pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Męski spanking część 3.Paweł mieszkał od roku ze swoim prawnym opiekunem andrzejem w pułtusku. cdn.

,który był wujkiem ze strony matki(dalekim kuzynem mamy)pawła
Jego opiekun był kościelnym ,był bardzo wierzącym człowiekiem.Wwolnym czasie pan andrzej lubił jeżdzić na rowerze po godzinach naprawiał rowery,zwłaszcza od rodziny i znajomych nie pobierając żadnej oplaty. cdn.

Pierwsze lanie paweł dostał jak był w ostatniej klasie szkoły podstawowej po zebraniu,które było przed końcem1półrocza ,na to zebranie poszedł opiekun ,na tym zebraniu były omawiane między innymi oceny uczniów,andrzej dowiedział się,że paweł żle się uczy .Andrzej obiecał wychowawcy,że się za niego weżmie .Po przyjściu do domu andrzej poszedł do pokoju chłopaka,paweł sluchał sobie muzyki,przez słuchawki,siedząc na pufie,andrzej zamknąl drzwi,potemściągnął pawłowi słuchawki z uszu ,kazał pawłowi wyłączyć radio,bo musi z nim poważnie pogadać ,paweł posłuchał andrzeja ,Andrzej powiedział do pawła ,że był u niego na zebraniu w szkole i powiedział,że dowiedział się,że chłopak żle się uczy,spytał sie go ,dlaczegożle się uczy?Paweł powiedział,że nie chce mu się uczyć ,andrzej powiedział ,że od tej pory Paweł będzie karany,za złe oceny ,złe zachowanie,picie alkoholu,spóznienia do domu,wagary.Kazał pawłowi położyć się na łóżku ,gdy paweł się polożył (oczywiście pupą do góry),andrzej wyciągnał ze spodni gruby czarny pas,złożył go na półi zaczął bić pawła ,paweł dostał na szczęście na spodnie 17pasów,po laniu andrzej powiedział,że następnym razem bnędzie na golą skórę i wyszedł z pokoju chłopaka cdn.

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Dominik mieszkał z rodzicami i starszym o pięć lat bratem kamilem  w pile. Mieszkali od 3lat w domku jednorodzinnym,wcześniej mieszkali w bloku4piętrowym na2piętrze3kilometry od piły.Ich ojciec był dziennikarzem w lokalnej gazecie,mama pracowała jako księgowa w przedszkolu.Ich ojciec krótko trzymał,dominikzaczał dostawać lanie od8roku życia, a kamil od11.Ojciec miał na imię bogdan,mama magdalena.Pierwsze lanie od ojca dostał kamil ,za,to,że był niegrzeczny cały dzień ,to było w sobotę.Kamil tego dnia strasznie rozrabiał,ojciec prosił go ,żeby się uspokoił ,kamil nic sobie z tego nie robił,ojciec wielokrotnie go prosił ,powiedział,że jak się nie uspokoi ,to żle się to dla niego skończy.Wieczorem ojciec nie wytrzymał,bo kamil ciągle rozrabiał,powiedział,żeby poszedłdo swojego pokoju,bo to było w dużym pokoju,bo czeka go poważna z nim rozmowa.Kamil dopiero po drugiej prośbie ojca poszedł do swojego pokoju ,po 30sekundach ojciec wszedł do pokoju chłopaka(kamil idominik mieli osobne pokoje),zamknął drzwi,powiedział do kamila,że się doigrał,cały dzień rozrabiał ,teraz musi poniesć tego konsekwencję ,będzie miał "spotkanie z pasem" ,kazał mu polożyć się na kanapie,wyciągnal z szafy czarny gruby pas ,złozył go napoł i zaczął go bić,ojciec miał ciężką rękę ,bił mocno chłopaka,tak,że już przy trzecim pasie chłopak zaczął płakać .Chłopak dostał w sumie 25pasów(na szczęście na spodnie),po laniu ojciec powiesił pas na miejsce ,powiedział,żeby kamil przemyslał swoje zachowanie,że od tej pory będzie tak karany za nieposłuszeństwo,za niesłuchanie,jeśli będzie oszukiwał również będzie potrzebna pomoc"skórzanego przyjaciela",takokreślił pasa ojciec i wyszedł z pooju,a kamiljeszcze kwadrans leżał na lóżku płacząc ,potem wstał i poszedł przeprosić ojca,ojciec przyjąl przeprosiny.
Gdy dominik miał lat 8 dostał lanie od ojca ,za to,że popuścił w spodnie,gdy był na dworze.Chłopak fajnie się bawił ,nagle chciało mu się siku,ale nie chciało mu się iść do domu,nagle zobaczył,że trochę popuścił ,pobiegł do domu.Ojciec zobaczył,że syn ma małą plamę w kroku,zacząl na niego krzyczeć ,chłopak pobiegł do łazienki się przebrać ,gdy wyszedł ojciec kazał mu przyjść do jego pokoju,ojciec już tam był  cdn.

Powiedział,że niestety czekago kara,za to co zrobił,kazał mu połozyćsię na kanapie,potem wyciągnal pas ze spodni,był to brązowy szeroki pas ,złozył go na pól i zaczał go bić .Dominik dostał 18pasów,po laniu ojciec wsunąl pas w spodnie ,powiedział do dominika,że następnym razem jak popuści w spodnie to dostanie na gola skórę ,wyszedł do dużego pokoju,a dominik jeszcze kilka minut leżal na lóżku popłakujac.Gdy kamil miał 15lat dostał kolejne lanie od ojca ,za to,że  nie chciał pomagać sprzątać kołodomu,gdy go oto ojciec wielokrotnie prosił .Wkońcu po wielu prośbach ,na które kamil nie reagował ojciec się zdenerwował,posdzedł do pokoju chłopaka,zamknal drzwi i zaczął na niego krzyczeć,że niesprząta koło domu choć wielokrotnie go oto prosił ,kamil powiedział,że nie ma ochoty sprżatać ,żeby ojciec się od niego odczepił,ojciec powiedział ,żeby nie pyskował,bo dostanie lanie,kamil powiedział,że się nieuspokoi ,ojciec jeszcze bardziej się zdenerwował ,zacząłwyciągać pas ze spodni (czarny gruby pas),kazałwstać kamilowi z fotela,na którym chłopak siedział ,kamil wstał,ojciec się spytał czy posprząta,bo jak posprząta nie będzie musiał go bić ,kamil powiedział do ojca,zeby spadał ,ojciec powiedział do kamila
-Na kanapę  Kamil nie chciał się położyć na kanapie ojciec powiedział natychmiast kładż się na kanapie ,bo jak natychmiast się nie połozysz będzie bardziej bolało .Chłopak skapitulował ,położył się na kanapie ,ojciec złożył pas na pół i zaczą łbić chłopaka ,ojciec bił go mocno ,chłopak dopiero od5pasa zaczął płakać ,dostał w sumie 25pasów,po laniu ojciec wsunął pas w szlufki spodni ,powiedział do kamila,że dzisiaj już mu daruje sprzątanie ,alejutro ma posprzątać wkolo domu rano ,bo nie musi iść do szkoły (będzie sobota),i wyszedł z pokoju.Następnego dnia kamil miał posprzątać wkoło domu ,ale znowu tego nie zrobił.Gdy ojciec zobaczył,żejego2 syn znowu nie posprzątał wkoło domu,poprosił dominika,dominik spełnił prośbę ojca.Ojciec znowu się zdenerwował na kamila ,obiecał,że spuści manto kamilowi,takie,że  kamilzapamięta do końca życia jeszcze większe niż wczoraj.
Poszedł do pokoju chłopaka,zamknął drzwi,spytałsię go,dlaczego nie posprzątał jak go oto prosił,sprząta za niego dominik.Kamil powiedział ,że zapomniał,ojciec spytal się go,czy wczoraj mało ci było lania ,chcesz znowu dostać ,pupaci jeszcze nie spuchła ,-tato przepraszam-powiedział kamil przecież dominik sprząta.Miałeś to zrobić ty,dominik sprzata za ciebie,bo go oto poprosiłem.Aty po raz drugi nie wykonałeś mojego polecenia,dostaniesz za to lanie,obróć się na brzuch(kamil leżał na kanapie na plecach)-tato wczoraj dostałem już wystarczy -chyba dostałeś mało -ściągaj spodnie będzie na goła pupę .-jesteś w tym wieku,że możesz już dostać na gołą skórę -Tato proszę nie bij mnie Ojciec był nieugięty kamilściągnąl spodnie iobrócil się na brzuch ,ojciec wyciągnąl z szafy brązowy gruby pas z metalową klamrą i powiedział do kamila -zobacz jak się kończy niewykonywanie moich poleceń,złożył pas na półi zacząłbić chłopaka.Bił mocno -tato boli powiedział kamil gdy ojciec wlał mu kolejne pasy .
Chłopak dostał 16pasów,po laniu ojciecpowiesił pas w szafie,i wyszedł z pokoju,a kamil mógł włóżyć spodnie na pupę cdn.

Gdy dominik miał lat17 dostał kolejne lanie od ojca ,za ,to,że pyskował do nauczyciela fizykii.Gdy ojciec się przypadkowo dowiedział,o tym,to strasznie się zdenerwował na dominika .Kazał chłopakowi iść do swojego pokoju i czekać tam na niego (było to w dużym pokoju) .Gdy po dwóch minutach ojciec wszedł do pokojui zamknąl drzwi za sobą ,chłopak siedział na lożku ,ojciecpowiedział do dominika,że nauczycielowi należy się szacuneki ,że za takie zachowanie dominikowinależy się lanie,wyciągnął pasa ze spodni,potem kazał chłopakowi połozyć ,chłopak się położyłnałożku ,na którymsiedział ,ojciec złożył pas na pół i zacząl bić chłopaka,chłopak zacisnął zęby i dzielnie znióśl karę.Dostał w sumie aż 25pasów,po laniu ojciec spytał się go,czy przeprosi pana nauczyciela,bo jak nie przeprosi ,to dostanie jeszcze jedno lanieod niego lub poprosi pana nauczyciela,żeby on go zlał.Chłopak powiedział,że przeprosi pana na następnej lekcji ,ojciec powiedział,to dobrze ,wsunął pas w szlufki spodni i wyszedłz pokoju chłopaka.

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Powiedział,że niestety czekago kara,za to co zrobił,kazał mu połozyćsię na kanapie,potem wyciągnal pas ze spodni,był to brązowy szeroki pas ,złozył go na pól i zaczał go bić .Dominik dostał 18pasów,po laniu ojciec wsunąl pas w spodnie ,powiedział do dominika,że następnym razem jak popuści w spodnie to dostanie na gola skórę ,wyszedł do dużego pokoju,a dominik jeszcze kilka minut leżal na lóżku popłakujac.Gdy kamil miał 15lat dostał kolejne lanie od ojca ,za to,że  nie chciał pomagać sprzątać kołodomu,gdy go oto ojciec wielokrotnie prosił .Wkońcu po wielu prośbach ,na które kamil nie reagował ojciec się zdenerwował,posdzedł do pokoju chłopaka,zamknal drzwi i zaczął na niego krzyczeć,że niesprząta koło domu choć wielokrotnie go oto prosił ,kamil powiedział,że nie ma ochoty sprżatać ,żeby ojciec się od niego odczepił,ojciec powiedział ,żeby nie pyskował,bo dostanie lanie,kamil powiedział,że się nieuspokoi ,ojciec jeszcze bardziej się zdenerwował ,zacząłwyciągać pas ze spodni (czarny gruby pas),kazałwstać kamilowi z fotela,na którym chłopak siedział ,kamil wstał,ojciec się spytał czy posprząta,bo jak posprząta nie będzie musiał go bić ,kamil powiedział do ojca,zeby spadał ,ojciec powiedział do kamila
-Na kanapę  Kamil nie chciał się położyć na kanapie ojciec powiedział natychmiast kładż się na kanapie ,bo jak natychmiast się nie połozysz będzie bardziej bolało .Chłopak skapitulował ,położył się na kanapie ,ojciec złożył pas na pół i zaczą łbić chłopaka ,ojciec bił go mocno ,chłopak dopiero od5pasa zaczął płakać ,dostał w sumie 25pasów,po laniu ojciec wsunął pas w szlufki spodni ,powiedział do kamila,że dzisiaj już mu daruje sprzątanie ,alejutro ma posprzątać wkolo domu rano ,bo nie musi iść do szkoły (będzie sobota),i wyszedł z pokoju.Następnego dnia kamil miał posprzątać wkoło domu ,ale znowu tego nie zrobił.Gdy ojciec zobaczył,żejego2 syn znowu nie posprzątał wkoło domu,poprosił dominika,dominik spełnił prośbę ojca.Ojciec znowu się zdenerwował na kamila ,obiecał,że spuści manto kamilowi,takie,że  kamilzapamięta do końca życia jeszcze większe niż wczoraj.
Poszedł do pokoju chłopaka,zamknął drzwi,spytałsię go,dlaczego nie posprzątał jak go oto prosił,sprząta za niego dominik.Kamil powiedział ,że zapomniał,ojciec spytal się go,czy wczoraj mało ci było lania ,chcesz znowu dostać ,pupaci jeszcze nie spuchła ,-tato przepraszam-powiedział kamil przecież dominik sprząta.Miałeś to zrobić ty,dominik sprzata za ciebie,bo go oto poprosiłem.Aty po raz drugi nie wykonałeś mojego polecenia,dostaniesz za to lanie,obróć się na brzuch(kamil leżał na kanapie na plecach)-tato wczoraj dostałem już wystarczy -chyba dostałeś mało -ściągaj spodnie będzie na goła pupę .-jesteś w tym wieku,że możesz już dostać na gołą skórę -Tato proszę nie bij mnie Ojciec był nieugięty kamilściągnąl spodnie iobrócil się na brzuch ,ojciec wyciągnąl z szafy brązowy gruby pas z metalową klamrą i powiedział do kamila -zobacz jak się kończy niewykonywanie moich poleceń,złożył pas na półi zacząłbić chłopaka.Bił mocno -tato boli powiedział kamil gdy ojciec wlał mu kolejne pasy .
Chłopak dostał 16pasów,po laniu ojciecpowiesił pas w szafie,i wyszedł z pokoju,a kamil mógł włóżyć spodnie na pupę cdn.

Gdy dominik miał lat17 dostał kolejne lanie od ojca ,za ,to,że pyskował do nauczyciela fizykii.Gdy ojciec się przypadkowo dowiedział,o tym,to strasznie się zdenerwował na dominika .Kazał chłopakowi iść do swojego pokoju i czekać tam na niego (było to w dużym pokoju) .Gdy po dwóch minutach ojciec wszedł do pokojui zamknąl drzwi za sobą ,chłopak siedział na lożku ,ojciecpowiedział do dominika,że nauczycielowi należy się szacuneki ,że za takie zachowanie dominikowinależy się lanie,wyciągnął pasa ze spodni,potem kazał chłopakowi połozyć ,chłopak się położyłnałożku ,na którymsiedział ,ojciec złożył pas na pół i zacząl bić chłopaka,chłopak zacisnął zęby i dzielnie znióśl karę.Dostał w sumie aż 25pasów,po laniu ojciec spytał się go,czy przeprosi pana nauczyciela,bo jak nie przeprosi ,to dostanie jeszcze jedno lanieod niego lub poprosi pana nauczyciela,żeby on go zlał.Chłopak powiedział,że przeprosi pana na następnej lekcji ,ojciec powiedział,to dobrze ,wsunął pas w szlufki spodni i wyszedłz pokoju chłopaka.

Potrzech tygodniach lanie dostał kamil zato,że przyszedł do domu od kolegipod wieczórlekko pod wpływem alkoholu ,otworzył mu ojciec ,kazał mu chuchnąć ,czuć było odniego piwem (byłoto w piątek),ojciec się go spytał czy pił piwo bo czuć od niego tym trunkiem,kamil powiedział,że wypił tylko jedną szklankę kolega poczęstował ,ojciec powiedział ,że musi został za to ukarany ,kara będzie bolesna  poszedł znim do jego pokoju ,zamknął drzwi ,potem kazał kamilowi ściagać spodnie i kłaść se na łózku ,następnie wyciągnał ze spodni czarny gruby pas złozył go na pół i zaczął go bić ,kamil dostał na gołąskórę 24pasy ,po laniu mógł sie ubrać ,ojciec powiedział,zeby mi to było ostatni raz ,naSTępnym razem jak kamil narozrabia,to sam ma się zgłosić po karę iwyszedł z pokoju,a kamil jeszcze kilka minut leżal na lózku płacząc.Po trzech dniach lanie dostał dominik,za to,że nie chciał wykonywać poleceń ojca ,ojciec trzykrotnie go prosił ,żeby wykonał powierzone mu polecenie ,ojciec powiedział,czwartej szansy nie będzie ,zawołał dominika do dużego pokoju ,powiedział do niego ,że dzisiaj przegiąl ,kazał mu dać pasek ,który miał na sobie dominik(Iczarny z mosiężna klamrą) ,dominik musiał ściągnać ten pas i podać ojcu do reki.cdn.

pawellaska napisał:

Mirek i włodek byli braćmi mieszkali wraz z rodzicami pod niemiecką granicą .Ich ojciec był budowlańcem ,mama była telefonistką na poczcie.Między chłopcami było tylko półtora roku róznicy .Ojciec miał na imie władysław,mama anna .Ojciec miał brata mariusza ,starszego o 3lata ,mieszkał 10kilometrów od nich ,mama miała starszą o 3lata siostrę olęi młodszego o 5lat brata marcina.Siostra mamy mieszkała z mężem pawłem w warszawie,a wujek chłopców brat mamy 26kilometrów od ich miejscowości.Pierwsze lanie od ojca dostał włodek kiedy miał 10lat(włodek byłstarszy od mirka) zato,że został złapany przez ojca na biciu kolegi (chłopak byłna dworze wraz z bratem) ojciec kazał przyjść chłopcom dodomu ,gdy chłopcy przyszli do domu ,ojciec pozwolił mirkowi iść do swojego pokoju(mirek nie bił kolegi),natomiast zwróciłsię do włodka,spytał się go czemu uderzył kolegę,włodek powiedział,że kolega gozdenerwował ,ojciec powiedział,że mógł powiedzieć jemu ojcu,a nie go bić ,włodek powiedział,ze pusciły mu nerwy .Ojciec powiedział do włodka -idż doswojego pokoju zaraz przyjdę (chłopcy mieli osobne pokoje),chłopak poszedł do swojego pokojui usiadł na pufie ,po minucie przyszedł ojciec ,zamknal drzwi ,potem powiedział,że postanowił ,że ukarze włodka ,kazał mu połozyć sie na wersalce,chłopak sie zdziwił,ale się połózył (oczywiście na brzuchu),ojciecwyciągnał ze spodni gruby czarny pas ,złozył go na pół i zacząl gobić.Chłopak dostał na spodnie 12pasów ,po laniu ojciec powiedział do włodka ,że ma przeprosić kolegę ,że od tej pory chłopak będzie tak karany ,jak będzie bił slabszych ,będzie oszukiwał i za inne przewinienia ,jego brat też będzie karany laniem za to samo,wyszedł wsuwając pas w szlufki.Włodek jeszcze kilka minut leżał na wersalce płacząc.Następne lanie było po pół roku dostali je włodek i mirek za to,że malowali ściany domu sąsiada,sąsiad pan tadeusz,który był kolejarzem ,złapał chłopców na gorącym uczynku ,zaprowadził chłopców do ich mieszkania,otworzył ojciec ,sąsiad powiedział,że złapał chłopców na malowaniu strasznych rzeczy na jego domu,ojciec powiedział,że się z nimi rozliczy ,sąsiad wyszedł ,ojciec zamknal za nim drzwi a chłopcom kazał isć do pokoju mirka ,tam zostaną ukarani. cdn.

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Mirek i włodek byli braćmi mieszkali wraz z rodzicami pod niemiecką granicą .Ich ojciec był budowlańcem ,mama była telefonistką na poczcie.Między chłopcami było tylko półtora roku róznicy .Ojciec miał na imie władysław,mama anna .Ojciec miał brata mariusza ,starszego o 3lata ,mieszkał 10kilometrów od nich ,mama miała starszą o 3lata siostrę olęi młodszego o 5lat brata marcina.Siostra mamy mieszkała z mężem pawłem w warszawie,a wujek chłopców brat mamy 26kilometrów od ich miejscowości.Pierwsze lanie od ojca dostał włodek kiedy miał 10lat(włodek byłstarszy od mirka) zato,że został złapany przez ojca na biciu kolegi (chłopak byłna dworze wraz z bratem) ojciec kazał przyjść chłopcom dodomu ,gdy chłopcy przyszli do domu ,ojciec pozwolił mirkowi iść do swojego pokoju(mirek nie bił kolegi),natomiast zwróciłsię do włodka,spytał się go czemu uderzył kolegę,włodek powiedział,że kolega gozdenerwował ,ojciec powiedział,że mógł powiedzieć jemu ojcu,a nie go bić ,włodek powiedział,ze pusciły mu nerwy .Ojciec powiedział do włodka -idż doswojego pokoju zaraz przyjdę (chłopcy mieli osobne pokoje),chłopak poszedł do swojego pokojui usiadł na pufie ,po minucie przyszedł ojciec ,zamknal drzwi ,potem powiedział,że postanowił ,że ukarze włodka ,kazał mu połozyć sie na wersalce,chłopak sie zdziwił,ale się połózył (oczywiście na brzuchu),ojciecwyciągnał ze spodni gruby czarny pas ,złozył go na pół i zacząl gobić.Chłopak dostał na spodnie 12pasów ,po laniu ojciec powiedział do włodka ,że ma przeprosić kolegę ,że od tej pory chłopak będzie tak karany ,jak będzie bił slabszych ,będzie oszukiwał i za inne przewinienia ,jego brat też będzie karany laniem za to samo,wyszedł wsuwając pas w szlufki.Włodek jeszcze kilka minut leżał na wersalce płacząc.Następne lanie było po pół roku dostali je włodek i mirek za to,że malowali ściany domu sąsiada,sąsiad pan tadeusz,który był kolejarzem ,złapał chłopców na gorącym uczynku ,zaprowadził chłopców do ich mieszkania,otworzył ojciec ,sąsiad powiedział,że złapał chłopców na malowaniu strasznych rzeczy na jego domu,ojciec powiedział,że się z nimi rozliczy ,sąsiad wyszedł ,ojciec zamknal za nim drzwi a chłopcom kazał isć do pokoju mirka ,tam zostaną ukarani. cdn.

CHŁOPCY POSZLI DO POKOJU I CZEKALI NA OJCA mirek usiadł na pufie a włodek na krześle,po minucie przyszedł ojciec zamknąl drzwi za soba ,ojciec kazał najpierw połozyć się na wersalce włodkowi bo był starszy ,a mirkowi patrzeć jak dostaje brat i czekać na swoją kolej włodek sie połózyl ,ojciec wyciągnal ze spodni brązowy pas ,złozył go na pół i zacząl go bić ,włodek się rzucał ojciec powiedział,żeby się uspokoił bo dostanie na goły tyłek,włodek sięuspokoił i zniósł dzielnie lanie do końca,dostał 19pasów(na spodnie),po laniu ojciec pozwolił mu usiąsć na krześle a na wersalkę zaprosił mirka ,mirek się połozył ,ojciec ponownie złozył pas na poł i zaczął bić mirka ,chłopak dostał też na spodnie 17pasów(bo był młodszy),po laniuojciec jeszcze powiedział,żeby mi to było ostatni raz,bo następnym razem dostaną na gołe tyłki i wyszedł z pokoju a chłopcy jeszcze kilka minut leżeli na wersalce na brzuchach ocierając łzy z policzków .cdn.

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Mirek i włodek byli braćmi mieszkali wraz z rodzicami pod niemiecką granicą .Ich ojciec był budowlańcem ,mama była telefonistką na poczcie.Między chłopcami było tylko półtora roku róznicy .Ojciec miał na imie władysław,mama anna .Ojciec miał brata mariusza ,starszego o 3lata ,mieszkał 10kilometrów od nich ,mama miała starszą o 3lata siostrę olęi młodszego o 5lat brata marcina.Siostra mamy mieszkała z mężem pawłem w warszawie,a wujek chłopców brat mamy 26kilometrów od ich miejscowości.Pierwsze lanie od ojca dostał włodek kiedy miał 10lat(włodek byłstarszy od mirka) zato,że został złapany przez ojca na biciu kolegi (chłopak byłna dworze wraz z bratem) ojciec kazał przyjść chłopcom dodomu ,gdy chłopcy przyszli do domu ,ojciec pozwolił mirkowi iść do swojego pokoju(mirek nie bił kolegi),natomiast zwróciłsię do włodka,spytał się go czemu uderzył kolegę,włodek powiedział,że kolega gozdenerwował ,ojciec powiedział,że mógł powiedzieć jemu ojcu,a nie go bić ,włodek powiedział,ze pusciły mu nerwy .Ojciec powiedział do włodka -idż doswojego pokoju zaraz przyjdę (chłopcy mieli osobne pokoje),chłopak poszedł do swojego pokojui usiadł na pufie ,po minucie przyszedł ojciec ,zamknal drzwi ,potem powiedział,że postanowił ,że ukarze włodka ,kazał mu połozyć sie na wersalce,chłopak sie zdziwił,ale się połózył (oczywiście na brzuchu),ojciecwyciągnał ze spodni gruby czarny pas ,złozył go na pół i zacząl gobić.Chłopak dostał na spodnie 12pasów ,po laniu ojciec powiedział do włodka ,że ma przeprosić kolegę ,że od tej pory chłopak będzie tak karany ,jak będzie bił slabszych ,będzie oszukiwał i za inne przewinienia ,jego brat też będzie karany laniem za to samo,wyszedł wsuwając pas w szlufki.Włodek jeszcze kilka minut leżał na wersalce płacząc.Następne lanie było po pół roku dostali je włodek i mirek za to,że malowali ściany domu sąsiada,sąsiad pan tadeusz,który był kolejarzem ,złapał chłopców na gorącym uczynku ,zaprowadził chłopców do ich mieszkania,otworzył ojciec ,sąsiad powiedział,że złapał chłopców na malowaniu strasznych rzeczy na jego domu,ojciec powiedział,że się z nimi rozliczy ,sąsiad wyszedł ,ojciec zamknal za nim drzwi a chłopcom kazał isć do pokoju mirka ,tam zostaną ukarani. cdn.

CHŁOPCY POSZLI DO POKOJU I CZEKALI NA OJCA mirek usiadł na pufie a włodek na krześle,po minucie przyszedł ojciec zamknąl drzwi za soba ,ojciec kazał najpierw połozyć się na wersalce włodkowi bo był starszy ,a mirkowi patrzeć jak dostaje brat i czekać na swoją kolej włodek sie połózyl ,ojciec wyciągnal ze spodni brązowy pas ,złozył go na pół i zacząl go bić ,włodek się rzucał ojciec powiedział,żeby się uspokoił bo dostanie na goły tyłek,włodek sięuspokoił i zniósł dzielnie lanie do końca,dostał 19pasów(na spodnie),po laniu ojciec pozwolił mu usiąsć na krześle a na wersalkę zaprosił mirka ,mirek się połozył ,ojciec ponownie złozył pas na poł i zaczął bić mirka ,chłopak dostał też na spodnie 17pasów(bo był młodszy),po laniuojciec jeszcze powiedział,żeby mi to było ostatni raz,bo następnym razem dostaną na gołe tyłki i wyszedł z pokoju a chłopcy jeszcze kilka minut leżeli na wersalce na brzuchach ocierając łzy z policzków .cdn.

Następne lanie dostałmirek po trzech miesiącach zato,że obraził znajomego swojego ojca ,którego zobaczył bawiąc sie na podwórku (włodek był w domu,bo był chory na grypę)znajomy ojca pan irek zaprowadził chłopaka do domu ,otworzył ojciec pan irek powiedział,że mirek go obraził ,ojciec powiedział,że rozliczy się z synem ,chciał,żeby irek wszedł na kawę,ale irek powiedział,że następnym razem teraz się śpieszy i poszedł do domu cdn.

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

CHŁOPCY POSZLI DO POKOJU I CZEKALI NA OJCA mirek usiadł na pufie a włodek na krześle,po minucie przyszedł ojciec zamknąl drzwi za soba ,ojciec kazał najpierw połozyć się na wersalce włodkowi bo był starszy ,a mirkowi patrzeć jak dostaje brat i czekać na swoją kolej włodek sie połózyl ,ojciec wyciągnal ze spodni brązowy pas ,złozył go na pół i zacząl go bić ,włodek się rzucał ojciec powiedział,żeby się uspokoił bo dostanie na goły tyłek,włodek sięuspokoił i zniósł dzielnie lanie do końca,dostał 19pasów(na spodnie),po laniu ojciec pozwolił mu usiąsć na krześle a na wersalkę zaprosił mirka ,mirek się połozył ,ojciec ponownie złozył pas na poł i zaczął bić mirka ,chłopak dostał też na spodnie 17pasów(bo był młodszy),po laniuojciec jeszcze powiedział,żeby mi to było ostatni raz,bo następnym razem dostaną na gołe tyłki i wyszedł z pokoju a chłopcy jeszcze kilka minut leżeli na wersalce na brzuchach ocierając łzy z policzków .cdn.

Następne lanie dostałmirek po trzech miesiącach zato,że obraził znajomego swojego ojca ,którego zobaczył bawiąc sie na podwórku (włodek był w domu,bo był chory na grypę)znajomy ojca pan irek zaprowadził chłopaka do domu ,otworzył ojciec pan irek powiedział,że mirek go obraził ,ojciec powiedział,że rozliczy się z synem ,chciał,żeby irek wszedł na kawę,ale irek powiedział,że następnym razem teraz się śpieszy i poszedł do domu cdn.

Ojciec zaprowadził mirka do jego pokoju,zamknął drzwi ,spytałsię go dlaczego obraził irka,mirek powiedział,że niechcąco mu się wymknęło ,prosił ojca,żeby go nie bił,żeby ukarał go inaczej ,ale ojciec nie słuchał syna ,kazał mu kłaść się na wersalkę ,powiedział,że gdyby nie obraził jego znajomego,toby nie było lania ,wyciągnał z szafy brązowy gruby pas ,złozył na pół i zaczął go bić ,chłopakdostał na spodnie 16pasów ,po laniu ojciec kazał przeprosić irka,bo jak nie przeprosi to dostanie jeszcze  od samego irka,albo od niego,jak będzie trzeba to na goły tyłek i wyszedł z pokoju chłopaka,połózył pas na wersalce obok mirka a mirek jeszcze kilka minut leżał na wersalce na brzuchu popłakujac ,pomyslał,że może przeprosi irka,a może nie.Po dwóch tygodniach ojciec spotkał irka na mieście,spytał się go ,czy mirek go przeprosił,irek powiedział,ze jeszcze nie,bogo od tamtej pory nie widział ,Władysław zaprosił irka na kawę,irek przyjąl zaproszenie ,gdy weszli do domu władek zawołał mirka do dużego pokoju ,gdy mirek przyszedł ,władek kazał mu przeprosić irka,za to,że go obraził dwa tygodnie temu,za to dostał wtedy lanie,mirek nic się nie odezwał ,władek się po raz drugi spytał czy przeprosi ,mirek dalej nic nie powiedział ,ojciec powiedział dobrze ,w takim razie dostaniesz znowu lanie,-połóż się na oparciu kanapy ,władek powiedział do irka możesz gozbić ,wyciągnal ze spodni czarny szeroki pas ,podał irkowi do ręki,irek z niechęcia ale wzial od wladka pas już złozony na poł wstał z fotela na którym siedział   i podszedł do mirka,który już leżął na brzuchu na oparciu kanapy i zaczał go bić ,bił lekko,chłopak dostał na spodnie 14pasów po laniu oddał pas władkowi i ponownie usiadł na fotelu,mirek wstał ,władek sięspytał czy już mu starczy,czy przeprosi irka,chłopak głowąpotwierdził ,że tak,przeprosił irka,irek przyjal przeprosiny ,ojciec pozwolił mu odejsć wsuwajac pas w szlufki,mężczyżni zajęli się rozmowa i piciem kawy,którą wcześniej władek przygotował a mirek zełzami w oczach poszedł do siebie cdn.

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Następne lanie dostałmirek po trzech miesiącach zato,że obraził znajomego swojego ojca ,którego zobaczył bawiąc sie na podwórku (włodek był w domu,bo był chory na grypę)znajomy ojca pan irek zaprowadził chłopaka do domu ,otworzył ojciec pan irek powiedział,że mirek go obraził ,ojciec powiedział,że rozliczy się z synem ,chciał,żeby irek wszedł na kawę,ale irek powiedział,że następnym razem teraz się śpieszy i poszedł do domu cdn.

Ojciec zaprowadził mirka do jego pokoju,zamknął drzwi ,spytałsię go dlaczego obraził irka,mirek powiedział,że niechcąco mu się wymknęło ,prosił ojca,żeby go nie bił,żeby ukarał go inaczej ,ale ojciec nie słuchał syna ,kazał mu kłaść się na wersalkę ,powiedział,że gdyby nie obraził jego znajomego,toby nie było lania ,wyciągnał z szafy brązowy gruby pas ,złozył na pół i zaczął go bić ,chłopakdostał na spodnie 16pasów ,po laniu ojciec kazał przeprosić irka,bo jak nie przeprosi to dostanie jeszcze  od samego irka,albo od niego,jak będzie trzeba to na goły tyłek i wyszedł z pokoju chłopaka,połózył pas na wersalce obok mirka a mirek jeszcze kilka minut leżał na wersalce na brzuchu popłakujac ,pomyslał,że może przeprosi irka,a może nie.Po dwóch tygodniach ojciec spotkał irka na mieście,spytał się go ,czy mirek go przeprosił,irek powiedział,ze jeszcze nie,bogo od tamtej pory nie widział ,Władysław zaprosił irka na kawę,irek przyjąl zaproszenie ,gdy weszli do domu władek zawołał mirka do dużego pokoju ,gdy mirek przyszedł ,władek kazał mu przeprosić irka,za to,że go obraził dwa tygodnie temu,za to dostał wtedy lanie,mirek nic się nie odezwał ,władek się po raz drugi spytał czy przeprosi ,mirek dalej nic nie powiedział ,ojciec powiedział dobrze ,w takim razie dostaniesz znowu lanie,-połóż się na oparciu kanapy ,władek powiedział do irka możesz gozbić ,wyciągnal ze spodni czarny szeroki pas ,podał irkowi do ręki,irek z niechęcia ale wzial od wladka pas już złozony na poł wstał z fotela na którym siedział   i podszedł do mirka,który już leżął na brzuchu na oparciu kanapy i zaczał go bić ,bił lekko,chłopak dostał na spodnie 14pasów po laniu oddał pas władkowi i ponownie usiadł na fotelu,mirek wstał ,władek sięspytał czy już mu starczy,czy przeprosi irka,chłopak głowąpotwierdził ,że tak,przeprosił irka,irek przyjal przeprosiny ,ojciec pozwolił mu odejsć wsuwajac pas w szlufki,mężczyżni zajęli się rozmowa i piciem kawy,którą wcześniej władek przygotował a mirek zełzami w oczach poszedł do siebie cdn.

Kolejne lanie dostał Włodek po dwóch tygodniach za to,że został złapany przez ojca na kradzieży pieniędzy z portfela mamy ,ojciec przyłapał chłopaka jak wyciągał pieniądzez torebkiswojej mamy(czyli żony władysława),która była wprzedpokoju ,chłopak chciał wziąśc 50złotych,ojciec spytał się go na co mu sąpotrzebne pieniądze ,Włodek nie odpowiedział,ojciec kazał mu włozyć pieniądze z powrotem do portfela ,następnie zaprowadził włodka do jego pokoju,zamknąl drzwi za sobą,poraz drugi spytał się,włodka,naco mu były potrzebne te pieniądze ,włodek dalej nie odpowiedział,ojciec powiedział -zaraz z ciebie wyciągnę prawdę ,ściagaj spodnie,włodek prosił ojca,-tato proszę nie,ojciec powiedział ,powiesz naco były ci potrzebne pieniądze,czemu chciałeś je ukraść ,włodek niepowiedział ,ojciec-natychmiast ściagaj spodnie i kładż sięna wersalkę ,ojciec już wyciagnal ze spodni gruby czarny pas z metalową klamrą ,włodeksie przestraszył ściagnal spodnie i połozył sie na kanapie(został tylko w majtkach),ojciec złozył pas na poł i zacząłgo bić  przez całelanie ojciec pytał sie włodka na co mu były potrzebne pieniądze,włodek cały czas milczał .-ojciec powiedział,nie chcesz gadać,w takim razie będziesz dostawał lanie do końca tygodnia(był czwartek po południu),także w weekend,aż sie przyznasz cdn.

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

pawellaska napisał:

Ojciec zaprowadził mirka do jego pokoju,zamknął drzwi ,spytałsię go dlaczego obraził irka,mirek powiedział,że niechcąco mu się wymknęło ,prosił ojca,żeby go nie bił,żeby ukarał go inaczej ,ale ojciec nie słuchał syna ,kazał mu kłaść się na wersalkę ,powiedział,że gdyby nie obraził jego znajomego,toby nie było lania ,wyciągnał z szafy brązowy gruby pas ,złozył na pół i zaczął go bić ,chłopakdostał na spodnie 16pasów ,po laniu ojciec kazał przeprosić irka,bo jak nie przeprosi to dostanie jeszcze  od samego irka,albo od niego,jak będzie trzeba to na goły tyłek i wyszedł z pokoju chłopaka,połózył pas na wersalce obok mirka a mirek jeszcze kilka minut leżał na wersalce na brzuchu popłakujac ,pomyslał,że może przeprosi irka,a może nie.Po dwóch tygodniach ojciec spotkał irka na mieście,spytał się go ,czy mirek go przeprosił,irek powiedział,ze jeszcze nie,bogo od tamtej pory nie widział ,Władysław zaprosił irka na kawę,irek przyjąl zaproszenie ,gdy weszli do domu władek zawołał mirka do dużego pokoju ,gdy mirek przyszedł ,władek kazał mu przeprosić irka,za to,że go obraził dwa tygodnie temu,za to dostał wtedy lanie,mirek nic się nie odezwał ,władek się po raz drugi spytał czy przeprosi ,mirek dalej nic nie powiedział ,ojciec powiedział dobrze ,w takim razie dostaniesz znowu lanie,-połóż się na oparciu kanapy ,władek powiedział do irka możesz gozbić ,wyciągnal ze spodni czarny szeroki pas ,podał irkowi do ręki,irek z niechęcia ale wzial od wladka pas już złozony na poł wstał z fotela na którym siedział   i podszedł do mirka,który już leżął na brzuchu na oparciu kanapy i zaczał go bić ,bił lekko,chłopak dostał na spodnie 14pasów po laniu oddał pas władkowi i ponownie usiadł na fotelu,mirek wstał ,władek sięspytał czy już mu starczy,czy przeprosi irka,chłopak głowąpotwierdził ,że tak,przeprosił irka,irek przyjal przeprosiny ,ojciec pozwolił mu odejsć wsuwajac pas w szlufki,mężczyżni zajęli się rozmowa i piciem kawy,którą wcześniej władek przygotował a mirek zełzami w oczach poszedł do siebie cdn.

Kolejne lanie dostał Włodek po dwóch tygodniach za to,że został złapany przez ojca na kradzieży pieniędzy z portfela mamy ,ojciec przyłapał chłopaka jak wyciągał pieniądzez torebkiswojej mamy(czyli żony władysława),która była wprzedpokoju ,chłopak chciał wziąśc 50złotych,ojciec spytał się go na co mu sąpotrzebne pieniądze ,Włodek nie odpowiedział,ojciec kazał mu włozyć pieniądze z powrotem do portfela ,następnie zaprowadził włodka do jego pokoju,zamknąl drzwi za sobą,poraz drugi spytał się,włodka,naco mu były potrzebne te pieniądze ,włodek dalej nie odpowiedział,ojciec powiedział -zaraz z ciebie wyciągnę prawdę ,ściagaj spodnie,włodek prosił ojca,-tato proszę nie,ojciec powiedział ,powiesz naco były ci potrzebne pieniądze,czemu chciałeś je ukraść ,włodek niepowiedział ,ojciec-natychmiast ściagaj spodnie i kładż sięna wersalkę ,ojciec już wyciagnal ze spodni gruby czarny pas z metalową klamrą ,włodeksie przestraszył ściagnal spodnie i połozył sie na kanapie(został tylko w majtkach),ojciec złozył pas na poł i zacząłgo bić  przez całelanie ojciec pytał sie włodka na co mu były potrzebne pieniądze,włodek cały czas milczał .-ojciec powiedział,nie chcesz gadać,w takim razie będziesz dostawał lanie do końca tygodnia(był czwartek po południu),także w weekend,aż sie przyznasz cdn.

Po20pasie skończył,powiedział,że następnelanie jutro,będzie 10pasów,chyba,że się włodek przyzna,włodek nic nie powiedział,ojciec pozwolił mu się ubrać ,wyszedł wsuwając pas w szlufki ,a włodek połozył się na wersalce na brzuchu chlipiąc ,pomyślał sobie,że jutro jeszcze nie powie ojcu ,może pojutrze,zobaczyi usnął.cdn.