Quantcast
Channel: Spanking - filmy, opowiadania, zdjęcia, dyskusje
Viewing all 467 articles
Browse latest View live

Męski spanking

$
0
0

pawellaska napisał:

Tomek Ijacek mieszkali w toruniu,przyjażnili sięod szkoły podstawowej.Mieszkali obok siebie na jednym z toruńskich osiedli .Chodzili razem do szkoły,zaprzyjażnili się już w pierwszej klasie,od2klasy siedzieli w jednej ławce ,potem poszli do tej samej szkoły średniej

,oczywiście poszli do tej samej klasy o profilu ogólnym,też siedzieli w jednej ławce.Tomek był starszy od jacka o dwa miesiące,tomek miał urodziny 10marca,a jacek 28maja.Tomek miał starszego o2lata brata oskara(urodziny 24 czerwca)a jacek młodszą o pieć i pół roku siostrę magdalenę(urodzona 2listopada).Tomek po szkole średniej pracował jako pracownik umysłowy w pewnej toruńskiej firmie,jacek dopiero rok po szkole znalazł tam pracę ,na miejsce pewnego mężczyzny,który odszedł po6latach pracy.cdn.

Pewnego dnia w piątek tomek zaprosił jacka i innych kolegów do siebie do domu na męskiwieczór.Spotkanie było o godzinie 17.30,wszyscy przyszli ,pierwszy przyszedł jacek,pomógł tomkowi w przygotowaniu spotkania ,jacek wstąpił do sklepu po kilka puszek piwa ,tomek wracając z pracy poszedł do rodziców po ciasto upieczone przez mamę tomka(alicję) ,rodzice tomka mieszkali 15minut od mieszkania tomka ,(chłopak od czasu jak zacząl pracować mieszkał sam,rodzice kupili mu mieszkanie),potem przyszli pozostali koledzy ,było ich oprócz jacka i tomka jeszcze 5.Najpierw była kawa i ciasto,mężczyżni rozmawiali o róznych sprawach ,o pracy o rodzinie,opowiadali sobie kawały isięśmiali ,jacek otworzył piwo.Po pierwszej szklance piwa jeden z kolegów tomka i jacka Adam,który był starszy od jacka i tomkao8lat,pracował w firmie od 3lat ,spytał się pozostałych,czy chcą się zabawić w spanking ,koledzy powiedzieli,że chcą ,adam kazał gospodarzowi,czyli tomkowi postawić krzesło naśrodku pokojuwstał z krzesła(impreza była w dużym pokoju) ,potem spytał się,który pierwszy chętny ,zgłosił się artur ,który był starszy od jacka i tomka o5lat,pracował w firmie od2lat ,Adam kazał arturowi polozyć się na krześle ,gdy artur się położył ,adam podwinął rękawy koszuli ,zaczął bić artura prawąręką ,miał ciężką rękę ,klapsów było 7 ,potem artur wstałi dalej usiadł na wersalce , dopił kawę ,następnie wypił kolejne3łyki piwa .tomek otworzył kolejne piwo,nalał kolegom ,adam już nie chciał ,spytał się kto następny ,zgłosił się piotr,starszy od jacka i tomka od9lat,pracowal w firmie od7lat.Piotr położył się na krześle cdn.

Męski spanking

$
0
0

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Tomek Ijacek mieszkali w toruniu,przyjażnili sięod szkoły podstawowej.Mieszkali obok siebie na jednym z toruńskich osiedli .Chodzili razem do szkoły,zaprzyjażnili się już w pierwszej klasie,od2klasy siedzieli w jednej ławce ,potem poszli do tej samej szkoły średniej

,oczywiście poszli do tej samej klasy o profilu ogólnym,też siedzieli w jednej ławce.Tomek był starszy od jacka o dwa miesiące,tomek miał urodziny 10marca,a jacek 28maja.Tomek miał starszego o2lata brata oskara(urodziny 24 czerwca)a jacek młodszą o pieć i pół roku siostrę magdalenę(urodzona 2listopada).Tomek po szkole średniej pracował jako pracownik umysłowy w pewnej toruńskiej firmie,jacek dopiero rok po szkole znalazł tam pracę ,na miejsce pewnego mężczyzny,który odszedł po6latach pracy.cdn.

Pewnego dnia w piątek tomek pracował w firmie już 1i2miesiącezaprosił jacka i innych kolegów do siebie do domu na męskiwieczór.Spotkanie było o godzinie 17.30,wszyscy przyszli ,pierwszy przyszedł jacek,pomógł tomkowi w przygotowaniu spotkania ,jacek wstąpił do sklepu po kilka puszek piwa ,tomek wracając z pracy poszedł do rodziców po ciasto upieczone przez mamę tomka(alicję) ,rodzice tomka mieszkali 15minut od mieszkania tomka ,(chłopak od czasu jak zacząl pracować mieszkał sam,rodzice kupili mu mieszkanie),potem przyszli pozostali koledzy ,było ich oprócz jacka i tomka jeszcze 5.Najpierw była kawa i ciasto,mężczyżni rozmawiali o róznych sprawach ,o pracy o rodzinie,opowiadali sobie kawały isięśmiali ,jacek otworzył piwo.Po pierwszej szklance piwa jeden z kolegów tomka i jacka Adam,który był starszy od jacka i tomkao8lat,pracował w firmie od 3lat ,spytał się pozostałych,czy chcą się zabawić w spanking ,koledzy powiedzieli,że chcą ,adam kazał gospodarzowi,czyli tomkowi postawić krzesło naśrodku pokojuwstał z krzesła(impreza była w dużym pokoju) ,potem spytał się,który pierwszy chętny ,zgłosił się artur ,który był starszy od jacka i tomka o5lat,pracował w firmie od2lat ,Adam kazał arturowi polozyć się na krześle ,gdy artur się położył ,adam podwinął rękawy koszuli ,zaczął bić artura prawąręką ,miał ciężką rękę ,klapsów było 7 na spodnie ,potem artur wstałi dalej usiadł na wersalce , dopił kawę ,następnie wypił kolejne3łyki piwa .tomek otworzył kolejne piwo,nalał kolegom ,adam już nie chciał ,spytał się kto następny ,zgłosił się piotr,starszy od jacka i tomka od9lat,pracowal w firmie od7lat.Piotr położył się na krześle cdn.
Adam podszedł od tyłui zaczał go bić ręka ,piotr dostał 8klapsów na spodnie,piotr wstał iusiadł obok adama na krześle ,adam również usiadł .Kolejny kolega dariusz starszy od tomka i jackao rok,pracował w firmie odpółtora rokuwstałz sofy na której siedział,powiedział,że teraz on będzie wymierzał razy ,spytał sie kto teraz chce dostać lanie ,zgłosiłsię jacek ,wstał z kanapy ,podszedł do krzesła,następnie połozył sie na nim ,dariusz niespodziewanie wyciągnąl ze spodni czarny pas ,złozył go na pół i zaczał bić kolegę ,jacek dostał na spodnie 10 lekkichpasów,po laniu wstał usiadł zpowrotem na kanapie ,dariusz jeszcze nie wsuwając  pasa w spodnie spytał się kto jeszcze maochotę ,nikt nie miał ochoty już bawić się w spanking,więc dariusz wsunąl pas w spodnie i usiadł na sofie.Panowie jeszcze rozmawiali otym,że ten spanking wcale nie jest taki zły,adam powiedział ,że jest pod wrażeniem Darka,że uderzył jacka pasem zamiast ręką ,żeon też chyba będzie używał paska do spankingu zamiast ręki .Po godzinie22-ej goście wyszli,został tylko jacek,który pomógł tomkowi posprzątać i umyć naczynia,potem poszedł do domu.Minęły trzy tygodnie jeden z kolegów bardzo oszukał darka ,mówiąc mu,że coś zrobił żle,darek poszedł do kierownika pana stanisława,który był kierownikiem działu,w którym pracował darek i ów kolega(paweł)ispytał się go,czy to prawda,że coś zrobiłżle ,kierownik powiedział,że nie .Darek wyszedł z gabinetu kierownika ,pomysłał,że już wie  cozrobi z pawłem ,zanim pójdzie do domu.Zawołał go ,gdy paweł przyszedł do darka,ten zaprowadził go do magazynku,zamknąl drzwi ,potem powiedział,że paweł go oszukał,on był u kierownika ,kierownik powiedział,ze nic żle nie zrobił ,potempostawił na środku krzesło,kazał pawłowi się na nim połozyc ,paweł się położył,darekwyciągnal ze spodni pas(brązowy pas)złozył go na pół i zaczał bić pawła ,chłopak dostał na spodnie 13lekkich pasów ,potem wstał a darek wsunal pas w szlufki,potem razem wyszli z magazynku ,paweł poszedł się przebrać i poszedł do domu a darek jeszcze 20minut pracował,potem też się przebrał i poszedł do domu.Trzy dni pózniej  adam przyłapał pewnego chłopca na kradzieży  orzechów z jego działki.Chłopak miał lat15 mieszkał niedaleko adama ,adam spytał się go jak ma na imię ,chłopak powiedział,że ma na imię kondrad.Adam nie wiedział,co z nim zrobić ,zaprowadził go do domu chłopaka,nikogo nie było ,adam postanowił ,że zaprowadzigo do swojego domu,poczeka na rodziców chłopaka.Gdy weszli do domu adama,mężczyzna powiedział do chłopca ,że  ta kradzież nie ujdzie mu to na sucho,zaprowadził go do swojego pokoju,kazał mu położyć się na kanapie,gdy chłopak się położył ,adam wyciagnął ze spodni czarny gruby pas ,złozył go na pół i zaczał bić kondrada ,kondrad dostał na spodnie 15pasów,tyle ile chłopak miał lat,po laniu kondrad wstał ,adam zadzwonił do domu chłopaka,upewniając sie czy już  jegorodzice przyszli,potem wsunal pas w spodnie,chłopak chciał sie napić herbaty ,adam poszedł do kuchni i zrobił mu herbaty ,chłopak poszedł do kuchni wypił herbatę ,potem adam zaprowadził go do domu,w domu już byli rodzice kondrada,adam powiedział ,że złapał go na kradzieży orzechów z jego działki ,powiedział ,że już ukarł chłopca,ojciec chłopaka(krzysztof)powiedział,że bardzo dobrze,bo ostatnio chłopak jest bardzo rozbrykany,że on i jego żona nie dają już sobie z nim rady,że kondrad nie słucha nawet starszego brata(łukasza) był starszy od kondradao6lat.Że jak kondrad będzie niegrzeczny ,to przyśle go do adama,żeby go ukarał ,adam się zgodziłi poszedł do domu. cdn.

Fantazjujesz o laniu?

$
0
0
Fantazje o laniu spędzają Ci sen z powiek? Myślisz o tym coraz częściej i zaczynasz zastanawiać się nad realizacją fantazji? Jeśli jesteś kobietą w wieku do 25 lat i mieszkasz w okolicach woj. Dolnośląskiego- odezwij się do mnie a nie pożałujesz:) GG 38528497, Michał

Szukam ludzi lubiacych spanking z Katowic i okolic

Domowa dyscyplina opowiadania

$
0
0
Anna i Robert - fragment części pierwszej pt "Pierwsze lanie od świeżo upieczonego męża"

Anka jednak się zgodziła... zgodziła na wszystko. Była iście zdesperowana, potrzebowała kogoś kto się nią zaopiekuje, otoczy zainteresowaniem i sprawi, że poczuje się w pełni bezpieczna. Co prawda nie podobały jej się niektóre poglądy Roberta, zwłaszcza te mówiące o tym, że będzie brała w skórę za każdym razem gdy coś przeskrobie, ale także dla trwania w karności, wyznaczenia granic i utrzymania w ryzach. Z początku nawet myślała, że on żartuje, że obiecuje jej cuda wianki, tylko po to by ją wykorzystać, ale nie... Robert postawił sprawę jasno „nie chodzi mi o seks, jeśli chcesz mieć pewność, możemy poczekać zarówno z pierwszym laniem jak i z pierwszym seksem do nocy poślubnej”.
– Jak to z pierwszym laniem? – zapytała wtedy.
Szatyn zamrugał dwukrotnie swoimi szmaragdowymi oczami i wyjaśnił iż aby była grzeczna musi wiedzieć co ją czeka, gdy postąpi niewłaściwie.
– Poza tym nie obdarzę cię od razu zaufaniem – mówił. – Stanowczo widać, że brakuje ci dyscypliny, dlatego zaczniemy od cotygodniowego utrzymywania w karności.
– To znaczy będziesz mnie był co tydzień?
– Delikatnie, to ma być przestroga, a nie kara – odpowiedział śmiertelnie poważnie. – Z wyjątkiem pierwszego razu – dodał. – Pierwszy zaboli, mocno zaboli, abyś od samego początku wiedziała, że nie wolni mi wchodzić na głowę, bo sobie na to nie pozwolę.
Wtedy przystała na jego warunki i dwa tygodnie później stanęli przed ołtarzem. Wtedy była pewna, teraz też była pewna, wiedziała, że nawet gdyby miała możliwość cofnięcia czasu, to nie postąpiłaby inaczej, ale bała się. Bardzo się bała. Z resztą nie ma jej się co dziwić. Nigdy wcześniej nie dostała od nikogo nawet klapsa. No z wyjątkiem Roberta, bo klepnąć ją potrafił już wcześniej, choćby w chwili, gdy zaczynała jego zdaniem niepotrzebnie marudzić. Właśnie przez te sporadyczne klepnięcia wiedziała, że mężczyzna ma ciężką rękę.
– Wiesz co teraz nastąpi? – powtórzył pytanie szatyn, a blondynka przytaknęła ruchem głowy.
Dziewczyna wydawała się drżeć na całym ciele, a gdy jej wzrok powędrował w kierunku dźwięku odpinanej klamry struchlała.
Robert wyjął pasek ze spodni, zwinął go na pół i zważył w dłoni, a potem odłożył na komodę.
– Zaczniemy od klapsów, Mała – zapowiedział i chwycił dziewczynę za ramiona. Okręcił tak by znajdowała się tyłem do niego i zaczął rozpinać zamek jej białej sukni ślubnej
Kiedy uporał się z zapięciem, sięgnął do ramion, gdzie zaczął powoli spuszczać koronkowe rękawy. W ten sposób wyswobodził jej ręce i zmierzał niżej aż do chwili, gdy suknia opadła na podłogę i rozłożyła się na niej kaskadami.
Ania została w samej bieliźnie, bez stanika, gdyż suknia była tak uszyta, że ten nie był jej potrzebny. Dwie śnieżnobiałe podwiązki dodawały jej uroku. Poczuła jak mąż zaciska swoją lewą dłoń na jej lewym ramieniu, a w prawą chwyta pozostawiony wcześniej na komodzie wąski pasek, idealny do spodni garniturowych.
Robert pociągnął kobietę w stronę sypialni i dla przyspieszenia jej kroku smagnął dwa razy przez niemal gołe, bo jedynie w stringach pośladki.
Anna pisnęła, podskoczyła w miejscu, a jej dłonie niemal od razu zakryły pupę. Mężczyzna wypuścił ramie blondynki, a ta w sekundę odskoczyła od niego niczym oparzona. Przywarła plecami i jej zdaniem już wystarczająco zbitą pupą do chłodnej ściany wyłożonej ozdobnymi cegiełkami.
– Do pokoju. – Wskazał dwoma palcami kierunek i jeszcze zanim się ruszyła poprawił pas w dłoni.
Anna ze strachu zacisnęła pośladki i ruszyła, ale bokiem, tak by narzędzie nie mogło jej dosięgnąć. Wstyd gdzieś uleciał, chociaż z drugiej strony nie krępowała ją nagość przy Robercie, gdyż tego już doświadczyła niejednokrotnie, choćby wtedy, gdy mężczyzna specjalnie dla niej zorganizował samotne przebywanie na basenie, tylko we dwoje. Wtedy też po jakimś czasie zostali zupełnie nadzy, bo zrzucili z siebie wyjątkowo ciążące im tego dnia kąpielówki.
– Nawet się tak nie kryj, bo lanie i tak cię nie ominie – zapowiedział, gdy znaleźli się przed dużym, małżeńskim łóżkiem niczym dla pary królewskiej. Miało baldachim, żółte nakrycie, dużo poduszek i złotą narzutę.

Zapraszam po więcej: dd - spank - bdsm . blogspot . com (usuń odstępy <spacje> między wyrazami i znakami interpunkcyjnymi by uzyskać link)

Szukam konkretnego faceta ktory lubi srpawic solidne lanie.

$
0
0
Moj email to spankboy@mailplus.pl

Szukam na spanking.

$
0
0
Czesc.

Ja 24.177.65 kg c.blondyn. szukam konkretnego faceta, gay, bi, hetero lubiacego zabawy typu spanking. Mam lokum w Chorzowie i szukam raczej u siebie. Jesli jestes zainteresowany podesle fotke oczywiscie w zamian za Twoja. Pozdrawiam.

Męski spanking

$
0
0
Męski spanking częsć 2.              Marcin i Jurek mieszkali od3lat w niemczech .Przed wyjazdem z polski marcin mieszkał w łodzi a jurek w łomży.Ojciec jurka był biznesmenem ,doNiemiec wyjechał razem z mamą chłopaka rok wcześniej mama jurka była lekarzem internistą.Rodzice marcina mieszkali w polsce ,ojciec był inżynierem ,mama była kierowniczką restauracji w łodzi.Marcin poznał jurka  na weselu jego kuzyna(jurka) ,marcin był kolegą kuzyna w magdeburgu(w niemczech)Był starszy od jurkao4lata. 2lata wcześniej.Chłopcy postanowili pół roku póżniej ,po kilku spotkaniach razem zamieszkać ,wynajęli sobie dwupokojowe mieszkaniez łazienką i kuchnią ,25kilometrów od rodziców  chłopaka.Pewnego dnia jurek został złapany przez ojca ,który przyjechał zobaczyć,co słychać u syna ,na oglądaniu bardzo drastycznego filmu nadvd .Ojciec kazał chłopakowi wyłaczyć film ,chłopak posłuchał ojca,następnie powiedział,że nie życzy sobie,żeby jegosyn oglądał takie filmy,chłópak powiedział,że będzie oglądał takie filmy jakie będzie chciał ,ojciec się zdenerwował ,kazał chłopakowi wstać z fotela,na którym siedział ,potem kazał mu oprzeć się o stół,wyciągnął pas ze spodni(czarny gruby pas)złożył pas na pół i zaczał bić syna ,jurek dostał na spodnie 21pasów,ojciec powiedział,że następnym razem jak go przyłapie będzie na goły tyłek,następnie wsunął pas w szlufki i wyszedł ,po wyjściu ojca jurekwrócil do oglądania filmu(zostało mu30minut) w domu nie było marcina ,był na zakupach.cdn.

Męski spanking

$
0
0

pawellaska napisał:

Męski spanking częsć 2.              Marcin i Jurek mieszkali od3lat w niemczech .Przed wyjazdem z polski marcin mieszkał w łodzi a jurek w łomży.Ojciec jurka był biznesmenem ,doNiemiec wyjechał razem z mamą chłopaka rok wcześniej mama jurka była lekarzem internistą.Rodzice marcina mieszkali w polsce ,ojciec był inżynierem ,mama była kierowniczką restauracji w łodzi.Marcin poznał jurka  na weselu jego kuzyna(jurka) ,marcin był kolegą kuzyna w magdeburgu(w niemczechnatomiast jurekbyłkolegą panny młodej)Był starszy od jurkao4lata. 2lata wcześniej.Chłopcy postanowili pół roku póżniej ,po kilku spotkaniach razem zamieszkać ,wynajęli sobie dwupokojowe mieszkaniez łazienką i kuchnią imałym salonem,25kilometrów od rodziców  chłopaka.Pewnego dnia jurek został złapany przez ojca ,który przyjechał zobaczyć,co słychać u syna ,na oglądaniu bardzo drastycznego filmu nadvd .Ojciec kazał chłopakowi wyłaczyć film ,chłopak posłuchał ojca,następnie powiedział,że nie życzy sobie,żeby jegosyn oglądał takie filmy,chłópak powiedział,że będzie oglądał takie filmy jakie będzie chciał ,ojciec się zdenerwował ,kazał chłopakowi wstać z fotela,na którym siedział ,potem kazał mu oprzeć się o stół,wyciągnął pas ze spodni(czarny gruby pas)złożył pas na pół i zaczał bić syna ,jurek dostał na spodnie 21pasów,ojciec powiedział,że następnym razem jak go przyłapie będzie na goły tyłek,następnie wsunął pas w szlufki i wyszedł ,po wyjściu ojca jurekwrócil do oglądania filmu(zostało mu30minut) w domu nie było marcina ,był na zakupach.cdn.
Wchodząc do domu zobaczył ojca jurka (piotra),który już wychodził  przywitał się z nim ,marcin spytał się go,czy wejdzie,Pan piotr powiedział,że już unich był zobaczył się z synem ,nie powiedział mu o laniu jakie spuścił jurkowi ,powiedział tylko ,że niedługo znowu do nich wpadnie i się pożegnał z marcinem i pojechał do domu .marcin przyszedł do domu,jurek przyszedł do kuchni pomógł mu rozpakować zakupy ,bo film się już skończył.GDY rozpakowali zakupy udali się do dużego pokoju,jurek z grymasem na twarzy usiadł na fotelua marcin na sofie.Jacek się zdziwiłczemu jurek usiadł z grymasem na twarzy,chłopak powiedział mu o laniu jakie mu spuścił ojciec ,
marcin powiedział,że spotkał jego ojca gdy wracał z zakupów ,ani słowem nie wspomniał o laniu jakie spuścił jurkowi,powiedział tylko,że się z nim widział ,ze wpadnie do nich niedługo ,jurek powiedział marcinowi ,że trochę go bolało,że ojciec powiedział,ze następnym razem jak złapie go na ogladaniu jakiegoś drastycznego filmu todostaniena goły tyłek ,marcin powiedziałże jego ojciec nie będzie im mówił jakie mają ogladać  filmy i jaksię mają zachowywać.potem postanowił zrobić obiad dla siebie i dla jurka,lubił gotować.Minęły trzy tygodnie była niedziela ,po obiedzie przyjechał ojciec jurka w odwiedziny,mama miała tego dnia dyżur w szpitalu,obiecała,że następnym razem odwiedzi syna. gdy ojciec jurka był już u chłopców godzinę ,marcin powiedział co o nim myśli,ojciec jurkabardzo się zdenerwował,powiedział,że nikt nie będzie go obrażał ,marcin powiedzial,że w jego domu może robić co chce ,ojciec jurka powiedział ,że jeżeli go nie przeprosi to będzie z nim zle ,marcin się spytał ,co mi zrobisz,jurek powiedział do marcina,żeby przestał ,bo ojciec nie ręczy za siebie ,ma ciężką rękę ,marcin powiedział do ojca jurka,że jak chce go zbić to proszębardzo ,ojciec powiedział,skoro chcesz dostać ,to dobrze ,dostaniesz tak,że przez 3dni nie usiądziesz ,marcin wstałz sofy na której siedział,piotr(ojciec jurka,też wstał z krzesła)kazał marcinowi stanąć koło krzesła ,trzymając się rękoma ,marcin  wykonał jego polecenie,nastepnie ojciec jurka wyciągnął ze spodni gruby brązowy pas ,złozył go na pół i zaczeło się lanie marcina,ojciec jurka bil go mocno ,miał cieżką rękę ,chłopak dostał 25pasów(o4więcej niż jurek)na spodnie,po laniu ojciec jurka powiedział do marcina,że niech się cieszy,że dostał na spodnie,powinnien dostać na goły tyłek ,następnie marcin z grymasem na twarzy usiadł na sofie,a ojciec jurka na krześle ,wsuwając pas w szlufki,potem jeszcze był u chłopaków 35minut ,następnie wyszedł z ich mieszkania i pojechał do domu.Gdy wyszedł jurek spytał się marcina,czy go bolało,marcin powiedział,że trochę tak,że bolałoby go bardziej gdyby dostał na goły ,jurek mówił marcinowi,że jego ojciec ma cięzką rękę ,marcin powiedział ,że już wie ,że postara już musię nie narażać ,że już nigdy nie powie do jego ojca,co o nim myśli.Po dwóch tygodniach w piątek po południu marcin strasznie zdenerwował jurka ,tym,że nie chciał mu pomóc przy sprzątaniu,powiedział,że mu się nie chce.Jurek postanowił,że po raz pierwszy ukarze marcina ,kazał mu natychmiast przyjść dojego pokoju,on już tam był,marcin był w salonie ,gdy marcin przyszedł do pokoju ,jurek powiedział,że zato,że niechciał mu pomóc w sprzątaniu zostanie ukarany ,kazał mu połozyć się na łóżku ,gdy marcin się położył jurek wyciągnał z szafy brązowy pas ,złożył na pół i zaczałbić marcina ,chłopak dostał na spodnie13pasów,jurek powiedział,żeby mi to było ostatni raz,bo następnym razem (ma nadzieje,że nie będzie następnego razu)będzie na goła skórę ,potem połozył pas na krześle,które stało obok łozka a sam wyszedł z pokoju,marcin jeszcze kilka minut leżal na lózku chlipiąc.Po miesiącu w sobotę po południu chłopcy pojechali do rodziców jurka w odwiedziny,marcin nie bardzo chciał jechać ,ale jurek go namówił,powiedział,ze długo nie będa ,że tylko wypiją kawę zjedzą ciasto i pogadają ,będą gdzieś 2,3godziny ,marcinsie w końcu zgodził .Pojechali samochodem jurka(marcin na razie samochodu nie posiadał),który kupili mu rodzice z okazji pomyślego zdania matury.Jurek miał prawojazdyjuż od17roku życia,chodził do szkoły zawodowej samochodówki.Gdy przybyli na miejsce rodzice jurka powitali ich serdecznie,poszli do dużego pokoju ,mama jurka(edyta) zaproponowała chłopcom kawy ,postawiła naśrodku stołu ciasto,ktore wcześniej upiekła.Po1godziniei45minutach jurkowi coś odbiło ,zaczał się stawiać do ojca,ten się zdenerwował ,zaprowadził syna do sypialni ,zamknął drzwi,potem kazał jurkowi ściągać spodnie ,gdy jurek spełnił jego polecenie,ojciec kazał mu połozyć się na kanapie,powiedział,ze miarka sie przebrała ,że będą wielkie baty ,że on nie pozwoli żeby jego syn w jego domu sie do niego rzucał ,następnie ściągnał pasek,który miał przy spodniach czarny gruby pas,złozył na pół izaczał bićsyna ,bił mocno ,gdy chłopak zaczał krzyczeć przybiegł marcin ,powiedział,żeby ojciec jurka go nie bił ,piotr go nie słuchał ,bił dalej syna,wkońcu marcin się wkurzył ,powiedział do ojca jurka ,że jest głupi,ojciec jurka przestał go bić ,spytał się marcina,co powiedział ,marcin powtórzył ,ojciec jurka,powiedział do marcina mało ci było lania poprzednim razem ,chcesz znowu dostać ?chcesz być następny po jurku?Marcin nic nie powiedział ,ojciec pozwolł wstać jurkowi i włozyć spodnie(jurek dostał na majtki25mocnych pasów,miał czerwone ślady na obu pośladkach),ojciec uznał,że marcin chce dostaćmanto,skoro nic nie mówi,kazał marcinowi też sćiągać spodnie i kląsć się na kanapie,gdy chłopak się na niej połozyl ,ojciec ten sam pas złozył na pół i zaczał bić marcina ,chłopakdostał 20pasów(też na majtki),po laniu marcin też wstał z kanapy i włozył spodnie ,chłopcy udali się do dużego pokoju ,dopili kawę ,pożegnali się i wyszli,pojechali do domu,a ojciec jurka w tym czasie wsunąl pas w spodnie ,potem poszedł do dużego pokoju,rozmawiał z edytą. cdn.

Problem.

$
0
0
Co mam zrobić?często oglądam strony o spankingu ,to coraz bardziej chcę dostać lanie.Poradżcie mi coś naten temat.Interesuje mnie tylko lanie od jakiegoś pana,czyli męski spanking,podkreślam tylko lanie,nic innego.Nie jestem gejem.

Policyjny pas ojca

$
0
0

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Chłopak dostał 15pasów,po laniuojciec powiedział do michała,że następnym razem dostanie na goły tyłek i wsunal pas w spodnie,wyszedł z pokoju a michał jeszcze kilka minut leżał na kanapie płaczac.Po trzech miesiącach od tego wydarzenia Marcin dostal lanie od ojca,chłopak miał już lat 11,prawie 12 .Pewnego dnia marcin  nie chciał sprzątać ,była sobota,mama go prosiła o to ,żeby poodkurzał w domu,prosiła też michała,michał posłuchał mamyi posprzątal w swoim pokoju,marcin nie chciał sprzątać ,mama powiedziała,że powie tacie;ojciec chłopców był wtedy na zakupach,tegodnia miał wolne w pracy.Gdy wrócił z zakupów zobaczył,że w synowie posprzątali cdn.
Bardzo się ucieszył,że synowie ich słuchają ,ale gdy dowiedział się ,że marcin nie chciał odkurzać ,zrzędła mu mina powiedział,że się z nim policzy poszedł do dużego pokoju w którym przebywali chłopcy,którzy ogladali telewizję ,kazał marcinowi iść do pokoju po minucie przyszedł,zamknąl drzwi za sobą,potem zaczal od razu ściągaćpas ze swoich spodni(czarny skórzanypas) ,kazał marcinowi połozyć sie na kanapie,złożył pas na pól i zacząl go bić ,chłopak dostał 20pasów(na szczęście na spodnie),po laniu ojciec wsunąl pas w spodniei wyszedl,marcin leżał jeszcze 15minut na kanapie na brzuchu popłakujac.Gdy michał miał już lat15 dostał kolejne lanie za to,że pyskował do nauczyciela od biologii,nauczyciel wpisał uwagę michałowi uwagę do dzienniczka,kazał pokazać rodzicomi dać do podpisania.Gdy po powrocie do domu michał pokazał ojcu  uwagęw dziennivczku(ojciec przyszedł do domu pół godziny przed michałem),ojciec strasznie się zdenerwował ,ale wzial długopis i podpisał ta uwagę,potem powiedział do michała,że niech się szukuje na wielkie lanie,poszedł razem z nim do pokoju michałai marcina,zamknal drzwi za sobą,potemkazał michałowi ściagnać spodnie,bodostanie na majtki ,gdy michał ściągnal spodnie,ojciec wyciągnal ze spodni swój policyjny czarny pas z podwójną metalową sprzączka,potem kazał michałowi połozyć sie na kanapie,złożył pas na pół i zaczął go bić ,chłopak dostał aż 25mocnych pasów,po karze michał mógł wlożyć spodniea ojciec wsunąl pas w szlufki spodni,kazał michałowi na następnej lekcji biologii przeprosić pana nauczycielai wyszedł z pokoju,michał miał jeszcze przez trzy dniproblem z siedzeniem.Gdy marcin miał już lat skończone 16 dostał kolejne lanie od swojego ojca,za to ,że go bardzo zdenerwował,marcin był tego dnia bardzo nieznośny,ojciec w pewnym momencie wyciągnal pas ze spodni(był tobrązowy pas),kazał synowi oprzeć się o blat stołu ,to było w dużym pokoju,złożył pas na pół i zaczęlo się lanie,po 5pasach ojciec kazał marcinowi ściągnąć spodnie i majtki,marcin nie chciał,ojciec powiedział do niego ściągniesz spodniei majtki ,czy mam ci pomóc,marcin już ze łzami w oczach ściągnąl dolne odzienie,ojciec znowu zaczął bić marcina,chłopak dostał w sumie 28pasów,po laniu marcin mógł się ubrać ,ojciec wsunąl pas w spodnie,marcin poszedł do swojego pokoju a ojciec oglądał telewizję.
Po trzech miesiącach marcin i michal strasznie narozrabiali,aod marcina czuć byłopiwo,którym poczęstował gokolega.Gdy ojciec przyszedł do domu z pracy dowiedział sie ,że chłopcy dzisiaj strasznie narozrabiali ,bardzo się zdenerwował,mama powiedziała mu jeszcze ,że od marcina czuć alkohol,powiedział,że z nimi pogada poszedł do pokoju chłopców,zamknąl drzwi,powiedział,że dowiedział się ,że dzisiaj strasznie narozrabiali,powiedział,że należy in się kara,kazał im obu ściągnąć spodnie i połózyć sie na kanapie,na której spał marcin(chłopcy mileli osobne lóżka,wyciągnal ze spodni pasa(czarny pas) ,złożył go na pół i zaczał bić ,najpierw zaczął bić michała,chłopakdostał 21mocnych pasów,dopiero przy13pasie chłopakzaczal płakać ,gdy ojciec skończył bić michała,pozwolił mu się ubrać ,potem powiedział do niego,zeby wyszedł bo będzie bł jego brata,chyba,że michał chce zobaczyć jak jego brat dostaje manto,michał jednak wyszedłz pokoju zamykając drzwi za sobą ,po wyjściu michalaojciec wziąl sie za marcina,zacząl go mocno bić ,po pierwszych 21pasach ojciec kazał marcinowi wstać i oprzeć się obiurko,chłopak powiedział,że już nie wytrzyma,ale ojciec był nieugięty,powiedział że tą są baty za picie alkoholu przed 18 rokiem życia,tym samym pasem marcin dostał dodatkowe baty ,było ich15 ,po karze ojciec wsunał pas w spodnie a marcinowi pozwoliłsię ubrać ,powiedział,że on i michał mają zakaz picia alkoholu ddo18roku życia i wyszedł z pokoju.Chłopcy mieli problem z siadaniem jeszcze przez pięć dni.
Kolejne lanie dostał michał po trzech tygodniach za to,że chciał ukraść ojcu z portfela 100 złotych ,chłopak został przyłapany przez ojca,jak wyciągał z marynarki ojca ,portfelz100złotymi (marynarka wisiała w przedpokoju),ojciec wracając z pracy przyłapał chłopaka na gorącym uczynku ,zaprowadził go do kuchni ,posadził go na krześle ,spytał się go,naco mu było potrzebne te stozłotych,czemu chciał zabrać mu te pieniądze ,chłopak powiedział,że na swoje wydatki,nie powie na jakie ,ojciec powiedziałdo niego,czy wie jaka kara ,go czeka,michał powiedział,że wie ,ojciec kazał mu wstać z krzesła i oprzeć się o stół ,chłopak wstał,ale nie oparł się o stół ,tylko poszedł do swojego pokoju,ojciec wyciągnal pas ze spodni(czarny szeroki pas),chłopak chciał zamknąć drzwi przed ojcem,ale nie zdązył ,ojciec byłszybszy ,w jednej ręce trzymał pas,a drugą otworzył drzwi,chłopak próbowałsię skryć przed ojcem ,stanął koło szafy,która stała obok łozka chłopaka ,ale ojciec go z tamtąd wyciągnął ,pokazał mu palcem łozko,że ma się na nim połozyć ,chłopak wkoncu skapitulował ,połozył się na łozku ,ojciec powiedział,że michałdostanie za próbę kradzieży pieniędzy i za to,że uciekł z pierwszego miejsca kary ,nie chciał się połozyć na stole,że będzie bolało,że nie usiądzie na pupie,conajmniej przez dwa dni,złozyłpas na pół i zaczął gobić ,po10pasach chłopak mysłał,że to koniec lania ,ale się przeliczył ,ojciec połozył pas na krześle,które stało obok łozka ,kazał chłopakowi jeszcze leżeć na łozku ,on zaraz przyjdzie poszedł dosypialni po grubszy pas ,po minucie przyszedł z grubszym pasem w ręku(brązowy pas z metalową klamrą),zlożył pas na pół i lanie zaczęłosię od nowatzn.ojciec do tych 10pasów doliczył jeszcze 20(wszystkie pasy ojciec liczył) ,poostatnim pasie spytal się michała,czy będzie grzeczny,chłopak ze łzami w oczach powiedział,że tak,ze już nigdy nie wezmię pieniędzy zjego portfela,bezpozwolenia,tylko poprosi ,ojciec powiedział,że michał powinien dostać na goły tyłek za to co zrobił,ale tym razem mu darował(dostał na spodnie),że nstępnym razem jak go złapie na kradzieży ,to będzie na goła skórę ,że kolejne pasy będzie on(ojciec)będzie liczył ,potem wyszedł z pokoju,wsuwając pas w spodnie,następnieposzedł do sypialni powiesił grubszy pas w szafiei poszedłdo dużego pokoju a chłopak jeszcze kilka minut leżąl na łożku na brzuchu placząc.cdn.

Niefoświadczona młoda kobieta szuka wychowawcy

$
0
0
Agnès, z miłą chęcią wprowadzę Cię w świat spankingu. Odezwij się proszę na priv.

Policyjny pas ojca

$
0
0

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Bardzo się ucieszył,że synowie ich słuchają ,ale gdy dowiedział się ,że marcin nie chciał odkurzać ,zrzędła mu mina powiedział,że się z nim policzy poszedł do dużego pokoju w którym przebywali chłopcy,którzy ogladali telewizję ,kazał marcinowi iść do pokoju po minucie przyszedł,zamknąl drzwi za sobą,potem zaczal od razu ściągaćpas ze swoich spodni(czarny skórzanypas) ,kazał marcinowi połozyć sie na kanapie,złożył pas na pól i zacząl go bić ,chłopak dostał 20pasów(na szczęście na spodnie),po laniu ojciec wsunąl pas w spodniei wyszedl,marcin leżał jeszcze 15minut na kanapie na brzuchu popłakujac.Gdy michał miał już lat15 dostał kolejne lanie za to,że pyskował do nauczyciela od biologii,nauczyciel wpisał uwagę michałowi uwagę do dzienniczka,kazał pokazać rodzicomi dać do podpisania.Gdy po powrocie do domu michał pokazał ojcu  uwagęw dziennivczku(ojciec przyszedł do domu pół godziny przed michałem),ojciec strasznie się zdenerwował ,ale wzial długopis i podpisał ta uwagę,potem powiedział do michała,że niech się szukuje na wielkie lanie,poszedł razem z nim do pokoju michałai marcina,zamknal drzwi za sobą,potemkazał michałowi ściagnać spodnie,bodostanie na majtki ,gdy michał ściągnal spodnie,ojciec wyciągnal ze spodni swój policyjny czarny pas z podwójną metalową sprzączka,potem kazał michałowi połozyć sie na kanapie,złożył pas na pół i zaczął go bić ,chłopak dostał aż 25mocnych pasów,po karze michał mógł wlożyć spodniea ojciec wsunąl pas w szlufki spodni,kazał michałowi na następnej lekcji biologii przeprosić pana nauczycielai wyszedł z pokoju,michał miał jeszcze przez trzy dniproblem z siedzeniem.Gdy marcin miał już lat skończone 16 dostał kolejne lanie od swojego ojca,za to ,że go bardzo zdenerwował,marcin był tego dnia bardzo nieznośny,ojciec w pewnym momencie wyciągnal pas ze spodni(był tobrązowy pas),kazał synowi oprzeć się o blat stołu ,to było w dużym pokoju,złożył pas na pół i zaczęlo się lanie,po 5pasach ojciec kazał marcinowi ściągnąć spodnie i majtki,marcin nie chciał,ojciec powiedział do niego ściągniesz spodniei majtki ,czy mam ci pomóc,marcin już ze łzami w oczach ściągnąl dolne odzienie,ojciec znowu zaczął bić marcina,chłopak dostał w sumie 28pasów,po laniu marcin mógł się ubrać ,ojciec wsunąl pas w spodnie,marcin poszedł do swojego pokoju a ojciec oglądał telewizję.
Po trzech miesiącach marcin i michal strasznie narozrabiali,aod marcina czuć byłopiwo,którym poczęstował gokolega.Gdy ojciec przyszedł do domu z pracy dowiedział sie ,że chłopcy dzisiaj strasznie narozrabiali ,bardzo się zdenerwował,mama powiedziała mu jeszcze ,że od marcina czuć alkohol,powiedział,że z nimi pogada poszedł do pokoju chłopców,zamknąl drzwi,powiedział,że dowiedział się ,że dzisiaj strasznie narozrabiali,powiedział,że należy in się kara,kazał im obu ściągnąć spodnie i połózyć sie na kanapie,na której spał marcin(chłopcy mileli osobne lóżka,wyciągnal ze spodni pasa(czarny pas) ,złożył go na pół i zaczał bić ,najpierw zaczął bić michała,chłopakdostał 21mocnych pasów,dopiero przy13pasie chłopakzaczal płakać ,gdy ojciec skończył bić michała,pozwolił mu się ubrać ,potem powiedział do niego,zeby wyszedł bo będzie bł jego brata,chyba,że michał chce zobaczyć jak jego brat dostaje manto,michał jednak wyszedłz pokoju zamykając drzwi za sobą ,po wyjściu michalaojciec wziąl sie za marcina,zacząl go mocno bić ,po pierwszych 21pasach ojciec kazał marcinowi wstać i oprzeć się obiurko,chłopak powiedział,że już nie wytrzyma,ale ojciec był nieugięty,powiedział że tą są baty za picie alkoholu przed 18 rokiem życia,tym samym pasem marcin dostał dodatkowe baty ,było ich15 ,po karze ojciec wsunał pas w spodnie a marcinowi pozwoliłsię ubrać ,powiedział,że on i michał mają zakaz picia alkoholu ddo18roku życia i wyszedł z pokoju.Chłopcy mieli problem z siadaniem jeszcze przez pięć dni.
Kolejne lanie dostał michał po trzech tygodniach za to,że chciał ukraść ojcu z portfela 100 złotych ,chłopak został przyłapany przez ojca,jak wyciągał z marynarki ojca ,portfelz100złotymi (marynarka wisiała w przedpokoju),ojciec wracając z pracy przyłapał chłopaka na gorącym uczynku ,zaprowadził go do kuchni ,posadził go na krześle ,spytał się go,naco mu było potrzebne te stozłotych,czemu chciał zabrać mu te pieniądze ,chłopak powiedział,że na swoje wydatki,nie powie na jakie ,ojciec powiedziałdo niego,czy wie jaka kara ,go czeka,michał powiedział,że wie ,ojciec kazał mu wstać z krzesła i oprzeć się o stół ,chłopak wstał,ale nie oparł się o stół ,tylko poszedł do swojego pokoju,ojciec wyciągnal pas ze spodni(czarny szeroki pas),chłopak chciał zamknąć drzwi przed ojcem,ale nie zdązył ,ojciec byłszybszy ,w jednej ręce trzymał pas,a drugą otworzył drzwi,chłopak próbowałsię skryć przed ojcem ,stanął koło szafy,która stała obok łozka chłopaka ,ale ojciec go z tamtąd wyciągnął ,pokazał mu palcem łozko,że ma się na nim połozyć ,chłopak wkoncu skapitulował ,połozył się na łozku ,ojciec powiedział,że michałdostanie za próbę kradzieży pieniędzy i za to,że uciekł z pierwszego miejsca kary ,nie chciał się połozyć na stole,że będzie bolało,że nie usiądzie na pupie,conajmniej przez dwa dni,złozyłpas na pół i zaczął gobić ,po10pasach chłopak mysłał,że to koniec lania ,ale się przeliczył ,ojciec połozył pas na krześle,które stało obok łozka ,kazał chłopakowi jeszcze leżeć na łozku ,on zaraz przyjdzie poszedł dosypialni po grubszy pas ,po minucie przyszedł z grubszym pasem w ręku(brązowy pas z metalową klamrą),zlożył pas na pół i lanie zaczęłosię od nowatzn.ojciec do tych 10pasów doliczył jeszcze 20(wszystkie pasy ojciec liczył) ,poostatnim pasie spytal się michała,czy będzie grzeczny,chłopak ze łzami w oczach powiedział,że tak,ze już nigdy nie wezmię pieniędzy zjego portfela,bezpozwolenia,tylko poprosi ,ojciec powiedział,że michał powinien dostać na goły tyłek za to co zrobił,ale tym razem mu darował(dostał na spodnie),że nstępnym razem jak go złapie na kradzieży ,to będzie na goła skórę ,że kolejne pasy będzie on(ojciec)będzie liczył ,potem wyszedł z pokoju,wsuwając pas w spodnie,następnieposzedł do sypialni powiesił grubszy pas w szafiei poszedłdo dużego pokoju a chłopak jeszcze kilka minut leżąl na łożku na brzuchu placząc.cdn.
kolejne lanie dostał marcin po pół roku ,za to ,że strasznie narozrabiał w szkole(był grudzień tydzień przed feriamiświątecznymi),nauczycielka wychowawczyni marcina pani anna wezwała rodziców do szkoły ,bo marcin był strasznie nieznośny ,pyskował do nauczycielki geografii i pana od historii .gdy rodzice przyszli do szkoły marcin już kończył6lekcję lostatnią lekcję (język niemiecki),na spotkanie z rodzicamiwyszła wychowawczyni marcina,która skończyła lekcję godzinę wczesniej ,czekała tylko na rodziców chłopaka,pani anna powiedziała,że marcin ostatnio nie słucha nauczycieli,wie,źe chłopak przechodzi trudny wiek ,ale musi wiedzieć,że nie powinnien się tak zachowywać ,dlatego ich wezwała ,rodzice powiedzieli,żenie mogli wcześniej przyjsć,pani ania powiedziała,że nic się nie stało,rozumie,że byli w pracy ,dobrze,że przyszli ,gdy lekcja się skończyła marcin wyszedł z klasy ,zobaczyl rodzicow ,ojciec srogo spojrzał na marcina,chłopak poszedł do szatni  się ubrać,gdy wyszedł ,rodzice już skończyli rozmawiać z panią nauczycielka ,następnie wyszli z marcinem ze szkołyipojechali do domu,pani ania również poszła się ubrać do pokoju nauczycielskiego ,potem pojechała do domu.Gdy już przyszli do domu(ze szkoly dodomu mielitylko10minut pieszo)rozebrali się z ubrań ,mama poszła do kuchnidokończyć obiad,który wcześniej ugotowała ,miała tego dnia wolne,ojciec poszedł do dużego pokoju,a marcin do swojego pokoju,wszyscy czekali na obiad,michał już tam był ,oglądał film ,spytał się ojca,co powiedziała pani wychowawczyni,ojciec powiedział,ze marcin jest niegrzeczny ,pani wychowawczyni powiedziała,żemarcin też pyskuje do nauczycieli,michał spytał się ojca,czy ukarze marcina,ojciecpowiedział,że tak,ale po obiedzie,że marcin nie usiądzie na tyłku przez tydzień .20 MINUT PÓZNIEJ CAŁA RODZINA USIADŁA DO STOŁU ,gdy zjedli obiad ,mama poprosiła michala o pomoc przyzmywaniu ,michał sięzgodzil ,a ojciec poszedł z marcinem do pokoju chłopaka,gdy weszli,ojcieczamknąl drzwi zasobą ,potem kazał mu od razuściągać spodnie i majtki i kłaść się na łożku,gdy marcin sie położyl ,ojciec wyciągnal ze swoich służbowychspodni ,które miał na sobie gruby czarny pas,złożył na pół i zaczął go bić ,powiedział,że nieżyczy sobie takiego zachowania ,że będzie go bił dopóki chłopak mieszka pod jego dachem ,marcin już d 5pasa zaczał płakać ,dostał na goła skórę 25mocnych pasów,które ojciec tak jak obiecał liczył ,po laniu chłopak mógł się ubrać ,ojciec pozwolił mu jeszczekilka minut leżeć na lózku ,żeby przemysłał swoje zachowanie ,sam wyszedł z pokoju,poszedł do sypialni się przebrac ,a marcin jeszcze przez20minut leżal na lóżku płacząc. cdn.

Szukam na spanking.

$
0
0
ja rowniez slask 25 lat chesz pogadac najpierw to podaj gg na maila mareknehnit@wp.pl

Lanie od przełożonego

$
0
0

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Pan stanisław był dyrektorem w firmie z przemysłem lekkimw bydgoszczy.Pewnego dnia zorganizowal zebranie wszystkich pracowników ,na zebraniu były omawiane różne sprawyw pewnym momencie,pewien pracownik Wojciech,powiedziałcoś,co bardzo zdenerwowało pana stanisława;zebranie się skończyło po 35minutach,pan stanisław kazał zostać wojciechowi ,pozostali pracownicy wrócilido swoich zajęc.Gdy wszyscy wyszli pan stanisław powiedział do wojciecha ,że dzisiaj na zebraniu powiedział coś,czego nie powinnien powiedzieć ,że go upokorzył ,że nie wie co z nim ma zrobić ,pan stanisław zastanawiał sie przez 7minut siedząć na swoim fotelu,a wojciech stał naprzeciwko niego ,potem panstanisław powiedział,że już wie ,cozrobić z wojciechem ,wstał z fotela,kazał wojciechowi obrócić się i oprzeć o biurko cdn.
,potem wziął do ręki bambusowego kija ,kazał wojciechowi stanąć w lekkim rozkroku wziął zamach i zaczął bić wojciecha ,mężczyzna dostał 15batów,po karze wojtek wstał,a pan stanisław powiedział do niego
-Mam nadzieję,że to był ostatni raz ,potem pozwolił wojtkowi wyjść z gabinetu a pan stanisław odłożył kija na miejsce.Minęły dwa miesiące kolejny pracownik naraził się panu stanisławowi ,był tomikołaj .Pan stanisław kazał mikołajowi przyjść do jego gabinetu ,gdy mikołaj przyszedł  panstanisław popatrzył na niego srogo,mikołajowi przeszedł dreszcz po plecach ,mikołaj spytał się czy może usiąść ,pan stanisławpowiedział ,że nie może ,potem wstał z fotela ,kazał mikolajowipołożyć się na biurku(wcześniej posprzątał na tym biurku),tak,żeby trzymając się biurka jego nogi były na ziemi ,mikolaj spełnił polecenie przełożonego ,pan stanisław spytał się go,czy wie ,za co zostanie ukarany?  Mikołaj powiedział,że chyba się domyśla.Pan stanisław wyciągnąl ze spodni czarny gruby pas ,złożył go na pół i zacząl go bić .Mikołaj dostał aż 25pasów,po laniu mikołaj wstał ,pan stanisław pozwolił mu wyjść z gabinetu,po wyjściu mikołaja pan stanisław wsunal pas w spodnie i zajal się swoją pracą.
Dwa dni pózniej w czwartek kolejny pracownik naraził się panu Stanisławowi,był to Jacek.Jacek tego dnia nie chciał pracować ,pan stanisław zobaczył,że jego pracownik nic nie robi,kazał mu natychmiast przyjść do swojego gabinetu .Gdy jacek przyszedł do gabinetu dyrektora ,ten zaczął na niego krzyczeć,że nic nie robi,potem powiedział,że zostanie ukarany ,kazał mu położyć się na biurku,ściągnąć pas ze spodn i podać mu do eki,Jacek spełnlł polecenie dyrektora,wyciągnął ze spodni pas(był to czarny pasz metalową klamrą)i podał dyrektorowi do ręki,połóżył się na biurku ,pan stanisław łożył pas na pół i zacząłgobić ,po pięciu pasach powiedział do Jacka żeby ściągnął spodnie ,bo jeszcze dostanie na gołą skórę,Jacekspełniłjego polecenie,dyrektor zaczął bić od nowa jacka.Jacek dostał 15dodatkowych pasów,po laniu mógł włożyćspodnie a dyrektor oddał mu pas,potem jacek wyszedł z jego gabinetu.
Po trzech tygodniach w piątek kolejny pracownik naraził się panu stanisławowi,był to Edward ,mężczyzna tego dnia był strasznie nieznośny ,nie wykonywał poleceń szefa ,pan stanisław kazał zawołać edwarda doswojego gabinetu ,gdy edward przyszedł do gabinetu pana stanisława ,ten kazał mu zamknąć drzwi za sobą ,potem pozwolił mu usiaść naprzeciwko niego na krześle ,potem powiedział,że należy się kara za dzisiejsze zachowanie ,edward powiedział,że jest gotowy do kary ,że szef może go długo bić ,pan stanisław kazał mu wstać,następnie powiedział,żeby edward połozył się na sofie,która stała obok ściany,naktórej od czasu do czasu lubił leżeć pan stanisław ,gdy edward się połozył na tej sofie ,pan stanisław wyciągnał ze swoich spodni od garnituru czarny gruby pas,złozył go napoł i zaczał bić edwarda,mężczyzna dostał na spodnie 23pasy ,po laniu mógł wstać ,a pan stanisław spytał się go,czy będzie dalej siętak zachowywał ,bo jak tak to dostanie jeszcze na goły tyłek ,edward powiedział,że nie będzie,pan stanisław powiedział,to dobrze ,pozwolił mu wyjścze swojego gabinetu ,następnie wsunal pas w szlufki spodni i usiadł z powrotem za biurkiem dokańczając  pracę,którą wcześniej zaczal czyli liczeniem materiału,po25minutach zamknął swój gabinet wsiadł w samchód iopuścił zakład pracy,pojechał do domu(do domu miał 5kilometrow.Po dwóch tygodniach w środę po południu godzinę do zakończenia pracy  kolejny pracownik strasznie narozrabiał był to sebastian ,tego dnia sebastian robił wszystko żle ,gdy pan stanisław zobaczył,co on robi,kazał mu natychmiast przyjść do jego gabinetu ,sebastian nie chciał przyjsć ,pan stanisław powiedział ,że jak natychmiast nie przyjdzie,to będzie z nim żle ,powiedział,że za 10minut widzigo w swoim gabinecie ,sebastian jednak poszedł ale z niechęcią ,gdy wszedł do gabinetupana stanisława ,ten wstał za biurka,zamknąl drzwi ,sebastian jeszcze stał ,następnie pan stanisław od razu kazał mu kłaść się na sofie ,bo jak nie,to położy go siła ,sebastian ciągle jeszcze stał ,pan stanisław zaczął wyciągać ze spodni brązowy gruby pas ,pokazał sebastianowi sofę ,pomachał przed nim pasem ,wtedy dopiero sebastian się położył na sofie ,pan stanisław kazał jeszcze sebastianowi ściągnąć spodnie ,sebastian ściągnałspodnie ,potem dopiero połozyłsię na sofie,pan stanisław złożył pas na pół i zaczął bić pracownika ,po7pasie pan stanisław połozył pas na krześle,które stało obok jego biurka ,sebastian myślał ,że to już koniec ,chciał już wstać ,ale pan stanisław powiedział,że to jeszcze nie koniec,żeby jeszcze leżał na sofie,ale może włozyć spodnie(był w majtkach,1baty dostał na majtki)sebastian wstałwłozył spodnie ,pan stanisław powiedział do sebastiana ,żeby znowu połozył sięna sofie ,teraz będą baty na spodnie ,pan stanisław otworzył szafęi wyciągnał z niej inny pas(czarny z mosiężną klamrą),złozył na pół i baty sebastiana zaczeły się od nowa sebastian dostał dodatkowo jeszcze 19pasów tym razem na spodnie ,po laniu wstał i wyszedł z gabinetu ,a pan stanisław odłozył pas do szafy,potem drugi pas wsunął w szlufki.

Surowy farmer

$
0
0

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Mariusz miał lat 28 od 2lat pracował na pewnej farmie,której właścicielem był panTadeusz roszczak MIał lat44,właścicielem farmy był od 4i pół roku,którą prowadził z żoną Agnieszką lat43.Mieli syna Grzegorza lat 13ipół i córkę natalię lat6.Współwłaścicielem farmy był ojciec pana tadeusza ,pan stefan lat 67.Pan tedeusz był surowym farmerem , pół roku temuwprowadził kary cielesne do systemu kar swoich pracowników ,także ojciec pana tadeusza od czasu do czasu karał swoich pracowników chłostą,gdy jego syna nie było w pobliżu .Pierwszym pracownikiem,który został ukarany chłostą to byłwłaśnie mariusz,który nie chciał pracować tego dnia,było ciepło ,sobota rano .Pan tadeusz zobaczył ,że mariusz nie chce pracować ,poddszedł do niego,spytał się go,czemu nie pracuje ,mariusz powiedział,że dzisiaj jest sobota,że nie chce musię pracować .Pan tadeusz powiedziałże mariusz musi zostać za to ukarany  ,kazał mu iść za nim do komórki ,gdy już przyszli do komórki ,pan tadeusz kazał mariuszowi połozyć się na ławce,która stała naśrodku ,mariusz musiał ścagnąć spodnie ,nie chciał pan tadeusz powiiedział,że zawołaojca,będzie bardziej bolało,niż od niego,ojciec pana tedeusza miałciężką rękę ,mariusz powiedział,że nie trzeba,ściągnąl spodnie i polózył się na ławce ,pan tadeusz wział do ręki skórzany bat,który wisiał na drzwiach,i zaczęło się lanie .Meżczyzna dostał 15batów(na majtki),po chłoście mógł wstać ,pan tadeusz powiedział,że następnym razem jak mariusz będzie się obiijał to dostanie na gołytyłek i od ojca. cdn.
Kolejne lanie dwa tygodnie póżniej dostał kolejny pracownikdareklat34,który pracował na farmie od roku ,zato,że żlewykonał zadanie powierzone mu przez pana stefana,ojca pana tedeusza ,pan tadeusz wyjechał naurlop z rodziną .Pan stefan kazał przyjść darkowi to pokoju,w którym urzędował  ,gdy darek rzyszedł do jego gabinetu,pan stefan kazał mu zamknać drzwi za soba .Potem spytał się go,czy wie jaką karę wprowadził  jegosyn za żle wykonanie zadania ,darek powiedział,że wie ,pan stefan powiedział,że jego syn jest na urlopie ,co nie znaczy ,że darek nie będzie ukarany ,wprost przeciwnie ,zostanie ukarany przez  niego ,pan stefan kazał mu oprzeć się o stół ,potem wyciągnął ze spodni gruby czarny pas ,złożył na pół i zaczał go mocno bić .Darek dostał 17pasów)na szczęście na spodnie) ,po laniu mógl się wyprostować ,pan stefan powiedziałdo niego,że gdyby jego syn go bił todostałby na gołe siedzenie ,ma szczęście,że nie ma syna,dlatego dostał od niego na spodnie ,potem pozwolił mu wyjść z pokoju darek wyszedł z pokoju a pan stefan wsunał pas w szlufki spodni.Kolejne lanie było po trzech tygodniach dostał je kolejny pracownik był to Igor ,który pracował na farmie od półtora roku  lat 29 .Igor został przyłapany przez pana tadeusza na kradzieży naszyjnika innego pracownika ,pan tadeusz złapał igora na gorącym uczynku ,kazał oddać naszyjnik koledze ,potem przyjść do niego ,igor oddał naszyjnik,następnie przyszedłdo pana tadeusza ,który już czekał na igora w pokoju kar,który mieścił się obok domu farmera.gdy igor wszedł do pokoju pan Tadeusz zamknal za nim drzwi ,pote od razu kazał mu połozyć się na stole ,potem wziął pejcz,który wisiał na wieszaku ,chwycił go za rączkę i zaczał go bić ,po 4bacie pan tadeusz kazał igorowi ściągnąć spodnie i majtki,igor spełnił jego polecenie ,znowu położył się na stole lanie zaczęło się od nowa .Mężczyzna dostał 21batów ,po chłoście,pan tadeusz odłozył bat na miejsce ,tedeusz wstał i włożył spodnie i majtki ,pan tedeusz powiedział do niego,żeby mito yło ostatni raz,bo jak jeszcze złapie cię na kradzieży to baty będa większe .Pozwolił wyjsć igorowi z pokoju,igor jeszcze miał ślady przez dwa dni.Kolejne lanie było po tygodniu w piątek ,dostał je kolejny pracownik ,był to jarek ,który pracował na farmie od 2lat ,jarek dostał za to,że był opryskliwy wobec pana tadeusza i jego ojca ,nie chciał też prracować .Pan tedeusz zawołał go do siebie ,powiedział,że pójdą do pokoju jego ojca i on zdecyduje ,gdzie go ukarać .Gdy poszli do gabinetu ojca pana tedeusza ,ten już czekał na pracownika,pan tadeusz zamknął drzwi ,następnie spytał się ojca,co z robić z jarkiem ,jarek trochę się rzucał ,pan stefan powiedział,że on się nim zajmie,a tadeusz niech wraca do pracy,tadeusz posłuchał ojca ,wyszedł z pokoju,zamknal dzwi i wrócił do pracy ,a panstefan został sam na sam z jarkiem ,powiedział,że doszły go słuchy,że jest bardzo opryskliwy i nie chce pracować,jarek dalej się rzucał do pana stefana ,pan stefan powiedział,że dość tego ,kazał mu połozyćsię na stole ,potem wyciągnął ze spodni gruby brązowy pas z metalowa klamrą ,złożył pas na pół i zaczał bić jarka ,jarek dalej się rzucał do pana stefana ,pan stefan po5pasie kazał śćiągnać spodnie jarkowi ,jarek ściągnal spodnie ,połózył się ponownie na stole ,pan stefan zaczał bić go dalej ,jarek mówił,że go nie boli ,pan stefan powiedział,bo zawołam tadeusza ,on może poprawić wtedy naprawdę będzie bolało ,jarek powiedział,proszę bardzo,i tak się go nie boje,pan stefan powiedział do niego,że sam tego chciałeś ,otworzył drzwi ,wyszedł z pokoju i zawołał tadeusza ,jarek wciaż leżał na stole ,tadeusz przyszedł do pokoju ojca,zamknal drzwi za sobą ,pan stefan powiedział,że jarek się nadal rzuca ,powiedział,że się go nie boi ,powiedział,że jak chce to może poprawić ,tadeusz powiedział bardzo chętnie ,wział od ojca pas i znowu zaczał bić jarka ,pan stefan tym razem się przyglądał chłoście .Jarek dostał aż30pasów ,po laniu wstał i włozył majtki i spodnie na pupę a pan adeusz oddał ojcu pas ,otworzył drzwi pokoju i wyszedł ,zaraz zanim wyszedł jarek  z grymasem na twarzy a pan stefan wsunął pas w szlufki.Kolejne lanie było po miesiącu w czwartek pod wieczór  dostał je  ponownie darek za to,że bardzo narozrabiał kilka godzinwcześniej .Pan tedeusz kazał mu przyjść do pokoju kar .Gdy darek przyszedł pan tadeusz powiedział,że musi go surowo ukarać,za to ,że dzisiaj strasznie narozrabiał ,strasznie go zawiódł,może karę odłożyć do jutra ,ale darek powiedzial,że woli być ukarany dzisiaj ,żeby jutro mieć spokój ,pan tadeusz powiedział,że zostanie ukarany zaraz, potem będzie mógł pójść do domu.Wyciągnał ze spodni czarnygruby pas ,kazał darkowi połozyć się na stole ,złozył pas na pół i zaczał go mocno bić.Tym razem darek dostał na spodnie 21pasów ,po laniumógł wstać i pójść do domu a pan tadeusz wsunąl pas w szlufki.Kolejne lanie było po 3tygodniach w piątek dostał je kolejny pracownik piotr latprawie30,który pracował na farmie od2lat ,piotr dostał lanie za to,że obraził syna pana tadeusza grzegorza ,powiedział do niego,że jest głupi ,grzegorz to usłyszał podszedł do piotra i spytał się go,co powiedziałeś,powtórz -piotr powtórzyłjesteś głupi grzegorz się zdenerwował zaprowadził piotra do pokoju kar ale nie zamknął drzwi ,kazał mu oprzeć się o stół i zaczał dawać mu klapsy ręką ,tych klapsów było11 ,zobaczył to pan tadeusz ,piotrwstał i wybiegł z pokoju kar,pan tadeusz spytał się grzegorza co robi,chłópak powiedział,że ukarał jego pracownika,bo go obraził ,pan tadeusz powiedział,że tylko on i dziadek może karać swoich pracowników on nie ma prawa idż do domu ,tam porozmawiamy a swojemu pracownikowi piotrowi kazał przyjść do pokoju jego ojca,którego akurat nie było .Gdy piotr wszedł do pokoju pan tedeusz powiedzial do niego,czemu obraziłeś mojego syna ,piotr powiedział,że już dostał klapsy od grzegorza ,pan tadeusz powiedział,że tosię nie liczy bogrzegorz nie miał prawa go ukarać ,prawo do karaniama tylko on i jego ojciec ,a zresztą za małodostał ,teraz dostanie prawdziwe lanie a nie klapsy ręką.Pan tadeusz kazał piotrowi stanąc w lekkim rozkroku i oprzeć się o stół ,następnie wziął skórzany pejcz ,którego wział z pokoju kar,chwycił za rączkę pejcza i zaczał bić piotra.Chłopak ponownie dostał lanie,tym razem większe ,tych batów było18 ,po laniu piotr wstał a pan tadusz powiedział,że się rozliczy z synem ,piotr wyszedł z pokoju a pan tadeusz poszedł zanieś pejcz do pokoju kar i poszedł do domu.Gdy wszedł do domu ,pozedłdo pokoju syna(gregorz miał osobny pokój z siostrą) pan tadeusz powiedział do syna,ze dzisiaj zrobił coć ,czego nie powinien zrobić ,żeniestety musi być ukarany,że już piotr dostał lanie też od niego ,teraz dostanie lanie grzegorz za to,że ukarałpracownika bez pozwolenia-ale tato ja mam już prawie15lat ,pan tadeusz powiedział,że jeszcze jest niepełnoletni ,że już pora żeby poczuł smak pasa na swojej pupie ,kazał mu polózyćsię na kanapie(nie musiał sćiągać spodni) ,ojciec sciągnąl pas ze spodni(brązowy szeroki pas ) ,złozył pas na półi zaczał bić syna,ojciec wszystkie pasy liczył ,ych pasów było 19 ,po laniu wsunąl pas w szlufki ,grzegorz powiedział,że już to się owtórzy ,ojciec powiedział-ja myśle iwyszedłz pokoju a grzegorz jeszcze kilka minut leżał na kanapie płacząc. cdn.
Kolejne lanie dostał następny pracownik krzysztof,który pracował na farmie od półtora roku ,za to,że bardzo zdenerwował pana stefana,nie chciał nic robić ,był opryskliwy wobec innych pracowników ,pan stefan to zauważył kazał mu natychmiast przyjść do jego gabinetu ,gdy krzysztof przyszedłpan stefan zamknal drzwi,potem kazał krzysztofowi kłaść się na kanapie,gdy krzysztof się położył pan stefan wziął z szafy skórzany pejczi zaczął bić krzysztofa ,mężczyzna dostał 18mocnych batów na spodnie,po laniu pan stefan odłozył pejczna stół a krzysztof wstał ,pan stefan spytałsię go,czy będzie grzeczny ,krzysztof powiedział,że tak,pan stefan pozwolił mu wyjsć z pokoju,następnieodłozył pejcz do szafy Następnego dnia znowu krzysztof narozrabiał ,pan stefan zobaczył co on robi,że wszystko robi żle ,zaczął na niego krzyczeć ,usłyszał to jego syn ,pan tadeusz ,powiedział do ojca,że się nim zajmie,ojciec powiedział,że dobrze rób z nim co chcesz ,pan tadeusz kazał przyjść krzysztofowi do jego gabinetu,gdy krzysztof przyszedł do gabinetu pana tadeusza ,ten kazał mu zamknać drzwiza sobą ,potem usiadł przy biurku nakrześle,spytałsię krzysztofa,czy mało mu było wczoraj lania,bo już wie,że dostał od jegoojca lanie ,czy chce znowu dostać ,krzysztof nic nie powiedział,tylko wzruszył ramionami ,pan tadeusz uznał ,że tak ,kazał krzysztofowi oprzeć się o stół ,następnie wstał i wyciągnał ze spodni gruby czarny pas,złozył go na poł i zaczał bić krzysztofa  ,krzysztof znowu dostał na spodnie ,tym razem pasów było aż20,pan tadeusz powiedział,że następnym razem jak krzysztof będzie rozrabiał ,tobaty będą na goła skórę ,pozwolił się krzysztofowi wyprostować i wyjść z gabinetu ,pas położył na stół,pomysłał,że może dzisiaj się przydać ,bo  być może któryś pracownik będzie żle pracował ,albo jego syn będzie niegrzeczny ,nie minęło dużo czasu,bo15minut  ,kiedy syn pana tadeusza grzegorz  został złapany na kradzieży orzechów z ogrodu swoich rodziców ,pan tadeusz kazał grzegorzwo natychmiast przyjść do gabinetu,gdy grzegorz przyszedł do gabinetu ojca,ten kazał mu zamknąć drzwi,już wstał z krzesla ,potem kazał synowi kłaść się na kanapie ,wział do rękipasa ,który ciągle leżał na stole ,złozył na pół i zaczał bićsyna .Chłopak dostał na spodnie19pasów ,po laniu wstał a ojciec wsunąl pas w spodnie i powiedział ,że następnym razem jak przyłapie go na kradzieży to dostanie na gołą skórę ,potem pozwolil synowi iść do domu,a sam wrócił do pracy.

Szukam na spanking.

$
0
0
Może być Chorzów-skoro wiesz czego chcesz -otrzymasz bez problemu.Musze dojechać do Ciebie ,wiec zadbaj o lokum i podaj namiary celem umówienia spotkania.

Prawdziwe lanie w małopolsce.

$
0
0
Każdemu chętnemu i chętnej zrobię porządne lanie.

Artur

$
0
0

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Po roku artur dostałkolejne manto od wujka ,brata ojca,przebywając u niego na wakacjach.To było w połowie lipca,kiedy artur był u wujka już tydzień ,była sobota ,po południu artur chciał zabrać wujkowi jego bryloczek,wujek to zobaczył ,strasznie się zdenerwował ,zaprowadził go do sypialni(to było w kuchni),zamknął drzwi,potem zaczął na niego krzyczeć ,spytał się go ,co ma z nim zrobić,artur nie wiedział,wujek powiedział do niego ,że niestety musi go ukarać,żeby artur wiedział,że nie wolno brać niczyich rzeczy bezpozwolenia ,kazał mu położyć się na łożku ,potem wyciągnal ze spodni gruby czarny pas ,złozył go na pół i zaczał go bić .Artur dostał 15pasów(na spodnie),po laniu wujek położył pas na krześle,które stało obok łózka,artur jeszcze minutę leżał na łożku ,potem przeprosił wujka,wujak przyjął przeprosinyi wyszedł z pokoju.
Minęły trzy miesiące ,kiedy artur dostal kolejne lanie od ojca,za pyskowane,to było w piątek ,wieczorem ojciec się zdenerwował ,zaprowadził syna do jego pokoju,gdy przyszli ojciec zamknal drzwi,potem powiedział do artura,że za dzisiejsze zachowanienależy się surowa kara,kazał mu położyć się na łożku,potem wyciągnal z szafy gruby brązowypas,złożył go na poł i zaczął go bić ,chłópak dostał 20pasów,po laniu ojciec połozył pas na łóżkuobok artura i powiedział,że to ku przestrodze ,żeby był grzeczny ,bo będzie bity ,wyszedł z pokoju ,a artur jeszcze kilka minut leżał na łozku płacząc.cdn.
Kolejne lanie artur dostał gdy miał lat16 zawagaryna których był .Pewnego dnia w czwartek artur poszedł zamiast do szkoły ,to na wagary,z kolegą z klasy tomkiem łuszczakiem ,poszli do parku.zostali przyłapani przez straż miejską.Strażnicy miejscy spytali się ich ,czemu nie są w szkole,chłopcy powiedzieli ,że imsie nie chciało,strażnicy kazali im powiedzieć gdzie mieszkają ,bo zaprowadzą ich do domu,tomek mieszkał koło supermarketu,25minut od szkoły,artur mieszkał w drugim kierunku,strażnicy najpierw odprowadzili tomka,potem zaprowadzili artura.Zapukali do drzwi,ojciec otworzył imdrzwi(miał wolne),strażnicy powiedzieli,że złapali chłopaka razem z kolegą w parku na wagarach ,ojciec impodziękował ,strażnicy wyszli z mieszkaia.Po zamknięciu drzwi za strażnikami miejskimi ojciec zaczął krzyczeć na artura,że niespodziewał sie tego po nim ,potem kazał mu iść do swojego pokoju i przygotować se do kary.Po minucie przyszedł ,zamknął drzwi za sobą ,potem kazał arturowi położyć sie na kanapie ,artur siedziałna krześle,ojciec powiedział,że dzisiaj będzie bolało ,kazał mu ściągnąć spodnie ,będzie na gołą pupe,artur obiecywał,że tosię więcej nie powtórzy ,żeby ojciec go nie bił ,ale ojciec wyciąnął ze spodni gruby czarny pas ,złóżył go na pół ,kazał arturowi natychmiast ściągać spodnie i klasć się na kanapę,żeby nie pogarszałswojej sytuacji ,która i tak jest nienajlepsza ,arturskapitulował ,ściągnąl spodnie i majtki i połóżył się na kanapie,ojciec zaczął go bić .Ojciec tym razem bił mocno,artur dostał aż30pasów ,ojciec powiedział,żeby nigdywięcejartur nie robił takich rzeczy,żeby do domu przyprowadzałago straż miejska ,artur obiecał,że nie zrobi już czegoś takiego.Po laniu artur ubrał spodnie i majtki,a ojciec wyszedł z pokoju wsuwając pas w szlufk,artur jeszcze leżał na kanapie kilkanaście minut,następnego dnia miał problem z siadaniem.Następne lanie chłopak dostał zaledwie tydzień póżniej,a właściwie osiem dni póżniej w piątek.Tego dnia artur w domu po południu był niegrzeczny wobec mamy ,pyskował doniej .Gdy ojciec wrócił z pracy mama powiedziała mu o dzisiejszym zachowaniu syna ,ojciec powiedział,że dawno nie dostał lania,spytał się mamy gdzie on teraz jest ,mama powiedziała,żena dworzeojciec go zawołał,artur nie chciał iść ,ale ojciec powiedział,że natychmiast ma przyjść ,artur przyszedł ,bo widział,że ojciec jest zdenerwowany.Gdy przyszedł  ojciec od razu powiedział do niego,-dawno nie dostałeś lania artur spytał się oco chodzi? Ojciec powiedział,że chodzi oto,że dowiedział się ,że chłopak pyskował do mamy.Artur powiedział- no i co ojciec powiedział,ja ci dam noi co,do sypialni ,przynieś pas z szafy,artur poszedł ze swojej szafy wyciągnął brązowy pasi poszedł do sypialnirodziców ,tak jak ojciec mu kazał,po minucie ojciec przyszedł do sypialni,zamknął drzwi za sobą,kazał arturowi dać mu doręki pas,połóżyć się na łożku,ściągnąć spodnie(mógł zostać w majtkach),potem ojciec złożył pas na pół i zaczął go bić,ojciec bijąc artura mówił,że mamie zresztą i jemu ogólnie rodzicom należy się szacunek,bo go wychowują ,powinnien być wdzięczny im za to ,      chłopak dopiero po4pasie zacząl płakać ,ojciecbiłartura tak,żechłopak mało się nie zsikał w majtki ,ojciec powiedział,że będzie go bił dopóki artur powie mamie,że przeprasza za swoje zachowanie,chłopak dostał 31mocnych pasów ,po laniu artur mógł włożyć spodnie ,ojciec jeszcze raz się go spytał,czy przeprosi mamę,bo jak nieto dostanie2raz,ale czymś innym ,artur powiedział,że przeprosi ,ojciec połozył pas na krześle powiedział-to dobrze ,artur powiedział-zaraz przyjdę i przeproszę ,ojciec wyszedł z pokoju chłopaka,a artur powiesił pas w szafie.
Po miesiącu artur dostał kolejne lanie za to,że przyszedł do domu trochę się zataczając ,ojciec to zobaczył gdy otworzył drzwi ,gdy artur już wszedł do domu,ojciec się go spytał ,czy pił alkohol,artur powiedział,zę pił piwo,ojciec się go spytał skąd miał,chłopak powiedział,że kolega poczęstował,ojciec powiedział,że  artur nie powinnien pić piwa jeszcze nie skończył 18lat  ,artur powiedział ,że chciał spróbować ,ojciec powiedział ,że artur  dostanieza to lanie,kazał mu iść  do kuchni ,oprzeć się o stół ,gdy chłopak poszedł chwiejnym krokiem do kuchni ,ojciec już wyciągnął pas ze spodni(czarny szeroki pas) ,artur oparł się o stół ,a ojciec złozył pas na pół i zaczał go bić ,chłopak dostał na spodnie 11pasów,po laniu ojciec powiedzial ,że to nie koniec kary ,dalszą część lania dostanie ,jak tylko się wyśpi,kazał mu iść spać ,gdy się wyśpi,niech weżmie kąpiel.Minęło półtorej godziny,artur wstał,poszedł do łazienki ,wziął prysznic,,przebrał się ,zapomniał o laniu jakie dostał półtorej godziny wcześniej ,poszedł do kuchni,zrobił sobie herbaty,a ojciec z mamą byli w dużym pokoju, pili kawę i jedli ciastka,oglądali telewizję ,artur poszedł do nich,usiadł na pufie obok ojca,ojciec się go spytał,jak się czuje ,artur powiedział,że dobrze,ojciec powiedział,że artur dostał od niego lanie,za,to,że przyszedł do domu lekko pijany,chłopak powiedział,że coś tam pamięta,ale niewiele ,ojciec powiedział,że obiecał mu drugie lanie ,zato,że dał się namówić na wypicie piwa ,artur powiedział,że skoro już dostał lanie ,to poco znowu ma dostać ,ojciec powiedział ,trzeba było nie pić ,teraz trzeba ponieść konsekwencję swojegoczynu,kazał mu isć do swojego pokoju ,nie czekał aż chłopak wypije do końca herbatę,artur poszedł ,ojciec dopił kawę,następnie poszedł do pokoju chłopaka ,gdy wszedł zamknąl drzwi za sobą ,powiedział do artura,ze dostał już na stojąco,teraz dostanie na leżąco ,kazał mu śćiągnać spodnie i majtki,bo będzie na golą skórę,artur spełnił jego polecenie ,następnie ojciec kazał chłopakowi kłasc się na lózku ,artur się położył ,ojciec powiedział ,że tepierwsze11pasów to było za mało ,teraz będzie więcej ,wyciągnal ze spodni tego samego pasa,co wcześniej ,złozył na pół i zaczął go mocno bić ,już od2pasa chłopak zaczął płakać,dostał w sumie 25pasów,po laniu ojciec wyszedł wsuwając pas w szlufki,a artursię ubrał i połózył się na łóżku na plecach.

Żonka w moim typie - notoryczne spóźnienia

$
0
0
(wiadomość od Mojej Pani w drodze do domu)
Zdaje się, że już zapomniałeś jak to jest jak Cię tyłek piecze.. Bardzo mnie dzisiaj zawiodłeś.

(po powrocie do domu)
Ja : Moja Najdroższa, wiem że moje wyjaśnienia nic nie zmieniają.. tak, spóźniłem się.. ledwie 30 minut ale..

Pani: Ale?!..

ja : er eh.. chciałem powiedzieć …tak.. spóźniłem się.. i nie mam żadnego wytłumaczenia..
Naprawdę mi przykro.. wiem co mi się za to należy..
Powędrować w tej chwili na Twoje kolana i dostać na co zasłużyłem..

. .

ja : Najdroższa, Proszę powiedz coś..

..
ja : Nie miałem zamiaru Cię obrazić, Moja Rozkoszna Pani..

. . .
ja : Nie mogę znieść że tak bardzo Cię zawiodłem...


Pani: Będziesz musiał się bardziej postarać.
http://imgup.pl/di/T6TF/wifey.jpg

ja: Proszę.. Moja Pani.. wyrzuć to z siebie, odreaguj to sobie na mnie.. zbesztaj mnie tak jak na to zasłużyłem.. Mogłem zadzwonić, co się stało, to się nie odstanie. Wiem co się dla mnie zbliża.. Błagam Cię Najdroższa, tylko nie bądź już taka milcząca dla mnie. .. Jeśli tylko nadal jesteś skłonna zdecydować że warte jeszcze zachodu by zając się mną po raz kolejny.. Proszę, wlej mi tak w tyłek, aż cały będzie szczypać i puchnąć, nie oszczędzaj mi ani odrobinę. Naprawdę, tak bardzo, bardzo mi przykro, że musiałaś czekać na mnie.

(w jej miękkim, ciepłym, melodyjnym, spokojnym a jednak tak pewnym, surowym i ostrym chwilami.. niezwykle pochwycającym..
tak kojąco pięknym i sycąco Kobiecym, wychowującym i karcącym tonie głosu,
obejmując swoją rygorystyczną kontrolę nade mną swoją ogarniającą wyższością i uwagą, tak wyczuwalną dla mnie, ku mojej największej rozkoszy,
...zaczyna mówić, po raz kolejny doglądając moich ostatnich poczynań.. egzekwując na wyłączność moją pełną czujność i posłuch..)

Pani: Noo.. teraz już lepiej.. jednak pokazujesz, że …Zaczynasz.. się uczyć. ...Powoli.. ale poprawiasz się nieco.. tym razem, przynajmniej rozumiesz, czego nie możesz uniknąć ...że musisz dostać.. no już dalej.. ..MOŻESZ.. zacząć szykować się na to, co cię czeka.. i wiesz, że to znaczy, że za parę chwil będzie ci jeszcze nawet bardziej “przykro”. I to jest dokładnie, jak najwyraźniej powinieneś się czuć, żeby dotarło do ciebie.. ..byś mógł zapamiętać. Widzę, że byłam nadal o wiele zbyt pobłażliwa wobec ciebie jak dotąd. KAŻDY JEDEN pojedynczy raz, kiedy będę musiała na ciebie czekać, bez PRZYNAJMNIEJ poinformowania mnie zawczasu, że możesz ewentualnie się spóźnić i wyjaśnienia dlaczego ....ZE SZCZEGÓŁAMI.. dokładnie to co będzie cię spotykało u mojego boku... to Długie, otrzeźwiające manto na goły tyłek, dopóki w końcu się nie nauczysz tej lekcji, mężusiu...
I oczywiście …w razie gdybyś nadal jakimś sposobem miał więcej tych swoich pomysłów... Sądzę, że do teraz, WIESZ już lepiej, by NAWET NIE PRÓBOWAĆ.. OKŁAMYWAĆ mnie. Tego mi tu po prostu... NIE BĘDZIE !

ja: Tak Najdroższa.. Tą lekcję wziąłem sobie bardzo dobrze do serca.

Pani : I żeby było jasne.. To nie było ledwie 30 minut.. to był znów następny raz z kolei, kiedy spowodowałeś, że czekałam na ciebie i się martwiłam, nie wiedząc co się z Tobą dzieje.. JEDEN raz za wiele ...

Ja: Tak, Moja Piękności. Teraz naprawdę rozumiem, jak bardzo się martwiłaś..

http://imgup.pl/di/T6TF/wifey.jpg Pani : Nie bardzo, JESZCZE.. ale z pewnością zrozumiesz, po tym jak skończę dziś skupiać Twoją uwagę i objaśniać Ci to..
Chodź tu do mnie i zdejmuj spodnie i to już.. majtki też. Chcę Cię tu mieć z gołym tyłkiem w tej chwili.. Dostaniesz takie, które, z całą pewnością, najpewniej nie prędko zapomnisz.
Przede wszystkim.. ściągaj pasek, złóż go I wręcz mi go, jak należy. Słodkie słówka, mój drogi, mimo że na miejscu i doceniane, nie uchronią cię od tego, co właśnie na ciebie czeka... Mam nadzieje że już to rozumiesz..
Pani : Teraz tak.. mimo, że podoba mi się co powoli się z ciebie wyłania, dzięki mojej dyscyplinie.. najwyraźniej jednak, wygląda na to, że twoje lania potrzebujesz dostawać dłuższe i o wiele częściej, od tej chwili. Przekroczyłeś granicę o tej jeden raz za wiele ...i mam wrażenie, że to co dostawałeś dotychczas jest po prostu nadal zbyt małej miary, by nauczyć cię porządnej lekcji o tym, jak zachowywać odpowiednią postawę jako mężczyzna wobec Kobiety. To jest po prostu nie do przyjęcia dla mężusia by zupełnie nie liczył się w taki sposób, ze swoją Drogocenną Panią i Żoną, zwłaszcza zawodząc, nie zjawiając się w domu o czasie, prosto po pracy i nawet nie przejmując się by do mnie zadzwonić uprzednio.
Więc myślę, że po prostu muszę zacząć spuszczać Ci pranie pasem na regularnej zasadzie.. To zdaje się docierać do ciebie o wiele lepiej i przynosić dłużej trwające rezultaty w twoim zachowaniu i nastawieniu, kiedy okładam pasem twój tyłek, do póki nie robi się purpurowy. Nie sądzisz? Myślę że ty też to wiesz i czujesz to w sobie, że tego właśnie potrzebujesz. Nie prawdaż?

ja: Czy to ma znaczenie? Twoja opinia się liczy..

Pani: ..To moja opinia rzeczywiście liczy się w głównej mierze i dla twojego dobra, spodziewam się że nie masz co do tego żadnych wątpliwości!.. ale przede wszystkim.. To niby jest odpowiedź?! Widać to w tobie, że nie dawałam Ci nawet w przybliżeniu tyle pasem ile najwyraźniej było ci tego potrzeba. Zadałam ci pytanie ! Skoro to Ja zadaje ci pytanie.. najwyraźniej znaczy to, że to ma znaczenie, czyż nie? .. a odpowiedzi nie dostałam!

ja: .. Tak ..chyba tak.. ja chciałem tylko powiedzieć..

Pani: Czy to jest stosowny ton w którym należy zwracać się do swojej damy?! Podejdź.. stań bliżej obok mnie, po prawej..  Co ta postawa ma znaczyć?
(szybki mocny klaps ląduje na mój goły tyłek)

Pani: … a kiedy cię pytam, zwłaszcza o twoją opinię, nad czym rzadko, w ogóle, nawet się zastanawiam… W jaki sposób się do mnie zwracasz.. co mówisz kiedy mi odpowiadasz? Tak i co dalej?! .... . ..
(3 mocne klapsy, jeden po drugim)

Pani: Mimo że, wyglądało to obiecująco, jeszcze chwilę temu.. Teraz widzę, że być może było to nieco przedwczesne, by w ogóle komplementować jakąkolwiek twoją poprawę.. Nadal cię nie usłyszałam..

ja: ..Przepraszam Najdroższa..
(następne 2 jeszcze mocniejsze razy..)
ja : Tak.. Proszę Pani..

Pani: Tak jest. No w końcu..
A teraz chcę usłyszeć jak odpowiadasz na moje pytanie, ładnie i jak należy.. z szacunkiem należnym Kobiecie i twojej kochającej, troskliwej Żonie. Spytam cię raz jeszcze..
Nie czujesz tego także sam? że potrzebujesz dostawać swoje kary regularnie wprowadzane też surowo pasem, od teraz? Czujesz, czy sprawia to lepsze wrażenie na twoim zadku i dociera do ciebie z moją lekcją? kiedy twój pas, prowadzony przeze mnie, ciągnie, szarpie i rozrywa ten twój uroczy goły tyłek, dopóki nie jest siny?

ja: Tak, Proszę Pani.. Tak czuję.. że tego mi potrzeba. Czuję, że lekcja, z którą z miłością starasz się dotrzeć do mnie, najlepiej trafia, gdy dajesz mi pasem, prowadząc go swoją śliczną dłonią, bo czuję, że to Ty wiesz najlepiej czego mi potrzeba Pani.. Zasługuję na cokolwiek, co uznasz za stosowne, Najdroższa. Jeśli Ty tak uważasz, to ja jestem pewien, że to jest dokładnie czego potrzebuję i co przyniesie porządek jak należy i Twoją aprobatę mojego zachowania. Czy mógłbym pocałować Twoją troskliwą kochającą dłoń? Jest mi przykro.. wstyd mi, za mój brak szacunku i jestem Tobie tak wdzięczny że się tym zajęłaś..

Pani: Możesz.. (całuję Jej przepiękną dłoń z oddaniem).. więc z pewnością będziemy inaczej radzić sobie z tobą od teraz.. Tak już lepiej.. Podoba mi się co słyszę od ciebie. Tak być powinno i tego oczekiwałam od ciebie w pierwszej kolejności.
Choć nawet nie zaczęłam jeszcze dziś, zajmować się tobą na poważnie..

http://imgup.pl/di/T6TF/wifey.jpgPani: Dostaniesz dziś pasem..

Pani: A teraz.. kładź mi się przez kolana.. w tej chwili..
.. począwszy od teraz.. wezmę cię ciasno w swoje ręce.. zaczniesz dostawać dobrze.
Będę cię lała i patrzyła czy równo puchnie..
Ja: Tak Najdroższa.. cokolwiek powiesz..

(…. klaps….)

Pani: I lepiej żebyś słuchał uważnie..

(klaps…     …. klaps….)

ja: tak..  (…klaps …) słucham..

(klaps…     …. klaps….)

me :  . . Proszę Pani…..

(klaps ..    klaps …  klaps…)

Pani: …skoro od teraz, zaczniesz mieć regularne spotkania z pasem, a jak OBOJE wiemy, wypracowuje to w tobie tak dobre rezultaty.. Nie zamierzam szczędzić ci go ani odrobiny. Gdy dziś, skończę spuszczać ci lanie przez moje kolano, zaprowadzisz swój szczypiący tyłek to sypialni i zaczekasz tam na mnie... Kiedy wejdę, chcę cię widzieć już gotowego, leżącego na łóżku z poduszką podłożoną pod brzuchem, tak żeby twój tyłek był dobrze wypięty, uniesiony na tyle wysoko, żebym mogła porządnie dobrać się do niego pasem.. …I lepiej żebym zastała cię tam dokładnie w sposób w jaki się ciebie tam spodziewam zastać.

ja : taaakk, Proszę Pani. Zastaniesz..

(klaps…     …. klaps….)

Pani: Dzisiaj upewnię się, że to ostatni raz, kiedy ośmieliłeś się pozostawić mnie zamartwiającą się..

(raz..              raz…)
a ty nie wiesz jeszcze.. jak smakuje kabel.. więc o ile nie chcesz go posmakować, lepiej by było dla ciebie, gdybym nie musiała się powtarzać, odnośnie czegokolwiek czego nauczyłam cię dotąd..
…KIEDYKOLWIEK(..raz..) WIĘCEJ(..raz …)
(raz..          raz.. .          raz . . . )
(raz..              raz …)
Tym razem nauczysz się lekcji o punktualności, przez pręgi na tyłku.. a kiedy uznam że dostałeś wystarczająco...
(raz..              raz…)
Wstaniesz natychmiast kiedy ci każę, położysz ręce na głowę i powędrujesz do kąta na drżących nogach z sinym gołym tyłkiem, na te twoje ”LEDWIE” 30 minut...
(raz..          raz.. .          raz . . . )
po tym, pomaszerujesz z powrotem w stronę łóżka i klękniesz przy nim na następne “LEDWIE” 30 minut…
(raz…raz.. raz … raz. . .)
a gdybyś choćby próbował rozmasować pośladki albo ruszyć się jakkolwiek ze swojej pozycji przez tą godzinę.. wracasz na łóżko po kolejną dawkę pasa, który będziesz widział zostawiony tam dla ciebie skarbie….słyszysz mnie dobrze?

(raz..              raz …)

me: o taaakk.. Proszę Pani ..

(raz…raz.. raz … raz. . .)

http://imgup.pl/di/T6TF/wifey.jpgPani : Jeszcze jedno.. Za każdym razem, po tym jak, skończę twoją dyscyplinę, a to znaczy, gdy będziesz wyć, cały we łzach.. począwszy od dzisiaj.. Jak tylko uda ci się wziąć w garść i się opanować, spodziewam się usłyszeć uprzejme „Dziękuję Proszę Pani” za lekcję, którą właśnie wprowadziłam. i lepiej żeby to było w zadowalającym tonie mężusiu albo pas znowu pójdzie w ruch. ...Zrozumiano?
ja: taakk.. Najsłodsza.. Jak ja Cię ubóstwiam Moja Pani…

Pani: Dobry chłopiec.
(raz…raz.. raz … raz. . .)
(raz…raz.. raz … raz. . .)
(raz…raz.. raz     … raz. . .)
(raz..              raz …)
(raz..          raz.. .          raz . . . )
(raz…raz.. raz … raz. . .)
(raz..              raz …)

(…. raz….)

Mam nadzieję, że skorzystałeś z toalety, póki jeszcze miałeś do tego okazję..
(widzę jej śliczną dłoń sięgającą po pas na ławie i słyszę jak składa go do lania, po dźwięku jaki wydaje sprzączka..)

(…. Lekki klaps….)

..wstań! ..I ani jednego słowa...

marsz do sypialni!

(2 solidne klapsy na drogę)

(surowo wskazuje palcem drzwi, w lewej dłoni trzymając pas na kolanach..)
Viewing all 467 articles
Browse latest View live