spodnie,bogdan nawet nie krzyknąl jak go pan dyrektor bił ,po laniu szef wsunal pas w spodnie,i powiedzial do bogdana,że jeśli nie będzie wykonywał jego poleceń ,to będzie dostawał lanie ,zarówno on ,jak i jego współpracownicy i pozwolił mu wyjsć z gabinetu. cdn.
↧
Lanie od dyrektora
Dyrektor wszystke pasy liczył ,pasów było aż35 ,po laniu andrzej mógł wstać i się ubrać ,następnie andrzej podziękował za karę i wyszedl z gabinetu dyrektora i poszedł do domu a pan dyrektor wsunal pas w szlufki spodni ,jeszcze 15minut siedział w swoim gabinecie,potem zamknął gabinet i teżposzedł do domu.pawellaska napisał:
Po trzech tygodniach kolejny pracownik strasznie naraziłsię dyrektorowi ,był to andrzej.Tego dnia (w piątek) andrzej nie chciał prracować ,nie wykoywał poleceń pana dyrektora .Pan dyrektor się zdenerwował,kazał andrzejowi przyjść do jego gabinetu,zanim pójdzie do domu.Pogodzinie andrzej zjawił się w gabinecie szefa,ten zamknąl drzwi za andrzejem,potem powiedział,że dzisiaj andrzejzostanie ukarany za niesubrymację ,andrzej powiedział do dyrektora,że nie boi się lania,że pan dyrektor jest wielkim pajacem.Dyrektor powiedział do andrzeja - tego już za wiele ściągaj spodnie i majtki i kładż się na stół ,andrzej zaczął ściągać spodnie imajtkii powiedział ,że się nie położy ,pan dyrektor krzyknał na andrzeja,natychmiast się kładż i nie pogarszaj swojej sytuacji ,bo będę mocniej bił niż zamierzałem ,bo będziesz musiał całkiem się rozebrać ,andrzej położył się na stole,dyrektor ściągnąl ze spodni gruby czarny pas ,złozył go na pol i powiedział do andrzeja,że teraz go popamieta i zaczał bić pracownika. cdn.pawellaska napisał:
Minęły dwa tygodnie,kiedy kolejny pracownik naraził się panu dyrektorowi byl to sławek.Sławek był jednego dnia strasznie nieznośny(był czwartek) ,strasznie zdenerwował pana dyrektora,wreszczie szef się zdenerwował zawołał sławka do swojego gabinetu,gdy sławek przyszedł ,kazał mu zamknąć drzwi,potem spytał się go ,czy wie poco go wezwał do siebie,sławek potwierdził ,potem spytał się ,czy wie jaka kara go czeka,sławek powiedział,że wie i jest przygotowany na karę .Dyrektor kazał mu stanąc w rozkroku i oprzeć ręce o biurko ,gdy sławek to zrobił ,dyrektor wziąlwyciągnąl z szafy skórzany rzemień ,i zaczał bić sławka.Mężczyzna dostał 20mocnych batów(rzemień nieżle ciągnął) ,po laniu sławek mógl wysć z gabinetudyrekora.pawellaska napisał:
Minęły dwa tygodnie kolega z pracy bogdana Mariusz zepsuł firmowyzegarek,dyrektor go przyłapał i kazał przyjść do swojego gabinetu,mariusz przyszedl,dyrektor kazal zamknąć mu drzwi,potem powiedział,że potrąci mu z pensji za ten zegarek,kazał również odkupić zegarek,potempowiedział,że dodatkowo zostanie ukarany za to,powiedział,żeby położył się na jego biurku(najpierw posprzątal biurko),mariusz się położył ,dyrektor następnie ściągnąl pasa ,którego miał przyspodniach(brązowy szeroki,spodnie wycierusy),mariusz miał na sobie spodnie dżinsy też zpaskiem(dyrektor uwazał ,że najlepiej jeśli będzie bił swoich pracowników swoim paskiem od swoich spodni),złożył pas na pół i zacząl go bić ,mężczyzna dostał 20pasów(mniej niż bogdan),ale pasy były mocniejsze po laniu mariusz mógł wstać,a dyrektor wsunąl pas w spodniei pozwolił wyjść mu z gabinetu.Mariusz przylaniu nawet nie krzyknąl,gdy wyszedł z gabinetu dyrektora powiedział do swoich kolegów,że go na początku nie bolało,dopiero ostatnie5pasów zabolało.Minęly kolejne dwa tygodnie pracownicy wyjechali na czterodniowy wyjazd integracyjny dohrubieszowa ,na któryrównież pojechał niespodziewanie pan dyrektormieszkali w hotelu.Drugiego dnia pobytu jeden z pracownikow krzysztof przypadkowo nie wykonał czegoś o co prosił go pan dyrektor,pan dyrektor kazał mu przyjść do jego pokoju ,spytałsię go dlaczego nie wykonał zadania ,które mu powierzył ,krzysztof powiedział,że nie chciał ,pan dyrektorpowiedział,że musi go ukarać,krzysztof powiedział,że nie są w pracy,pan dyrektor powiedział,że tonic,że nie są wpracy,kara będzie taka sama jak w firmie,kazał mu sie połozyć na kanapie(mariusz był tylko w majtkach,bo było ciepło),pan dyrektor wziąl do ręki pasa cdn.,który wisiał na krześle(pan dyrektor był w krótkich spodenkach bez paska),złożyl go na pół ,zacząl go bić,krzysztof dostał 20pasów(tyle samo co mariusz) ,na majtki(po raz pierwszy któryś z pracowników firmy dostał lanie na majtki),potem pan dyrektor powiesił pas a krzysztof wstał i wyszedł z pokoju pana dyrektora.Po miesiącu Bogdan znowu narozrabiał ,dyrektor wezwał go do siebie ,kazał mu zamknąć drzwi,spytał sie go ,czy wie jaka kara go czeka,bogdan potwierdził ,pan dyrektor kazał mu położyć sie na biurku,ściągnal pasa(czarny szeroki),ktorego miał przy spodniach,a były to spodnie od garnituru,złożyl go na pół i zacząlbić bogdana ,tym razem bogdan dostał 40pasów,o 15więcej niż za pierwszym razem.Polaniu pandyrektor wsunąl pas w spodnie abogdan wstał i wyszedl z gabinetu.
↧
Lanie od szwagra
Remigiusz mieszkał z rodzicami w krakowie .Miał starszą o7lat siostrę klaudię ,która mieszkała z mężem4kilometry od krakowa .Gdy remigiusz miał lat 16 jego siostra23 wtedy klaudia wyszła za mąż za piotra,z którym chodziła od2i pół roku,zamieszkali w miejscowości pod krakowem. cdn.
↧
↧
Lanie od szwagra
Remigiusz od czasu do czasu jeżdził do siostry z rodzicami ,albo sam autobusem lub rowerem.Pewnego dnia w piątek po południu remigiusz pojechał do siostry autobusem (miał lat16i pół,siostra była już pól roku po ślubie z piotrem) ,rodzice mu pozwolili.Gdy był u siostry i szwagra już godzinę zaczał rozrabiać ,zepsuł szwagrowi lampkę,gdy szwagier to zobaczył to się zdenerwował,zaczał krzyczeć na remka ,powiedział,że dostanie lanie. cdn.pawellaska napisał:
Remigiusz mieszkał z rodzicami w krakowie .Miał starszą o7lat siostrę klaudię ,która mieszkała z mężem4kilometry od krakowa .Gdy remigiusz miał lat 16 jego siostra23 wtedy klaudia wyszła za mąż za piotra,z którym chodziła od2i pół roku,zamieszkali w miejscowości pod krakowem. cdn.
↧
Lanie od szwagra
był inżynierem budowlanym,siostra była poczatkującą przedszkolanką.Remik go nie słuchał,rozrabiał dalej ,piotr się zdenerwował ,zaprowadził go do sypialni ,zamknął drzwi ,następnie kazał remkowi połozyć sie na łozku ,remiksię połozył ,piotr wyciągnał ze spodni brązowy pas,złozył go na pol i zaczał bić remka,chłopak dostał 18pasów,po laniu piotr powiedział,ze jak następnym razem remik będzie rozrabiał,to dostanie więcej pasów i wyszedł z pokoju wsuwając pas w szlufki ,remik jeszcze kilka minut leżał na lozku popłakujac.Po pół godzinie od lania remik wsiadł na rower i pojechał do domu.Następne lanie remik dostał po czterech miesiacach ,gdy przyjechał na weekend do siostry i szwagra .Re mik przyjechał w piatek wieczorem z ojcem samochodem ,ojciec przywiózł remigiusza (miał na imię jan,mama barbara,ojciec był elektrykiem,mama pracowała w lokalnym radiu) posiedział trochę wypił kawę ,zjaDŁ CIASTKO I POJECHAŁ (mama nie mogła jechać ,bo była trochę przeziębiona) ,powiedział,że przyjedzie po remka w niedziele popołudniu,jeżeli mama będzie się dobrze czuła ,to też przyjedzie. cdn.pawellaska napisał:
Remigiusz od czasu do czasu jeżdził do siostry z rodzicami ,albo sam autobusem lub rowerem.Pewnego dnia w piątek po południu remigiusz pojechał do siostry autobusem (miał lat16i pół,siostra była już pól roku po ślubie z piotrem) ,rodzice mu pozwolili.Gdy był u siostry i szwagra już godzinę zaczał rozrabiać ,zepsuł szwagrowi lampkę,gdy szwagier to zobaczył to się zdenerwował,zaczał krzyczeć na remka ,powiedział,że dostanie lanie. cdn.Piotr miał lat 26.pawellaska napisał:
Remigiusz mieszkał z rodzicami w krakowie .Miał starszą o7lat siostrę klaudię ,która mieszkała z mężem4kilometry od krakowa .Gdy remigiusz miał lat 16 jego siostra23 wtedy klaudia wyszła za mąż za piotra,z którym chodziła od2i pół roku,zamieszkali w miejscowości pod krakowem. cdn.
↧
Lanie od szwagra
Wsobotę po południu remik zaczał rozrabiać ,stukł ulubionykubek szwagra,potem pyskował do piotra .Piotr się zdenerwował kazał mu iść do swojego pokoju(w pokoju w ktorym spał,pokoju gościnnym) ,on zaraz przyjdzie.Gdy przyszedł zamknąl drzwi usiadł na krześle,potem spytał sie go,co ma znim zrobić,chłopak siedział na przeciw niego na pufie.Remik powiedział,że nie wie ,piotr powiedział,niestety znowu muszę cię ukarać ,kazał mu połózyć sie na kanapie,i zaczekać na niego,poszedł do sypialni ,z szafy wyciagnal gruby czarny pas(miał na sobie spodnie bez paska) ,kiedy wrócił do pokoju chłopaka,remik już leżal na brzuchu nakanapie,zamknął drzwi ,złozył pas na pół i zaczał bić remka.Remik dostał 23pasy(na spodnie) piotr się go pytał czy będzie już grzeczny piotr powiedział,że tak ,potem piotrwyszedłi zaniósł pas do szafy,a remik jeszcze leżał na kanapie płacząc .pawellaska napisał:
był inżynierem budowlanym,siostra była poczatkującą przedszkolanką.Remik go nie słuchał,rozrabiał dalej ,piotr się zdenerwował ,zaprowadził go do sypialni ,zamknął drzwi ,następnie kazał remkowi połozyć sie na łozku ,remiksię połozył ,piotr wyciągnał ze spodni brązowy pas,złozył go na pol i zaczał bić remka,chłopak dostał 18pasów,po laniu piotr powiedział,ze jak następnym razem remik będzie rozrabiał,to dostanie więcej pasów i wyszedł z pokoju wsuwając pas w szlufki ,remik jeszcze kilka minut leżał na lozku popłakujac.Po pół godzinie od lania remik wsiadł na rower i pojechał do domu.Następne lanie remik dostał po czterech miesiacach ,gdy przyjechał na weekend do siostry i szwagra .Re mik przyjechał w piatek wieczorem z ojcem samochodem ,ojciec przywiózł remigiusza (miał na imię jan,mama barbara,ojciec był elektrykiem,mama pracowała w lokalnym radiu) posiedział trochę wypił kawę ,zjaDŁ CIASTKO I POJECHAŁ (mama nie mogła jechać ,bo była trochę przeziębiona) ,powiedział,że przyjedzie po remka w niedziele popołudniu,jeżeli mama będzie się dobrze czuła ,to też przyjedzie. cdn.pawellaska napisał:
Remigiusz od czasu do czasu jeżdził do siostry z rodzicami ,albo sam autobusem lub rowerem.Pewnego dnia w piątek po południu remigiusz pojechał do siostry autobusem (miał lat16i pół,siostra była już pól roku po ślubie z piotrem) ,rodzice mu pozwolili.Gdy był u siostry i szwagra już godzinę zaczał rozrabiać ,zepsuł szwagrowi lampkę,gdy szwagier to zobaczył to się zdenerwował,zaczał krzyczeć na remka ,powiedział,że dostanie lanie. cdn.Piotr miał lat 26.pawellaska napisał:
Remigiusz mieszkał z rodzicami w krakowie .Miał starszą o7lat siostrę klaudię ,która mieszkała z mężem4kilometry od krakowa .Gdy remigiusz miał lat 16 jego siostra23 wtedy klaudia wyszła za mąż za piotra,z którym chodziła od2i pół roku,zamieszkali w miejscowości pod krakowem. cdn.
↧
Szukam Pani która da mi lanie mazowieckie
Witaj, jeśli jesteś dalej zainteresowany odezwij się na maila moyelanie@o2.pl.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
↧
↧
Poznam Spankerkę
Witam
Poznam Panią, chętnie starszą (nie warunek), która chciała by zbić męską, 33 letnią pupę. Interesuje mnie lanie w tzw. klimatach domowych, chętnie w połączeniu (aczkolwiek to nie warunek) z odgrywaniem ról w stylu "nauczycielka-uczeń" lub "mamusia-niegrzeczny chłopczyk". Chętnie dłuższa znajomość oparta na wzajemnym zrozumieniu, przyjaźni i zaufaniu. Świętokrzyskie i ościenne. Pierwszy kontakt na mail. Pozdrawiam serdecznie
Poznam Panią, chętnie starszą (nie warunek), która chciała by zbić męską, 33 letnią pupę. Interesuje mnie lanie w tzw. klimatach domowych, chętnie w połączeniu (aczkolwiek to nie warunek) z odgrywaniem ról w stylu "nauczycielka-uczeń" lub "mamusia-niegrzeczny chłopczyk". Chętnie dłuższa znajomość oparta na wzajemnym zrozumieniu, przyjaźni i zaufaniu. Świętokrzyskie i ościenne. Pierwszy kontakt na mail. Pozdrawiam serdecznie
↧
chłopak z Poznania szuka kumpla do lania
Hej, szukam kumpla do spanku. Ja 21 lat, wysoki szczupły. Ty w podobnym wieku, max 23 lata.
↧
Kara boya hotelowego
Grzegorz mieszkał z rodzicami i młodszym o 4ipół roku bratem krystianem w pile.Gdy skończył 18lat został boyem hotelowym w jednym z hoteli.Pewnego dnia,gdy grzegorz pracował już 3miesiące ,chłopak nie wykonał dobrze zadania powierzonego przez klienta,ów klijent poszedł na skargę do kierownika hotelu pana wojciecha,powiedział,że grzegorz nie podał mu szklanki wody ,z automatu,który stał na dole hotelu,klijent miał pokój na1piętrze,grzegorz powiedział do klijenta(pana darka),żeby sobie sam przyniosł.Panwojciech ,kierownik hotelu powiedział,że z grzegorzem porozmawia ,klijent wyszedł z gabinetu kierownika,a pan wojciech kazał sekretarce poszukać grzegorza ,powiedział jej ,żeby grzegorz natychmiasdt przyszedł do jego gabinetu .Po 5minutach sekretarka(pani iza)znalazła grzegorza i powiedziała mu,że kierownik go wzywa dosiebie ,grzegorz poszedł do gabinetu pana wojciecha.Gdy wszedł pan wojciech kazał muzamknąć drzwi ,potem spytał się go ,dlaczego odmówił pomocy kliejentowi,który prosił go oszklankę wody,grzegorz powiedział ,żeklijent wcale nie był taki stary,aby nie móc samemu sobie wziąść wody z automatu,pan wojciech powiedział,ze grzegorz jest boyem hotelowym i do jego obowiązków należy pomaganie klijentom ,grzegorz powiedział,że ten pan mógł poprosićpokojowa ,pan wojciech powiedział,że niestety musi go ukarać ,kazał mu oprzeć się o stół ,potem wstał z fotela na którym siedział ,wyciągnał ze spodni pas(czarny gruby pas)złozył na półizaczał bić grzegorza ,chłopak dostał 13pasów na spodnie,potem wstał ,iwyszedł z gabinetu ,a pan wojciech wsunał pas w szlufki. cdn.
↧
Kara boya hotelowego
Wnastępny hotelu też w pile jako boy hotelowy pracował Adam ,pracował tam od2lat ,jego szefem był pan jan .Pewnego dnia adam został złapany przez panaJana na grzebaniu w jego szafkach ,pan jan złapał adama na gorącym uczynku ,zaczał na niego krzyczeć ,adam powiedział,że nic tam ciekawego nie było ,pan jan powiedział,że musi go ukarać ,zaprowadził go do pokoju,w którym na razie nikogo nie było,zamknął drzwi za sobą,kazał adamowi połózyć się na łóżku(łóże małżeńskie duże),gdy adam się położył na łózku pan jan wyciągnął ze spodni gruby brązowy pas złożył go na pół i zaczałgo bić ,chłopak dostał na spodnie 19mocnych pasów,polaniu panJan powiedział,że jak następnym razem adam będzie niegrzeczny lub nie będzie wykonywał jego poleceń lub meszkańców hotelu,to będą baty na gołą pupę i wyszedł z pokojuwsuwając pas w szlufki,kazał jeszcze adamowi zamknąć drzwi na klucz jak będzie wychodził ,klucz leżał na półce obok drzwi .Adam jeszcze 13minut leżał na łożku na brzuchu ,potem wstał wział klucz i zamknal drzwi,klucz odniósł do recepcji i poszedł do domu,bo tego dnia już nie miał nic do roboty ,była sobota po południu. cdn.pawellaska napisał:
Grzegorz mieszkał z rodzicami i młodszym o 4ipół roku bratem krystianem w pile.Gdy skończył 18lat został boyem hotelowym w jednym z hoteli.Pewnego dnia,gdy grzegorz pracował już 3miesiące ,chłopak nie wykonał dobrze zadania powierzonego przez klienta,ów klijent poszedł na skargę do kierownika hotelu pana wojciecha,powiedział,że grzegorz nie podał mu szklanki wody ,z automatu,który stał na dole hotelu,klijent miał pokój na1piętrze,grzegorz powiedział do klijenta(pana darka),żeby sobie sam przyniosł.Panwojciech ,kierownik hotelu powiedział,że z grzegorzem porozmawia ,klijent wyszedł z gabinetu kierownika,a pan wojciech kazał sekretarce poszukać grzegorza ,powiedział jej ,żeby grzegorz natychmiasdt przyszedł do jego gabinetu .Po 5minutach sekretarka(pani iza)znalazła grzegorza i powiedziała mu,że kierownik go wzywa dosiebie ,grzegorz poszedł do gabinetu pana wojciecha.Gdy wszedł pan wojciech kazał muzamknąć drzwi ,potem spytał się go ,dlaczego odmówił pomocy kliejentowi,który prosił go oszklankę wody,grzegorz powiedział ,żeklijent wcale nie był taki stary,aby nie móc samemu sobie wziąść wody z automatu,pan wojciech powiedział,ze grzegorz jest boyem hotelowym i do jego obowiązków należy pomaganie klijentom ,grzegorz powiedział,że ten pan mógł poprosićpokojowa ,pan wojciech powiedział,że niestety musi go ukarać ,kazał mu oprzeć się o stół ,potem wstał z fotela na którym siedział ,wyciągnał ze spodni pas(czarny gruby pas)złozył na półizaczał bić grzegorza ,chłopak dostał 13pasów na spodnie,potem wstał ,iwyszedł z gabinetu ,a pan wojciech wsunał pas w szlufki. cdn.
↧
↧
Szukam Pani która da mi lanie mazowieckie
jestem nadal zainteresowany, dla zainteresowanych pań milutki@onet.eu
↧
Lanie od dyrektora
Pewnego dnia w środę nawet kierownik dostał lanie(pan Mikołaj) od dyrektora ,za to,że nie wykonał polecenia pana dyrektora iże był wobec niego nieuprzejmy .Dyrektor kazał swojej sekretarce(pani eli) zawołać kierownika doswojego gabinetu .Gdy kierownik wszedł do gabinetu dyrektora ,ten kazał mu zamknąć drzwi ,potem powiedział,że do tej pory był dla niego miły,ale dzisiaj strasznie przegiął ,że musi zostać surowo ukarany ,kierownik się spytał ,czy pan dyrektor go zwolni,dyrektor powiedział,że nie,żę ukarze go w inny sposób ,kazał mu polozyć się na stole,wyciągnał ze spodnigruby czarny pas (był to pas od garnituru) (kierownik też miał na sobie spodnie i czarny pasek) ,złożył pas na pół i zaczał go bić ,kierownik prosił dyrektora,żeby go nie bił,że już nigdy to się nie powtórzy,dyrektornie słuchał ,bił kierownika .Kierownik dostał na spodnie 19pasów,po laniu wstał a dyrektor powiedział do niego,że on również będzie karany laniem jak pozostali pracownicy ,potem kierownikwyszedł z gabinetua dyrektor wsunął pas w szlufki.pawellaska napisał:
Dyrektor wszystke pasy liczył ,pasów było aż35 ,po laniu andrzej mógł wstać i się ubrać ,następnie andrzej podziękował za karę i wyszedl z gabinetu dyrektora i poszedł do domu a pan dyrektor wsunal pas w szlufki spodni ,jeszcze 15minut siedział w swoim gabinecie,potem zamknął gabinet i teżposzedł do domu.pawellaska napisał:
Po trzech tygodniach kolejny pracownik strasznie naraziłsię dyrektorowi ,był to andrzej.Tego dnia (w piątek) andrzej nie chciał prracować ,nie wykoywał poleceń pana dyrektora .Pan dyrektor się zdenerwował,kazał andrzejowi przyjść do jego gabinetu,zanim pójdzie do domu.Pogodzinie andrzej zjawił się w gabinecie szefa,ten zamknąl drzwi za andrzejem,potem powiedział,że dzisiaj andrzejzostanie ukarany za niesubrymację ,andrzej powiedział do dyrektora,że nie boi się lania,że pan dyrektor jest wielkim pajacem.Dyrektor powiedział do andrzeja - tego już za wiele ściągaj spodnie i majtki i kładż się na stół ,andrzej zaczął ściągać spodnie imajtkii powiedział ,że się nie położy ,pan dyrektor krzyknał na andrzeja,natychmiast się kładż i nie pogarszaj swojej sytuacji ,bo będę mocniej bił niż zamierzałem ,bo będziesz musiał całkiem się rozebrać ,andrzej położył się na stole,dyrektor ściągnąl ze spodni gruby czarny pas ,złozył go na pol i powiedział do andrzeja,że teraz go popamieta i zaczał bić pracownika. cdn.pawellaska napisał:
Minęły dwa tygodnie,kiedy kolejny pracownik naraził się panu dyrektorowi byl to sławek.Sławek był jednego dnia strasznie nieznośny(był czwartek) ,strasznie zdenerwował pana dyrektora,wreszczie szef się zdenerwował zawołał sławka do swojego gabinetu,gdy sławek przyszedł ,kazał mu zamknąć drzwi,potem spytał się go ,czy wie poco go wezwał do siebie,sławek potwierdził ,potem spytał się ,czy wie jaka kara go czeka,sławek powiedział,że wie i jest przygotowany na karę .Dyrektor kazał mu stanąc w rozkroku i oprzeć ręce o biurko ,gdy sławek to zrobił ,dyrektor wziąlwyciągnąl z szafy skórzany rzemień ,i zaczał bić sławka.Mężczyzna dostał 20mocnych batów(rzemień nieżle ciągnął) ,po laniu sławek mógl wysć z gabinetudyrekora.
↧
Zbiorowa kara
Minęły dwa tygodnie,był piątek pracownicy karol,tomek,przemeki roman nie chcieli wykonywać poleceń szefa pana hieronima ,postanowili się obijać .Pan hieronim zobaczył,że ta czwórka nic nie robi ,kazał im natychmiast przyjść do swojego gabinetu ,gdy męzczyżni przyszli ,pan hieronim kazał im zamknąć drzwi ,potem powiedział do nich ,że zostaną ukarani za dzisiejsze lenistwo ,że będzie bolało ,kazał im ściągnąć spodnie,potem wyciągnął z szafy skórzany pas,potem kazał mężczyzną pokolei kłaść się na biurku najpierw polozył się tomek ,szef złożył pas na pół i zaczał bić tomka ,tomek dostał 17pasów ,potem wstał ,włożył spodnie iwyszedł z gabinetu,następnie na biurku położył się roman ,roman dostał również 17pasów,potem się ubrał ,następnie kolej przyszła na karola,też dostał 17pasów,potem karol się ubrał i razem z romanem wyszli z gabinetu szefa,ostatni był przemek ,przemek dostał 19pasów(o dwa więcej niż jego koledzy ),potem się ubrał i wyszedł z gabinetu a szef odłożył pas do szafy.pawellaska napisał:
Męzczyzna dostał 15mocnych pasów,potem wstał ,potem na krzesłe połozył sie karol,też dostał 15pasów,karolwstał ,przyszła pora na daniela,też dostał 15pasów ,potem przyszła kolej na bogdana,też było 15pasow,bogdan wstal ,szef powiedział do nich,że od tej pory będzie tak karał wszystkich swoich pracowników .Mężczyżni wyszli z gabinetu szefa ,a pan hieronim wsunal pas w szlufki spodni.Po trzech miesiąCACH kolejna dwójka pracowników narozrabiało byli to andrzej i przemek.Szefkazał im natychmiast przyjść do swojego gabinetu ,gdy weszli ,pan hieronim kazał im zamknąć drzwi za sobą ,potem powiedział,że należy sie kara ,kazał im obu oprzeć sie o biurkoi stanąć w rozkroku ,wstał z fotela,wyciągnal ze spodni pas(czarny szeroki pas) ,złożył go na pól i zaczeło się lanie ,najpierw bił andrzeja,mężczyzna dostał 15mocnych pasówpawellaska napisał:
Norbert byl pracownikiem pewnej firmyw łomży.,w której pracowali głownie mężczyżni.Jego szef pan hieronim ,był bardzo wymagającym szefem .Nie tolerował chamstwa,obgadywania, lenistwa .Pewnegodnia czterech pracowników a dokładnie karol,daniel, sławek,,bogdan strasznie narozrabiali .Szef kazał im natychmiast przyjść do swojego gabinetu ,gdy mężczyżni weszli do gabinetu szefa,ten kazał im zamknąć drzwi ,potem powiedział,że wie już ,że strasznie narozrabiali ,potem powiedział im,że zatakie zachowanie należy sie kara .Wstał z krzesla,potem postawił następne krzesło,które stałona przeciwko jego biurka na środku swojego gabinetu i powiedział,że każdy z męzczyzn musi się na nim połozyć ,potem wyciagnąl pas ze spodni(czarny szeroki) ,najpierw kazał sie połozyć na krzesłe sławkowi,złozył pas na półi zaczął go bić. cdn.
,potem szef bił przemka ,on też dostał 15mocnych pasów ,po laniu meżczyżni mogli się wyprostować ,podziękować za karę i wyjść z gabinetu szefa ,a pan hieronim wsunal pas w szlufki spodni.Minąl miesiąc ,kolejnych 2 pracowników narozrabiało,szef zawolał ich do swojego gabinetu,powiedział,że to będzie miało bardzo bolesne konsekwencje.Gdy meżczyżni weszli do gabinetu pana hieronima ,zamknęli drzwi ,szef zacząl na nich krzyczeć ,potem kazał im obu ściągnać spodnie,ale mogli zostać w majtkach ,potem wstał z krzesła na którym siedział ,kazał mariuszowi postawić krzesło na środku swojego gabinetu,potem kazał wyciągnąć tomkowi(drugiemu z mężczyzn) wyciągnąć pasek ze swoich spodni i mu podać do ręki ,gdy tomek wyciągnal pasek ze spodni i podał szefowi do ręki ,ten kazał mu połózyć się na krześle ,złozył pas na pół i zacząl go chlostać ,mężczyzna dostał 16mocnych pasów ,po laniu tomek mógł sie ubrać ,a na krześle polózyl sięmariusz ,tym samym pasem dostał 16pasów,potem mógł włożyć spodnie ,a pan hieronim oddał pas właścicielowi,tomek wsunąl ów pasek w spodniei wyszxedł z gabinetuszefa ,a mariusz jeszcze został.Szef powiedział domariusza,że jeszcze dostanie ,za to,że trzy dni wcześniej nie chciał nic robic i że podczas lania ,które było przed chwilą powiedział do niego,że jest strasznym gburem ,że dopiero będzie go bolało,MARIUSZ CIĄGLE LEŻAŁ NA KRZEŚLE. Tym razem szef wziąldo ręki bambusową witkę izacząl bić od nowa mariusza ,chłopak ani pisnąl ,chłopak dostał 13batów ,potem mógł wstać i włozyć spodnie ,szef powiedział do niego,że jak jeszcze raz go obrazi ,to dostanie więcej batów i grubym pasem,że nawet jak będzie co tydzień rozrabiał ,to co tydzień będzie bity,nawet na gołą pupę ,potem mariusz wyszedł z gabinetu szefa ,a pan hieronim odłozył witkę na miejsce.
↧